Na stadionie im. Edwarda Jancarza pojawiła się cała drużyna truly.work Stali Gorzów. Żużlowcy i trener Stanisław Chomski byli do dyspozycji mediów i kibiców. Dla zespołu to z pewnością spora motywacja. - Na pewno to jest coś, co po raz pierwszy jest w Gorzowie w takiej formie. Może podobna jest w Grand Prix, ale tam wstęp miały osoby z odpowiednimi zaproszeniami. Tutaj kto chętny, to może wejść, w ramach rozsądku. To na pewno coś, co pokazuje naszym zawodnikom, że nie robią tego tylko dla siebie - mówił szkoleniowiec gorzowskiego zespołu.
Zawodnicy robili sobie zdjęcia, rozdawali autografy i rozmawiali z kibicami, którzy licznie stawili się w parku maszyn, gdzie mogli podejrzeć przygotowania do treningu, jak i samo zachowanie już podczas niego. W sumie przewinęło się około tysiąca osób. - Fajne spotkanie. Zawsze po meczu wszyscy się spieszymy, czy to na prom, czy na samoloty do Anglii. Ta godzina z kibicami i prasą jest po to, żeby porozmawiać na luzie. To super pomysł ze strony klubu - ocenił Krzysztof Kasprzak.
Byli tacy, dla których nie było to pierwsze tego typu spotkanie. - Fantastycznie jest w Gorzowie. Cieszę się, że pojawiła się nowa możliwość na otwarcie się na kibica. Doskonale taki system sprawdza się w Szwecji. Przed każdym sezonem jest taki press day. Miałem możliwość uczestniczyć dwu- czy trzykrotnie w takim otwartym parkingu w Bydgoszczy. Tam ten pomysł był bardzo pozytywnie przyjęty przez kibiców, bo pojawiła się masa ludzi. Byliśmy zaskoczeni liczbą fanów. Tutaj chwilę przed rozpoczęciem jest już sporo kibiców. Mam nadzieję, że ta forma otwierania sezonu im się spodoba - zdradził Szymon Woźniak.
ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Zapełnić trybuny i będzie jeszcze lepsze show
Stal Gorzów szuka nowego Bartosza Zmarzlika. Ruszył nabór do szkółki
- Jeździłem w Gdańsku przez trzy lata i były tam podobne spotkania. Czasami w parku maszyn, czasami w innych miejscach. Miałem okazję brać udział w czymś takim. Nie wyglądało to może tak, jak tutaj. Jest naprawdę miło. To fajnie, że kibice mogą zobaczyć, co dzieje się na zapleczu, jak żyjemy w busach, co robimy w boksach, jak wyglądamy bez kasków - powiedział z kolei Anders Thomsen, nowy zawodnik Stali.
Fanom zaprezentował się także kontuzjowany Alan Szczotka, który zapowiada powrót za półtora, góra dwa miesiące. - Ze zdrowiem już coraz lepiej. Okazało się, że to była stara kontuzja i teraz ją nadwerężyłem jeszcze bardziej. Łękotka była martwa i musiałem wstawić sobie sztuczną. Mam zamiar cały czas rehabilitować się w REHAkompleks, co mam załatwione dzięki klubowi. Może jeszcze szybciej wrócę, nie wiadomo - przyznał młodzieżowiec.
GKM pojedzie do Gorzowa osłabiony. Kempiński awizował skład na Stal
O godzinie 17 żużlowcy przystąpili do treningu. Najpierw jeżdżono pojedynczo. Niegroźne upadki zaliczyli Kamil Pytlewski oraz Filip Hjelmland. Później zdecydowano się już na jazdy w dwóch spod taśmy. W weekend truly.work Stal Gorzów odjedzie sparingi z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. W sobotę na wyjeździe, a w niedzielę na własnym torze.
tysiąc osób w parku maszyn - czy rzeczywiście przez godzinę??