PGE Ekstraliga. Marcin Turowski poznał w Grudziądzu inne podejście do żużla

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Marcin Turowski
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Marcin Turowski

Marcin Turowski poznał w Grudziądzu inne podejście do żużla i dzięki temu bardzo udanie rozpoczął swoją karierę w MRGARDEN GKM-ie. Młody żużlowiec wywalczył sobie miejsce w składzie i zdobywa cenne punkty w PGE Ekstralidze.

Wychowanek Stali Toruń w poprzednim sezonie reprezentował barwy Zdunek Wybrzeża Gdańsk, ale tylko do pewnego momentu był podstawowym zawodnikiem ekipy znad morza. Po przenosinach do najwyższej klasy rozgrywkowej szybko wskoczył do meczowego zestawienia kosztem Kamila Wieczorka.

- Dobrze przepracowałem zimę. Pan Marcin Zygmunt z Grudziądza bardzo mi pomógł i poznałem zupełnie inne podejście do żużla. Dużo daje współpraca ze sztabem szkoleniowym. Cenne rady przekazuje również Mariusz Puszakowski. Mamy zgrany zespół i każdy chce pomagać - powiedział Marcin Turowski w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Zobacz także: [url=/zuzel/815956/pge-ekstraliga-mrgarden-gkm-poszedl-droga-innych-klubow-kempinski-kupilismy-sobi]PGE Ekstraliga. MRGARDEN GKM poszedł drogą innych klubów. Kempiński: Kupiliśmy sobie juniorów i widać efekty

[/url]20-latek chętnie słucha starszych i chce podnosić swoje umiejętności. - Trenerzy cały czas mówią, co robię źle i staram się wyciągać wnioski. Dostaję również pochwały, ale wiadomo, że szkoleniowiec musi czasami pokrzyczeć. Mam nadzieję, że moja sylwetka na motocyklu będzie się poprawiać. Chcę rozwijać swoją karierę - dodał.

ZOBACZ WIDEO Czy polscy żużlowcy są traktowani po macoszemu?

Nowy junior grudziądzkiego klubu pokazał niemałe umiejętności podczas piątkowego starcia z forBET Włókniarzem Częstochowa. W biegu młodzieżowym przegrał moment startowy, ale na dystansie wyprzedził Jakuba Miśkowiaka. - Trener zawsze powtarza, że wyścig trwa cztery okrążenia i zamierzam walczyć do samego końca o punkty. Nie poddawałem się i wyszarpałem drugie miejsce w tym biegu - przyznał nasz rozmówca.

Kolejne dwie gonitwy nie były dla Turowskiego już tak udane. Dojeżdżał do mety na końcu stawki i musiał zadowolić się dwoma "oczkami" z bonusem w trzech startach. - Przekombinowałem trochę z przełożeniami. W moim drugim starcie było przyczepnie na czwartym polu i podniosło mój motocykl. Chyba trochę przesadziłem. Mój wynik powinien być lepszy - stwierdził.

Zobacz takżeMRGARDEN GKM - forBET Włókniarz: Pawlicki przypomniał czasy Golloba. Miedziński w zimowym śnie (noty)

MRGARDEN GKM Grudziądz w piątek (26 kwietnia) uda się na trudny mecz do Zielonej Góry. - Dobrze czuję się na zielonogórskim torze. Startowałem tam w różnych zawodach z młodzieżowcami i lubię ten obiekt. Można się na nim fajnie pościgać. Każdy zawodnik jest do objechania, ale nie wolno nam nikogo lekceważyć. Będziemy walczyć o kolejną wygraną - zakończył Turowski.

Komentarze (5)
avatar
Goldi
16.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopak w Gdańsku już pokazywał, że potrafi jeździć. Teraz ciężki kierunek, bo Ekstraliga, ale ma 2 lata juniorki więc fajnie, że podjął takie wyzwanie. 
avatar
Z oddali
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mariusz Puszakowski wyrasta na Łukasza Kruczka polskiego żużla. No i fajnie. Tylko Pan Tomasz Gollob, jakoś się jeszcze nie poznał i nieco ironicznie w Magazynie stwierdził, że najlepiej, kiedy Czytaj całość
avatar
-Stan-
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmiało, Marcin Turowski zapowiada w Zielonej Górze walkę o zwycięstwo. Nie dziwię się, młodzież ma głowę gorącą.