Od Krzysztof Meyze, arbitra meczu Get Well Toruń - forBET Włókniarz Częstochowa (39:51) rozpoczynamy ocenę sędziów w 4. kolejce. Kontrowersje mieliśmy trzy. Na początek weźmy pod lupę wykluczenie Mateja Zagara za wywiezienie do połowy toru Jason Doyle'a (7. bieg). Ta akcja miała poważne konsekwencje, bo we wszystko wmieszał się jeszcze Michał Gruchalski, a Doyle wylądował ostatecznie pod bandą ze złamanym żebrem.
Zagar był o kilkanaście centymetrów bardziej wysunięty od Doyle'a, ale i też wiedział, że ma po prawej ręce w sumie aż trzech zawodników i nie może im nagle zabierać połowy toru, a to właśnie Słoweniec zrobił. Poszerzenie toru jazdy musiało się skończyć kraksą, a odpowiedzialność za nią ponosi Zagar.
Czytaj także: Prezes Włókniarza wyjaśnia: atak Zagara nie był celowy
Także Adrian Miedziński został słusznie wykluczony za próbę wjazdu w szczelinę między bandą a Jackiem Holderem (11. bieg). Pojawiają się teorie, że Jack widział Adriana kątem oka i celowo nie zostawił mu miejsca. Miedziński widział jednak dokładnie, co robi rywal i wcale nie musiał się tam pchać. Zresztą to Holder dyktował w tym biegu warunki, bo jednak Miedziński był o dobry motocykl z tyłu.
ZOBACZ WIDEO Paweł Miesiąc nie ma żadnych kompleksów. Każdy wyścig pokazuje jego karierę
Sędzia słusznie przerwał też pierwsze podejście do 7. biegu, w którym Zagar ruszał się pod taśmą. Zrobił to od razu, ale wirażowi spali, albo raczej oglądali mecz. Ci na pierwszym łuku nie zareagowali, dopiero ten na drugim podniósł chorągiewkę. Błędu sędziego tu jednak nie było, bo jego reakcja była błyskawiczna. W powtórce mieliśmy karambol z Doylem, o którym wspomnieliśmy.
A teraz wyjaśnimy, dlaczego sędzia Meyze dostaje od nas szóstkę, choć nie zauważył kopniaka Jacka Holdera w błotnik motocykla Zagara w 14. biegu. Szef sędziów Leszek Demski wyjaśniał już w nSport+, że telewizja nie dała arbitrowi w trakcie meczu powtórek, gdzie byłoby widać całe zajście. Trudno jednak za to obniżać notę.
Czytaj także: Janowski po konsultacjach. Mówi, że nie ma dramatu
Jeszcze akapit o Pawle Słupskim, który prowadził mecz MRGARDEN GKM Grudziądz - Betard Sparta Wrocław i pokazał dwie żółte kartki. A jakby Patrykowi Rolnickiemu pokazał w 15. biegu czerwoną, to też by się nie pomylił, bo junior GKM w tym wyścigu nie interesował się jazdą, ale tym, żeby skosić Maxa Fricke. Macieja Janowskiego aż tak surowo nie oceniamy, ale jego atak na Krzysztofa Buczkowskiego (10. bieg) był bezmyślny (w Grudziądzu nie wchodzi się na pikę na dwa koła w pierwszym łuku) i musiał się skończyć kraksą. Maciej prócz żółtej doznał kontuzji. A sędzia Słupski dostaje od nas szóstkę.
Najwyższe noty dajemy też panom Remigiuszowi Substykowi za mecz w Gorzowie i Arturowi Kuśmierzowi za pracę w Lublinie. Brawo
Ranking sędziów PGE Ekstraligi:
Miejsce | Sędzia | Mecze | Średnia not |
---|---|---|---|
1-2. | Krzysztof Meyze | 3 | 6,00 |
1-2. | Piotr Lis | 2 | 6,00 |
3. | Remigiusz Substyk | 4 | 5,13 |
4. | Paweł Słupski | 2 | 5,00 |
5. | Artur Kuśmierz | 2 | 4,50 |
6. | Michał Sasień | 1 | 4,00 |
7. | Jerzy Najwer | 1 | 2,00 |
Uwaga: Mecz trzeciej rundy Betard Sparta Wrocław - Get Well Toruń został przełożony na 19 maja. Arbitrem tego spotkania jest Artur Kuśmierz.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
Koń by się uśmiał z twoich ocen Darku :D