Artiom Łaguta będzie jeździł hybrydą. W jego boksie może stanąć butla z gazem
Nie od dziś wiadomo, że Artiom Łaguta korzysta z pomocy inżyniera współpracującego z F1. To on wymyśla dla Rosjanina sprzętowe rozwiązania, dzięki którym ten jest szybszy. Nowym pomysłem jest silnik na gaz.
Inżynier z F1 zrobił już dla żużlowca specjalną dźwignię sprzęgła. Wymagało to odrobiny zachodu, bo Łaguta startuje na trzy palce. Trzeba więc było urządzenie wykonać tak, by odpowiadało ono technice startu zawodnika. To już jednak jest zrobione, a teraz pora na kolejne rozwiązania.
Czytaj także: Ostafiński: Dlaczego ludzie pytają, czy rozpaliłem grilla?
Nowym pomysłem jest silnik na gaz, który miałby zastąpić sprężyny zaworowe. Zastosowanie tej technologii ma sprawić, że jednostka napędowa będzie na tyle mocna, że nawet szpryca lecąca spod kół innych zawodników nie będzie hamowała motocykla Łaguty, o ile akurat będzie on gonił rywala.
ZOBACZ WIDEO Kontuzja Janowskiego pogrążyła gości. Zobacz skrót meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - Betard Sparta WrocławJuż teraz można nazwać ten nowy silnik swego rodzaju hybrydą. Szczegółów całej operacji nie znamy, ale obiło nam się o uszy, że w parku maszyn Łaguty może stanąć butla z gazem. Znając żużlowe środowisko, cała reszta będzie trzymana w tajemnicy. W końcu takie wynalazki często robią różnicę i powodują, że jakiś zawodnik nagle zyskuje olbrzymią przewagę nad konkurencją.
Czytaj także: Przegrali mecz, a Lambert chodził uśmiechnięty
Follow @ostafinski
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>