Chwile grozy na koniec kolejarskich derbów. Damian Baliński udał się na badania

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: upadek w 15 wyścigu
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: upadek w 15 wyścigu

Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło w ostatnim wyścigu meczu Stainer Unii Kolejarza Rawicz przeciwko OK Bedmet Kolejarzowi Opole. Z dużym impetem w dmuchaną bandę wpadło aż trzech zawodników.

W ostatnim wyścigu brali udział Damian Baliński, Michał Szczepaniak, Dominik Kubera oraz Bjarne Pedersen. Na wejściu w pierwszy łuk podniosło przednie koło Balińskiemu. Doświadczony zawodnik nie był w stanie opanować swojego motocykla, wobec czego doszło do groźnie wyglądającego upadku.

Aż trzech zawodników z dużą siłą wjechało wyprostowanymi motocyklami w dmuchaną bandę. Jedynym, który zdołał się uratować, był Bjarne Pedersen.

Jako pierwszy z toru podniósł się Dominik Kubera. Przy pozostałej dwójce przez dłuższą chwilę pozostawały służby medyczne. W pewnym momencie wyciągnięto nawet nosze, ale nie było konieczności ich użycia. Cała trójka uznana została przez lekarza zawodów zdolnymi do dalszej jazdy.

Czytaj także: Jarosław Hampel po powrocie: Forma zaskoczyła pozytywnie (wywiad)

ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy

Zarówno Szczepaniak, jak i Baliński, byli mocno poobijani. Pierwszy z nich, zapytany o stan swojego zdrowia, odpowiedział: - To się okaże. Dopiero teraz schodzi adrenalina i zobaczymy.

- Michał Szczepaniak wystąpił jeszcze w ostatnim biegu, także myślę, że kilka dni odpoczynku i będzie wszystko w porządku - dodał trener OK Bedmet Kolejarza Opole Mirosław Korbel.

Czytaj także: Speedway of Nations: kuriozalna sytuacja w Manchesterze. Czy sędzia powinien przerwać bieg?

Damian Baliński po upadku wyraźnie kulał. 42-letni zawodnik postanowił prosto z zawodów udać się na szczegółowe badania. - Damian Baliński pojechał do szpitala na zdjęcie rentgenowskie, żeby zobaczyć, czy wszystko jest okej, czy to tylko stłuczenie - powiedział Roman Jankowski, trener Stainer Unii Kolejarza Rawicz.

W powtórce wyścigu po pewne zwycięstwo sięgnął Dominik Kubera. Jako drugi linię metę przekroczył Michał Szczepaniak, a trzeci był Bjarne Pedersen. Damian Baliński, jako sprawca całej sytuacji, był wykluczony. Wszytko wskazuje na to, że w Rawiczu skończyło się jedynie na strachu.

Komentarze (5)
avatar
Atomic
13.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu Baliński ??? on z reguły jeździ tam gdzie motor chce... Chyba pora kończyć karierę, zanim komuś zrobi krzywdę 
avatar
eddy
12.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Problem w tym ze Balinski nie potrafi odpowiednio zbalansowac sie z motocyklem w ukladzie przod- tyl i dostosowac do tego balansu odpowiedniej predkosci w rezultacie motocykl mu spod t Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
11.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
drastyczne zdjecia ale duzo walki w tym roku na torach swiata wiele wypadkow na razie jak na ta ilosc malo zlamanych kosci i bez drastycznych rzeczy jak rdzenie czy cos gorszego....... 
avatar
GW1
11.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
U Balinskiego tylko liga się zmieniła. . .Pzdr! Kibice! 
avatar
eddy
11.05.2019
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Zadna rewelacja , bo ilez to razy bylo ze motocykl prowadzil Balinskiego ,a nie na ..odwrot !