Noty dla zawodników truly.work Stali Gorzów:
Szymon Woźniak 4. Tylko jedno indywidualne zwycięstwo, ale w kluczowym momencie spotkania, bo dzięki niemu gospodarze wyszli na prowadzenie przed biegami nominowanymi. Pierwsza część zawodów w wykonaniu Woźniaka była jednak niemrawa i po raz kolejny pokazał on, że niekoniecznie nadaje się na jednego z liderów zespołu.
Peter Kildemand 4. Jedna jaskółka wiosny nie czyni? Duńczyk w końcu zanotował dobry występ, ale z ogłaszaniem wielkiego powrotu Kildemanda należy się wstrzymać. Bo rywale w piątek nie byli z najwyższej półki.
Krzysztof Kasprzak 2. Im dalej w las, tym gorzej. Zaczęło się od wygranego wyścigu, a później mieliśmy zatarty silnik i kolejne słabe biegi. Może się cieszyć, że gorzowianie wygrali mecz, bo inaczej byłby głównym winowajcą porażki. Jednak z tak jeżdżącym Kasprzakiem zespołowi z Gorzowa może być trudno bić się o coś więcej niż utrzymanie.
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy
Anders Thomsen 5. Transfer Duńczyka się spłaca. Przed sezonem mało kto zakładał, że będzie on w stanie robić dwucyfrowe wyniki w PGE Ekstralidze. Dość niespodziewanie Thomsen staje się drugim filarem Stali po Zmarzliku.
Czytaj także: Pustki na stadionie w Gorzowie
Bartosz Zmarzlik 5. Wygrał dwa razy z Woffindenem, a nie znalazł sposobu na Milika. Piękno żużla? Z tak jadącym liderem Stal nie mogła przegrać tego meczu.
Mateusz Bartkowiak 1. Trzy wyścigi i ani jednego punktu. To mówi wystarczająco wiele. Dopiero zbiera ligowe doświadczenie, ale mimo to na własnym torze powinien podjąć rękawicę z Liszką.
Rafał Karczmarz 2. Słabszy występ lidera juniorskiej formacji Stali. Pomijając bieg juniorów, był równie bezbarwny jak Bartkowiak. I to jego punktów brakowało gorzowianom przez całe spotkanie.
Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:
Tai Woffinden 4. Tylko dwa biegowe zwycięstwa i to w sytuacji, gdy kontuzję leczy Maciej Janowski i drużyna potrzebuje maksymalnego wsparcia. Do tego Brytyjczyk przyznał się, że traktował mecz jako formę treningu przed Grand Prix i sprawdzał swój sprzęt. Można od niego oczekiwać więcej.
Jakub Jamróg 2. Miał być lekiem całe zło Betard Sparty, a póki co nie pokazuje, aby był wartością dodaną względem ubiegłego roku i Damiana Dróżdża. Ratuje go jedynie to, że jeszcze gorzej prezentuje się Max Fricke.
Vaclav Milik 3. Dwa biegowe zwycięstwa, więc w końcu można mówić o małym przełomie. Do tego dyskusyjne wykluczenie z ostatniej gonitwy. Kolejne mecze pokażą, czy u Czecha faktycznie coś drgnęło. Zwłaszcza, że zdobyciem punktów w Gorzowie Milik zamknął sobie drogę do wypożyczenia do innego klubu.
Czytaj także: Milik nie zasłużył na wykluczenie
Patryk Wojdyło bez oceny. Nie startował.
Max Fricke 1. Swój jedyny punkt zdobył na Rafale Karczmarzu. I potem w meczu praktycznie go nie widziano. Skoro ostatnio zastosowano terapię szokową z Milikiem i odsunięto go od składu, to teraz trzeba to samo zrobić z Australijczykiem.
Maksym Drabik 5. Lider Betard Sparty w piątkowym meczu. Na początku był nie do zatrzymania i mógł dziękować Woźniakowi za to, że zostawił mu dość miejsca pod bandą, bo jego odważna szarża mogłaby się skończyć fatalną kraksą.
Przemysław Liszka 4. Cichy bohater. Trudno od niego oczekiwać zdobycia aż 5 punktów na wyjeździe. I to w sytuacji, gdy Stal dysponuje dość mocno parą juniorską. Do pełni szczęścia zabrakło biegowej wygranej, a było bardzo blisko w biegu dziesiątym.
Gleb Czugunow 2. Trudno ocenić czy był lepszy od Kasprzaka w pierwszej serii startów, choć on sam twierdzi, że wygrał bieg numer trzy. To był jego najlepszy moment w tym spotkaniu. Potem było dużo gorzej i dopasował się poziomem do Fricke czy Jamroga. I dlatego też Betard Sparta przegrała w Gorzowie.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja