Początkowo to spotkanie miało odbyć się 5 maja, jednak ze względu na fatalne prognozy pogody na ten dzień zawody przełożono na 18 maja. I śmiało można stwierdzić, że wybór tego terminu był strzałem w kolano. Trybuny świeciły pustkami, zasiadło na nich tylko ok. 2 tys. kibiców. Swoje zrobiło to, że w sobotni wieczór na PGE Narodowym w Warszawie zostanie rozegrany turniej Grand Prix Polski. Wygląda na to, że wielu fanów wybrało wyjazd do stolicy kosztem obejrzenia zaległego meczu Nice 1.LŻ.
A ci, którzy zdecydowali się na wizytę na Mościcach, nie mogli żałować tego ruchu. Zgodnie z przewidywaniami spotkanie dostarczyło wielu emocji, żużlowcy obu ekip stworzyli naprawdę ciekawe widowisko, a wynik do końca trzymał w napięciu. Hit Nice 1.LŻ sportowo na pewno nie zawiódł - choćby ściganie w czwartym biegu, gdy Tobiasz Musielak tasował się na dystansie z Wiktorem Kułakowem, kibice oglądali z zapartym tchem.
Zobacz także: Był liderem, a teraz siedzi na ławce. Frederik Jakobsen jest rozczarowany
Wszystko rozstrzygnęło się dopiero w wyścigach nominowanych. W 14. gonitwie Lech Kędziora posłał podwójną rezerwę taktyczną, która jednak nie przyniosła zamierzonego efektu. Tobiasz Musielak co prawda dowiózł "trójkę", ale jego klubowy partner - Kai Huckenbeck - nie dokończył biegu po fatalnie wyglądającym upadku. Niemiec zahaczył o bandę na ostatnim wirażu i huknął o tor. Wstał, ale w ostatniej odsłonie zawodów już się nie pojawił. W niej gospodarze powiększyli jeszcze swoją przewagę, koniec końców triumfując 49:41.
Zobacz także: Żużel. Menedżer Startu rzuca Adriana Gałę na głęboką wodę. "Wierzę, że stanie na wysokości zadania"
Orłowi w powalczeniu o lepszy rezultat na pewno zabrakło wsparcia ze strony Rafała Okoniewskiego. Ten w czterech startach zdobył tylko trzy punkty. To jak na tak doświadczonego żużlowca i prowadzącego parę zdecydowanie za mało. Do pozostałych zawodników Kędziora w zasadzie większych pretensji mieć nie może. A zwłaszcza do Tobiasza Musielaka, który w swoim ostatnim wyścigu co prawda nie przywiózł choćby jednego "oczka", ale mimo wszystko pojechał kolejne bardzo dobre spotkanie ligowe.
W Orle błyszczał Musielak, drużynę Unii ciągnął natomiast duet Wiktor Kułakow - Peter Ljung. Rosjanin był bliski wywalczenia kompletu, jedyne punkty stracił w 11. gonitwie, gdy został wywieziony na pierwszym łuku, spadając nawet na koniec stawki. Na dystansie przebił się jednak na trzecią lokatę, wyprzedzając kiepskiego w sobotę Okoniewskiego. Ljung natomiast uzbierał 12 "oczek" w pięciu biegach. Na minus - Daniel Kaczmarek.
W niedzielę Orzeł nadrobi kolejne zaległości, podejmując Car Gwarant Start Gniezno w spotkaniu 4. kolejki Nice 1.LŻ.
Punktacja:
Unia Tarnów - 49 pkt.
9. Peter Ljung - 12 (3,2,3,3,1)
10. Ernest Koza - 5+2 (0,1*,2*,2)
11. Artur Czaja - 9 (1,0,3,3,2)
12. Daniel Kaczmarek - 5 (0,3,1,1,t)
13. Wiktor Kułakow - 13+1 (3,3,3,1*,3)
14. Dawid Rempała - 0 (0,0,0)
15. Mateusz Cierniak - 5 (3,1,0,1)
Orzeł Łódź - 41 pkt.
1. Rohan Tungate - 9+1 (2,1*,2,2,-,2)
2. Kai Huckenbeck - 7+2 (1*,2,1*,3,w,-)
3. Rafał Okoniewski - 3+2 (2*,1*,t,0)
4. Daniel Jeleniewski - 6 (3,2,1,0,-)
5. Tobiasz Musielak - 12 (2,3,2,2,3,0)
6. Piotr Pióro - 3+1 (2,0,0,1*)
7. Kamil Kiełbasa - 1+1 (1*,0,0)
Bieg po biegu:
1. (70,66) Ljung, Tungate, Huckenbeck, Koza - 3:3 - (3:3)
2. (71,67) Cierniak, Pióro, Kiełbasa, Rempała - 3:3 - (6:6)
3. (71,59) Jeleniewski, Okoniewski, Czaja, Kaczmarek - 1:5 - (7:11)
4. (71,19) Kułakow, Musielak, Cierniak, Kiełbasa - 4:2 - (11:13)
5. (71,55) Kaczmarek, Huckenbeck, Tungate, Czaja - 3:3 - (14:16)
6. (70,90) Kułakow, Jeleniewski, Okoniewski, Rempała - 3:3 - (17:19)
7. (70,88) Musielak, Ljung, Koza, Pióro - 3:3 - (20:22)
8. (71,49) Kułakow, Tungate, Huckenbeck, Cierniak - 3:3 - (23:25)
9. (71,19) Ljung, Koza, Jeleniewski, Pióro (Okoniewski - t) - 5:1 - (28:26)
10. (71,63) Czaja, Musielak, Kaczmarek, Kiełbasa - 4:2 - (32:28)
11. (72,51) Huckenbeck, Koza, Kułakow, Okoniewski - 3:3 - (35:31)
12. (72,18) Czaja, Tungate, Pióro, Rempała - 3:3 - (38:34)
13. (72,10) Ljung, Musielak, Kaczmarek, Jeleniewski - 4:2 - (42:36)
14. (72,62) Musielak, Czaja, Cierniak (Kaczmarek - t), Huckenbeck (w/u) - 3:3 - (45:39)
15. (71,90) Kułakow, Tungate, Ljung, Musielak - 4:2 - (49:41)
Sędzia: Ryszard Bryła
NCD: 70,66 w 1. biegu uzyskał Peter Ljung (Unia Tarnów)
Frekwencja: 2000 osób (w tym grupa fanów Orła Łódź)
Zestaw startowy: I
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy