Gaźniki wszystkich zawodników jadących w meczu Get Well Toruń - truly.work Stal Gorzów (49:40) zostały skontrolowane przed ostatnim meczem tych drużyn. Kontrola miała związek z tym, że ostatnio bardzo dużo mówi się o stosowaniu nieregulaminowych gaźników. Żużlowcy mają korzystać z dziurawych gaźników, względnie takich, które stosowane są w sidecarach. Mają one większą średnicę gardzieli, ale na zewnątrz wyglądają tak samo, jak te stosowane w speedway'u.
Kontrola nic nie wykryła, choć przed meczem wyrokowano, że jak nic dojdzie do wpadki. To by znaczyło, że stosowanie gaźników z sidecarów to tylko plotki. Tak samo, jak korzystanie z dziurawych gaźników. Z drugiej strony ci, którzy mówią o dopingu technologicznym, przekonują, iż sędziowie mają niewystarczające narzędzia, a oszuści potrafią się świetnie maskować. Gaźnik można wymienić w 40 sekund.
Czytaj także: Dziwny płomień w motocyklu Grigorija Łaguty. Zawodnik tłumaczy
Podobno żużlowcy mają swoje sposoby na przechytrzenie arbitrów. Każdy z nich jest zaopatrzony we flamaster i kolorowe karteczki, których sędziowie używają do oznaczania skontrolowanych gaźników. To pozwala im rzekomo oznaczać w identyczny sposób nieregulaminowe gaźniki i wymieniać je tuż przed biegiem. Po wyścigu ma następować kolejna wymiana, tak żeby nie wpaść na ewentualnej drugiej kontroli.
Zarówno w Ekstralidze, jak i w środowisku sędziowskim można usłyszeć zapewnienia, że władze i komisarze techniczni, ale i też arbitrzy robią co w ich mocy, by sprawdzić, czy zawodnicy jadą na regulaminowym sprzęcie. Nikt dotąd nikogo za rękę nie złapał.
ZOBACZ WIDEO W PGE Ekstralidze poza wyścigami na torze, jest też rywalizacja działaczy
Ten Ostafinski to się zdecydować nie może gdzie ta dziura.... Obie "gaznikowa i silnikowa"s Czytaj całość
pragne wam tylko uzmyślowic że częściej zawodnik osłabia motocykl( aby nie przekręcał ) niz kręci siln Czytaj całość