Tomasz Gapiński dotychczas był liderem Arged Malesa TŻ Ostrovia. Zanotował przede wszystkim świetny początek sezonu. W pierwszych meczach jeździł wybornie. - Tomek był naszym podstawowym zawodnikiem, liderem drużyny. Nam nie pozostaje nic innego, jak starać się, by wygrać w sobotę. Każdy szuka punktów, by awansować do play-offów - mówi Grzegorz Walasek, który został jedynym krajowym seniorem w kadrze beniaminka z Ostrowa. Włodarze tego klubu nie zamierzają jednak szukać nowego zawodnika.
Gapiński na swoim torze legitymował się średnią 2,267. W pierwszym meczu z Car Gwarantem Startem Gniezno zdobył 11 punktów i 3 bonusy. Przeciwko Lokomotivowi Daugavpils znów był bliski ideału. Zanotował bowiem 12 punktów i 2 bonusy. Nieco gorzej poszło mu w meczu z PGG ROW-em Rybnik, który zakończył z bilansem 5+1. Średnio zatem bez bonusów Gapiński na swoim torze zdobywa ponad 9 punktów. Zastępstwem zawodnika będzie szalenie ciężko wypełnić tę lukę.
Zdaje sobie z tego sprawę trener ostrowian, Mariusz Staszewski. - Tomek Gapiński od początku sezonu był w bardzo dobrej formie. Ciągnął nam wynik. Po tym, jak doznał kontuzji, będzie nam znacznie trudniej. Pozostałych żużlowców czeka ciężkie wyzwanie. Brakuje nam piątego zawodnika. Nie ma teraz marginesu błędu. Często bowiem bywało, że jak jeden miał słabszy dzień, to inni ratowali wynik. Jeśli teraz któremuś z naszych zawodników przytrafi się gorszy występ, będziemy mieli dziurę w składzie. Trzeba zrobić wszystko, żeby tego uniknąć - uważa trener Arged Malesa TŻ Ostrovia.
ZOBACZ WIDEO: Zawodnik Falubazu panicznie bał się toru w Grudziądzu. Teraz wyjaśnia dlaczego
Celem beniaminka na sobotni mecz, który rozegrany zostanie według prognoz przy ogromnym upale jest przede wszystkim zwycięstwo. - Jesteśmy osłabieni, ale jedziemy o zwycięstwo. Drużyna z Gdańska będzie również zdeterminowana, bo dla nich też jest ostatni gwizdek. Ciężki mecz przed nami. Tym bardziej, kiedy pojedziemy zastępstwem zawodnika, będzie nam trudno przy takich upałach. Przerwy dla tych silników na oddech będą małe. Nie będzie to łatwy mecz - dodaje Staszewski.
Zobacz także: Mikkel Bech: Kocham Gdańsk
Zdunek Wybrzeże Gdańsk w pierwszym meczu wygrało na własnym torze dosyć wyraźnie 52:38. Do Ostrowa nie przyjedzie jednak tylko bronić zaliczki z pierwszej rundy. - Chcemy wygrać i zainkasować trzy punkty - deklaruje trener Mirosław Berliński, który w środę mógł być zadowolony z postawy swoich zawodników w półfinałach IMP. Gdański klub w finale będzie miał trzech reprezentantów. Czy przełoży to się na występ w lidze?
Awizowane składy:
Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
1. Jacob Thorssell
2. Mikkel Bech
3. Kim Nilsson
4. Kacper Gomólski
5. Krystian Pieszczek
6. Denis Zieliński
Arged Malesa TŻ Ostrovia:
9. Aleksandr Łoktajew
10. Sam Masters
11. Tomasz Gapiński
12. Nicolai Klindt
13. Grzegorz Walasek
14. Kamil Nowacki
15. Marcin Kościelski
Początek spotkania: 16:15 (transmisja Eleven Sports Network)
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Przewodniczący jury: Dariusz Cieślak za Zbigniewa Fiałkowskiego
Wynik pierwszego spotkanie: 52:38 dla Wybrzeża
Przewidywana prognoza pogody na sobotę (yr.no):
Temperatura: 34°C
Wiatr: 21 km/h
Deszcz: 0 mm