OK Bedmet Kolejarz Opole okazał się lepszy od Wilków Krosno i zwyciężył 53:37. Oprócz dwóch punktów za zwycięstwo meczowe opolanie zdobyli również punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu.
- Trzy punkty zostały wywalczone na torze. Chłopcy musieli wspiąć się na wyżyny, żeby ten mecz był wygrany, bo przeciwnik długo trzymał nas na dwa punkty przewagi. Niesamowity Mateusz Świdnicki dał nadzieję gościom, że mogą tu powalczyć o punkty - powiedział Mirosław Korbel w pomeczowej rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
Najlepszy mecz w tym sezonie odjechał Bjarne Pedersen, którzy przy swoim nazwisku zapisał 12 punktów z bonusem.
ZOBACZ WIDEO: Trener rewelacji ligi ma ADHD
- Myślę, że dawałem mu szansę nie bez powodu. W spotkaniu z drużyną z Krosna potwierdził to. Mam nadzieję, że będzie to stały zawodnik w naszej drużynie, który dobrze punktuje - mówił trener Kolejarza.
Pierwszy raz w spotkaniu ligowym w tym sezonie wystąpił Mads Hansen, który w czterech biegach zdobył 6 "oczek".
Zobacz także: Edward Mazur: Nie jesteśmy na tyle silnym zespołem, żeby jechać w play-offach
- Jestem zadowolony z występu Madsa. Wiem, że stać go na zdobywanie "trójek". Jak na pierwszy występ na naszym torze, bądź co bądź jeszcze juniora, to jest to zadowalający występ. Myślę, że jeszcze u nas pojeździ - dodawał Korbel.
Słabiej w spotkanie wszedł Hubert Łęgowik, który w dwóch pierwszych startach zdobył tylko jeden punkt. Po zmianie motocykla 24-latek był już niepokonany.
- Hubert Łęgowik w trakcie zawodów zmienił motocykl i wszystko było w porządku. Tor był taki, jaki chcieli wszyscy zawodnicy. Może taki tor jest zbyt łatwy, przeciwnik tutaj dobrze się czuł, ale nie chcieliśmy wymyślać niczego na siłę.
Zobacz także: Żużel. Kolejarz - Wilki: krośnianie bez armat i punktu bonusowego. Junior ratował ich honor (relacja)
- Wszyscy nasi zawodnicy złożyli się na to, że zdobyliśmy trzy punkty. Walczyliśmy nie tylko o zwycięstwo, ale i o punkt bonusowy - zakończył trener OK Bedmet Kolejarza Opole.
bo Korbel to nie trener tylko długopis