Niezadowolenie wśród kibiców Startu Gniezno. Rafael Wojciechowski tłumaczy decyzję

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Oliver Berntzon
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Oliver Berntzon

Kibiców Car Gwarant Startu Gniezno nie ucieszyło to, że do Rybnika nie pojedzie Oliver Berntzon. Wydaje się jednak, że wzburzenie niektórych jest zbędne. Menedżer ma bowiem solidne uzasadnienie swojej decyzji.

- Przede wszystkim chodzi o to, że Oliver startował już we wtorek, a kolejne występy czekają go w czwartek, piątek i sobotę. Jego główną imprezą na ten tydzień jest Grand Prix. Na tym się skupia i na tym skumuluje wszystkie siły. Później pewnie nastąpi u niego spadek, związany głównie z tym, że będzie przemęczenie, a dodatkowo trudno byłoby dopiąć to pod kątem logistycznym, bym w stu procentach był pewny, że zdąży na mecz do Rybnika - przyznał Rafael Wojciechowski.

Czytaj także: Żużel. ROW - Start: Jedna zmiana w zestawieniu gości. Powrót Daniela Bewleya

Menedżer Car Gwarant Startu Gniezno ma już doświadczenie związane ze zmęczonym Oliverem Berntzonem. - Widziałem przemęczonego Olivera na meczu w Tarnowie. Co prawda podróż z Francji była dłuższa, ale także samolotem. Tym razem dam mu odpocząć, a sprawdzę Andrieja Kudriaszowa. Oliver musi wcześniej przyjechać na kolejny mecz w Gnieźnie, by wziąć udział w treningu. Mam nadzieję, że dzięki temu będzie doskonale dopasowany do gnieźnieńskiego toru. Wtedy będę miał wykrystalizowany skład na rundę play-off czy kolejne mecze. Te najważniejsze w tym sezonie - dodał.

Opiekun czerwono-czarnych już po ostatnim meczu Startu z Unią Tarnów rozmawiał ze Szwedem o możliwym braku powołania na spotkanie w Rybniku. - Był chętny, by jechać do Rybnika. Powiedział, że jest gotowy. Ja jednak uważam, że ta kumulacja imprez i to, że w Grand Prix będzie chciał wypaść z jak najlepszej jazdy, nie daje mi gwarancji, że w równie dobrej formie będzie w Rybniku - że nie będzie przemęczony i że będzie na czas. Musiałbym wziąć zawodnika rezerwowego. Nie chciałem tego robić. Podjąłem taką decyzję, by dać mu wolne - podsumował Rafael Wojciechowski.

ZOBACZ WIDEO: Tor cały czas zaskakuje Miesiąca i kolegów. Zobacz skrót meczu Speed Car Motor Lublin - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Olivera Berntzona w Rybniku zastąpi Andriej Kudriaszow. Początek pojedynku PGG ROW-u z Car Gwarant Startem Gniezno został zaplanowany na godzinę 14:30. W pierwszym spotkaniu ekipa z pierwszej stolicy Polski zwyciężyła 50:40. Czas zweryfikuje decyzję Wojciechowskiego. Są kibice, którym teraz się ona nie podoba, ale pojawili się też tacy, którzy ją rozumieją.

Czytaj także: Get Well Toruń nie zamyka drzwi przed Rune Holtą. Może wrócić do składu

Komentarze (9)
avatar
FeciuStartGN
5.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No dobrze. Przyjmuje tlumaczenie Rafaela. W sumie niech odpocznie bo po takim GP co jest wielkim wydarzeniem w jego zyciu bedzie mocno wycienczony i moze spuscic z tonu w niedziele.
A Kudriasz
Czytaj całość
avatar
motogonki
4.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Rybniku w łeb i to grubo. Bez znaczenia czy z Oliwierem czy bez. Najważniejszy mecz to z Ostrovią. W przypadku przegranej może być nawet po PO. 
avatar
Don Diego SKS START
4.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie Rafael na pewno wie co robi. Tak ma być i tak będzie,pojedzie Andriej :) 
avatar
G-no W-ny
4.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak najbardziej słuszna decyzja. 
avatar
UNIA LESZNO kks
4.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
spokojnie tak ten mecz nic zlego nikomu nie zrobi. Start bedzie 3 a ROW 1.