Żużel. Maksym Drabik z problemami żołądkowymi. Junior Betard Sparty wycofał się ze Srebrnego Kasku

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Maksym Drabik

Maksym Drabik nie będzie najlepiej wspominać finału Srebrnego Kasku w Grudziądzu. Zawodnik Betard Sparty Wrocław został wykluczony z pierwszego biegu, a następnie wycofał się z zawodów z powodu problemów żołądkowych.

W czwartkowy wieczór najlepsi polscy juniorzy pojawili się w Grudziądzu, by rywalizować o Srebrny Kask. Na starcie do biegu numer cztery nie pojawił się jednak Maksym Drabik, a arbiter Tomasz Fiałkowski był zmuszony wykluczyć zawodnika Betard Sparty Wrocław z gonitwy.

Chwilę później spiker poinformował, że tego wieczoru Drabika już więcej nie zobaczymy na torze. 21-latek wycofał się z zawodów tłumacząc się kłopotami żołądkowymi. W tej sytuacji do końca turnieju zastępował go Michał Curzytek.

Czytaj także: Drabik kontra Smektała. Po finale tylko jeden z nich będzie zadowolony

Dla Drabika był to ostatni start w finale Srebrnego Kasku, bowiem w przyszłym roku będzie on już seniorem. Zawodnik Betard Sparty Wrocław ma jednak w swojej kolekcji to cenne trofeum - w roku 2017 triumfował na torze w Krośnie.

Czwartkowe problemy nie powinny przeszkodzić Drabikowi w występie w finale PGE Ekstraligi, który zaplanowano na piątek. W nim Betard Sparta Wrocław zmierzy się z Fogo Unią Leszno.

Czytaj także: Finał PGE Ekstraligi w piątek z powodu maratonu

ZOBACZ WIDEO: PGE Ekstraliga 2019: Półfinał Betard Sparta - Stelmet Falubaz (kulisy)

Komentarze (52)
fan20
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Baju baju nie zapominajcie ze czasy obludy i zaklamania komunistycznego sie skonczyly.Bardzo niesportowy ruch dzialaczy z Wroclawia szykuja kolejny walek tym razem z Unia Leszno. Co na to PZM ? Czytaj całość
avatar
LeszczynskiBYK
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rusko dostał takiej sraczki, że aż Maksyma zaraził. Wrocławskie kombinacje rozpoczęte. Ciekawe, czy dzisiaj do parkingu nas chociaż wpuszczą 
avatar
-Stan-
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przede wszystkim trzeba spojrzeć na nasze chore przepisy. Wyznaczeni zawodnicy mają obowiązek startu w takich zawodach. Obecnie prestiż tych zawodów staje się bardzo niski i zawodnik pomija to Czytaj całość
Xing Zao Chan
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale całe zawody w osranym kewlarze ...wieka trauma;) 
avatar
Robsson Leszno
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mamusiu widać posral się przed finałem z Unią!