Pojedynki bydgosko-częstochowskie obrosły już niemal legendą. Dość powiedzieć, że niedzielna potyczka w Bydgoszczy będzie już siedemdziesiątym dziewiątym spotkaniem obu zespołów w najwyższej klasie rozgrywkowej! Co ciekawe, bydgoski tor nadal pozostaje trudny do rozgryzienia przez częstochowian, którzy odnieśli na nim tylko cztery zwycięstwa, a dwa mecze zremisowali. Niedzielni goście tego niekorzystnego bilansu nie poprawili również podczas ostatniej potyczki w Bydgoszczy, gdy po dwunastu wyścigach prowadzili już 39:33, by ostatnie trzy gonitwy przegrać podwójnie i cały mecz 42:48. Ostatni raz udało się gościom spod Jasnej Góry triumfować w Bydgoszczy w sezonie 1994, gdy wygrali 50:40. Później jeszcze w roku 2006 częstochowianie zremisowali na torze przy ulicy Sportowej.
W tym sezonie oba zespoły walczą o zupełnie inne cele - częstochowianie, po początkowych problemach finansowych, otrząsnęli się i skutecznie włączyli w walkę o czołowe lokaty. Trener Grzegorz Dzikowski może liczyć przede wszystkim na parę asów - Nickiego Pedersena i Grega Hancocka. Szczególnie interesujące będą zapewne pojedynki Duńczyka z Emilem Sajfutdinowem, z którym w tym roku zaciekle rywalizują o punkty w cyklu Grand Prix. Poza parą uczestników cyklu wyłaniającego Indywidualnego Mistrza Świata, częstochowianie mają w swoim składzie bardzo skutecznego w tym roku Lee Richardsona, który jednak ostatnio skarżył się na problemy z nerkami i jego dyspozycja jest sporą niewiadomą. Włókniarz w swoim składzie posiada także skutecznych polskich seniorów - Tomasza Gapińskiego oraz Michała Szczepaniaka, który jeszcze dwa lata temu występował w barwach Polonii. Częstochowscy kibice liczą także na to, że cenne oczka dorzucą do dorobku drużyny juniorzy - Borys Miturski, a szczególnie Tai Woffinden, który zapewne zajmie miejsce rezerwowego.
Bydgoszczanie przystępują do tego ważnego meczu w składzie, w którym walczyli w trzech ostatnich spotkaniach. Liderem i prawdziwą "lokomotywą" zespołu powinien być ponownie kapitan Andreas Jonsson, który zamierza zmotywować zespół do walki podobnie, jak miało to miejsce w spotkaniu przeciwko ekipie z Gdańska. Wtedy Poloniści dokonali niemal niemożliwego, odrabiając 24 punkty straty z meczu wyjazdowego. Tym razem do odrobienia jest "tylko" dziesięć "oczek", ale i rywal znacznie bardziej wymagający. Bydgoscy kibice mają nadzieję, że do swojej normalnej dyspozycji powróci Emil Sajfutdinow i razem z kapitanem poprowadzą zespół do efektownej wygranej. By do tego doszło, konieczne są punkty pozostałych seniorów - chimerycznie jeżdżących Antonio Lindbacka, Jonasa Davidssona i Tomasza Chrzanowskiego, a także Marcina Jędrzejewskiego, który po długim oczekiwaniu otrzymał w końcu od trenera Zenona Plecha szansę na regularne występy w lidze. Polski junior Polonii Szymon Woźniak do tej pory punkty zdobywał raczej w wyniku przypadków losowych rywali, ale jego jazda jest coraz lepsza i kibice również mają nadzieję, że w jednym z najbliższych spotkań zdoła już samodzielnie wywalczyć jakieś "oczka".
Niedzielny pojedynek w Bydgoszczy rozpocznie się o godzinie 19:00, a sędziować go będzie Andrzej Terlecki z Gdyni.
Bilety będzie można nabywać w kasach stadionu od ulicy Sportowej w sobotę (4 lipca) w godzinach 10:00-14:00, a w dniu meczu od godziny 15:00.
Ceny biletów kształtują się następująco:
- trybuna główna - 60 zł
- sektor A - 30 zł
- sektor B normalny - 25 zł
- sektor B ulgowy - 18 zł (dzieci i młodzież szkolna oraz studenci do 26 roku życia)
- dziecięcy - 5 zł (dzieci do lat 6)
Awizowane składy zespołów:
Cognor Włókniarz Częstochowa
1. Lee Richardson
2. Michał Szczepaniak
3. Tomasz Gapiński
4. Nicki Pedersen
5. Greg Hancock
6. Borys Miturski
Polonia Bydgoszcz
9. Andreas Jonsson
10. Marcin Jędrzejewski
11. Antonio Lindback
12. Tomasz Chrzanowski
13. Jonas Davidsson
14. Szymon Woźniak
Wyślij SMS o treści ZUZEL BYDGOSZCZ lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Wyślij SMS o treści ZUZEL BYDGOSZCZ lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę 5.07.2009 r. (za onet.pl)
Temperatura: 24 °C
Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 17 km/h
Deszcz: 2,9 mm
Ostatni raz na torze przy ulicy Sportowej obie ekipy spotkały się 15 kwietnia 2007 roku. Wówczas lepsi okazali się bydgoszczanie, którzy pokonali Włókniarzy 48:42.
Polonia Bydgoszcz – Złomrex Włókniarz Częstochowa 48:42
Polonia Bydgoszcz
9. Mariusz Staszewski - 2 (1,1,-,-,-)
10. Krystian Klecha - 7 (3,0,3,1)
11. Rafał Okoniewski - 12 (1,3,1,2,2,3)
12. Michał Szczepaniak - 2+1 (0,0,0,-,2*)
13. Andreas Jonsson - 14+1 (2,1,3,3,3,2*)
14. Marcin Jędrzejewski - 2+1 (2*,0,-,0,-)
15. Krzysztof Buczkowski - 9+2 (3,0,1*,2*,3)
Złomrex Włókniarz Częstochowa
1. Sławomir Drabik - 9+1 (2,1*,2,3,1)
2. Antonio Lindback - 5+1 (0,2,1*,2,0)
3. Sebastian Ułamek - 8 (3,3,2,w)
4. Lee Richardson - 6+2 (2*,2*,0,1,1)
5. Greg Hancock - 7 (1,3,3,0,0)
6. Edward Kennett - 7+1 (1,3,2*,1,0)
7. Mateusz Szczepaniak - 0 (0)
Wyścig po wyścigu:
1. (64,88) Buczkowski, Jędrzejewski, Kennett, Ma.Szczepaniak - 5:1
2. (63,47) Klecha, Drabik, Staszewski, Lindback - 4:2 (9:3)
3. (63,41) Ułamek, Richardson, Okoniewski, Mi.Szczepaniak - 1:5 (10:8)
4. (64,34) Kennett, Jonsson, Hancock, Jędrzejewski - 2:4 (12:12)
5. (64,46) Okoniewski, Lindback, Drabik, Mi.Szczepaniak - 3:3 (15:15)
6. (63,80) Ułamek, Richardson, Jonsson, Buczkowski (za Jędrzejewskiego) - 1:5 (16:20)
7. (64,81) Hancock, Kennett, Staszewski, Klecha - 1:5 (17:25)
8. (64,91) Jonsson, Drabik, Lindback, Jędrzejewski - 3:3 (20:28)
9. (64,51) Klecha, Ułamek, Okoniewski (RT za Staszewskiego), Richardson - 4:2 (24:30)
10. (64,78) Hancock, Okoniewski, Kennett, Mi.Szczepaniak - 2:4 (26:34)
11. (64,33) Jonsson, Lindback, Klecha, Ułamek (w/2min) - 4:2 (30:36)
12. (64,70) Drabik, Okoniewski, Buczkowski (RT za Jędrzejewskiego), Kennett - 3:3 (33:39)
13. (64,37) Jonsson (RT za Staszewskiego), Buczkowski (za Mi.Szczepaniaka), Richardson, Hancock - 5:1 (38:40)
14. (64,92) Buczkowski (A, za Staszewskiego), Mi.Szczepaniak (C), Richardson (D), Lindback (B) - 5:1 (43:41)
15. (64,95) Okoniewski (D), Jonsson (B), Drabik (A), Hancock (C) - 5:1 (48:42)