Jednym Kennethem się meczu nie wygra - relacja z meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk - Falubaz Zielona Góra

Niespodziewanie wysoką porażką Lotosu Wybrzeża Gdańsk zakończył się mecz z Falubazem Zielona Góra. Gdańszczanie przegrali 39:51, a jedynym, który nie zawiódł gdańskich kibiców był zdobywca 17 punktów, Kenneth Bjerre.

Mecz rozpoczął się od niespodziewanego podwójnego zwycięstwa zielonogórzan, którzy pokonali podwójnie znakomicie jeżdżącego dotąd w Gdańsku Martina Vaculika. - Ogromnie się cieszę, że udało nam się wygrać pierwszy bieg 5:1 z Grześkiem i zrobiłem swoje - mówił po spotkaniu młodzieżowiec Falubazu, Patryk Dudek. Kolejne zwycięstwo zielonogórzanie odnieśli w trzecim wyścigu, kiedy to Fredrik Lindgren i Rafał Dobrucki pokonali podwójnie Hansa Andersena i Magnusa Zetterstroema. Ośmiopunktowe prowadzenie gości w tej fazie zawodów na torze, na którym gdańszczanie wygrywali zdecydowanie poprzednie spotkania zapowiadało, że tym razem żużlowcy znad morza będą mieli problemy z uratowaniem dwóch punktów dla swojego zespołu.

Wydawało się, że sytuacja mogła się odmienić w piątym wyścigu, kiedy to najpierw na pierwszym łuku upadł Niels Kristian Iversen, natomiast w powtórce taśmy dotknął Piotr Protasiewicz. Andersen z Zetterstremem wygrali podwójnie z Grzegorzem Zengotą i zbliżyli się do rywali na cztery oczka. Falubaz jednak zastosował bardzo szybką ripostę i już w kolejnym wyścigu najgorsza para niedzielnego spotkania - Vaculik i Adam Skórnicki musiała uznać wyższość najlepszej parze - Dobruckiemu i Lindgrenowi.

W siódmym wyścigu wygrał drugi raz z rzędu zdecydowanie najlepszy zawodnik spotkania - Kenneth Bjerre i dzięki temu, że Joonas Kylmaekorpi zdobył w tym biegu punkt, podopieczni Roberta Sawiny zbliżyli się do rywali na sześć punktów. Nie mając nic do stracenia, trener Sawina zaczął stosować rezerwy taktyczne, których w tym spotkaniu użył aż pięć! To jednak nie przyniosło rezultatów, bo oprócz drobnych przebłysków Hansa Andersena żaden z zawodników z Gdańska nie potrafił nawiązać walki ze znakomicie spasowanymi rywalami. - Przygotowano bardzo dobry tor, na którym czuliśmy się bardzo dobrze - przyznał po meczu trener Falubazu, Piotr Żyto.

Do ciekawego zdarzenia doszło w wyścigu jedenastym. Na drugim łuku trzeciego okrążenia upadł Zetterstroem i mimo, że ostatecznie zbiegł z toru sędzia przerwał bieg. Warto dodać, ze prowadzili w nim podwójnie zielonogórzanie, którzy gdy zobaczyli flagę oznaczającą przerwanie wyścigu zwolnili tuż przed metą. W powtórce najlepszy okazał się Kenneth Bjerre i zamiast podwójnego zwycięstwa Falubazu, na tablicy wyników pojawił się wynik 3:3. Do końca spotkania Falubaz kontrolował sytuację. Po remisie w trzynastym wyścigu zawodnicy z Grodu Bachusa zapewnili sobie zwycięstwo, wygrywając ostatecznie 51:39.

Mecz ten można było nazwać pojedynkiem Falubazu z Kennethem Bjerre. Duńczyk z Gdańska wywalczył bowiem 17 punktów, zdobywając na rywalach 11 oczek. Pozostali zawodnicy z Gdańska łącznie urwali swoim przeciwnikom 13 punktów. Przy tak nierównej postawie zespołu Wybrzeże nie mogło myśleć o zwycięstwie w meczu. - Po prostu gubię się ze wszystkim. Z motorami, z jazdą. Było dobrze, a teraz jest bardzo źle. Mam nadzieję, że szybko wróci forma, która była wcześniej, bo to co teraz pokazuję to po prostu wstyd i jest to niemożliwe - przyznał po meczu Martin Vaculik.

W Falubazie trochę gorzej pojechali Protasiewicz i Iversen. W zamian za to wreszcie dobre spotkanie rozegrał Fredrik Lindgren. Znakomicie pojechali też Rafał Dobrucki i Grzegorz Walasek, dzięki czemu goście niedzielnego spotkania wygrali zasłużenie i znajdują się w komfortowej sytuacji w ligowej tabeli.

Lotos Wybrzeże Gdańsk - Falubaz Zielona Góra 39:51

Falubaz Zielona Góra 51

1. Piotr Protasiewicz (2,t,1*,3,0) 6+1

2. Niels Kristian Iversen (1*,w,2,1) 4+1

3. Rafał Dobrucki (2*,2*,3,2,3) 12+2

4. Fredrik Lindgren (3,3,1,2,1*) 10+1

5. Grzegorz Walasek (3,2,3,1*,2) 11+1

6. Patryk Dudek (2*,-,-,0,-) 2+1

7. Grzegorz Zengota (3,0,1,d,2*) 6+1

Lotos Wybrzeże Gdańsk 39

9. Kenneth Bjerre (3,3,2,3,3,3) 17

10. Joonas Kylmaekorpi (0,1,-,-) 1

11. Magnus Zetterstroem (0,3,1*,w,0,2) 7+1

12. Hans Andersen (1,2*,3,2,0,0) 8+1

13. Adam Skórnicki (1*,1,-,0,-,-) 2+1

14. Martin Vaculik (1,2,0,0,1,1*) 5+1

15. Damian Sperz (0) 0

Bieg po biegu:

1. Zengota, Dudek, Vaculik, Sperz 1-5

2. Bjerre, Protasiewicz, Iversen, Kylmaekorpi 3-3 (4-8)

3. Lindgren, Dobrucki, Andersen, Zetterstroem 1-5 (5-13)

4. Walasek, Vaculik, Skórnicki, Zengota 3-3 (8-16)

5. Zetterstroem, Andersen, Zengota (Protasiewicz t), Iversen (u/w) 5-1 (13-17)

6. Lindgren, Dobrucki, Skórnicki, Vaculik 1-5 (14-22)

7. Bjerre, Walasek, Kylmaekorpi, Zengota (d4) 4-2 (18-24)

8. Andersen, Iversen, Protasiewicz, Vaculik 3-3 (21-27)

9. Dobrucki, Bjerre, Lindgren, Skórnicki 2-4 (23-31)

10. Walasek, Andersen, Zetterstroem, Dudek 3-3 (26-34)

11. Bjerre, Dobrucki, Iversen, Zetterstroem (u/w) 3-3 (29-37)

12. Protasiewicz, Zengota, Vaculik, Zetterstroem 1-5 (30-42)

13. Bjerre, Lindgren, Walasek, Andersen 3-3 (33-45)

14. Dobrucki, Zetterstroem, Vaculik, Protasiewicz 3-3 (36-48)

15. Bjerre, Walasek, Lindgren, Andersen 3-3 (39-51)

Sędziował: Wojciech Grodzki (Opole)

Widzów: 9.000.

Źródło artykułu: