Żużel. Liga stadionów. Start może być drugim Motorem. Zabytkowa trybuna problemem

Materiały prasowe / Start Gniezno / Na zdjęciu: Stadion Startu Gniezno
Materiały prasowe / Start Gniezno / Na zdjęciu: Stadion Startu Gniezno

Tym razem w ramach Ligi stadionów przyglądamy się obiektowi w Gnieźnie. Jest nieźle, ale wychwyciliśmy kilka mankamentów, których wyeliminowanie z pewnością poprawiłoby komfort kibiców.

Każdy stadion żużlowy będzie oceniany przez dziennikarza WP SportoweFakty. Pod uwagę zostanie wziętych siedem parametrów: 1. Atrakcyjność zawodów, 2. Pojemność stadionu, 3. Komfort oglądania, 4. Obrazek w telewizji, 5. Dostępność toalet i gastronomii, 6. Dostępność parku maszyn, 7. Miejsca parkingowe plus dojazd. Każdy z parametrów oceniamy w skali 1 do 6.

Czytaj także: Kibice Startu poszli po bandzie. Trzykrotnie większe zainteresowanie karnetami

Atrakcyjność zawodów - 4.

Jest zdecydowanie lepiej niż kiedyś. W Gnieźnie odeszli od prawdziwego betonu, choć jakiejś potężnej "kopy" się tam nie uświadczy. Generalnie atrakcyjność zawodów rozgrywanych na obiekcie w pierwszej stolicy Polski stoi na dobrym poziomie. Ciekawsze są na pewno mecze ligowe. Podczas turniejów indywidualnych bardzo często wieje nudą, a ma to związek z odmiennym przygotowywaniem toru. Miejscowi działacze nie chcą odkrywać swoich tajemnic podczas imprez pozaligowych, co wydaje się być w pełni zrozumiałe.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Pojemność stadionu - 4. 

9 662 miejsc to na Nice 1. Ligę Żużlową wystarczająca pojemność, ale w przypadku awansu do ekstraligi mógłby być problem. W Gnieźnie panuje teraz taka moda na żużel, że Start śmiało byłby w stanie zostać drugim Motorem Lublin - wejściówki byłyby rozchwytywane jak świeże bułeczki. Wśród kibiców czuć głód oglądania rywalizacji na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Słowem, podczas ekstraligowych batalii gnieźnieński stadion pewnie pękałby w szwach.

Komfort oglądania - 3.

Z wielu miejsc na koronie stadionu zawody obserwuje się z dużą przyjemnością. Czasami jednak na przeszkodzie stają słupy od jupiterów czy stanowiska dla telewizji. Swoją drogą, to oświetlenie śmiało można było postawić za trybunami, a nie przed. Z ograniczeniami spotykają się też kibice zasiadający na trybunie. Tutaj można mówić o problemie. Jest ona zabytkiem i niewiele można z nią zrobić. Fani muszą się zatem przemęczyć i zaakceptować obecność w polu widzenia takich elementów jak drewniane słupy czy wieżyczka sędziowska.

Niepełnosprawni nie mogą liczyć na zbyt wiele udogodnień w Gnieźnie. - Geniu Błaszak nie narzeka, ale nie mamy jakichś specjalnych miejsc wydzielonych - informuje nas menedżer Startu Rafael Wojciechowski. Warto odnotować, że na stadionie są toalety dla niepełnosprawnych, ale to za mało. Takie osoby muszą na własną rękę szukać sobie dogodnego miejsca na koronie.

Obrazek w TV - 5. 

Raczej pozytywny. Sporo widzów na trybunach, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę zawody ligowe, a na dodatek klimatyczny charakter obiektu. Jedyne, do czego można się doczepić, to stan murawy.

Dostępność do toalet i gastronomii - 4.

Czasami trzeba swoje odstać, by dostać się do toalety czy po jedzenie i napoje. Dodatkowo, niejednokrotnie można nadziać się na bardzo nieprzyjemny zapach z mobilnych WC.

Dostępność parku maszyn - 3.

To, co dzieje się w gnieźnieńskim parku maszyn widzą głównie ci, którzy zasiadają na prawej części trybuny oraz na początku pierwszego łuku. Reszta kibiców ma bardzo ograniczony dostęp do parku maszyn. Wydaje się, że lepszą lokalizacją była ta stara. Może niekoniecznie z punktu widzenia kibiców, ale z uwagi na dobro zawodników - większa przestrzeń i bliżej na start.

Miejsca parkingowe plus dojazd - 4.

Miejsc parkingowych jest sporo, a opłata za pozostawienie auta tuż obok stadionu jest symboliczna - 5 złotych. Dojazd na stadion komplikuje regularne zamykanie ulicy Wrzesińskiej. Ma to związek z bezpieczeństwem. Kibice muszą zmagać się z objazdami, co na pewno do najprzyjemniejszych nie należy i wydłuża podróż na stadion. Co warto odnotować, sympatycy Startu mogą również skorzystać z komunikacji miejskiej.

Średnia ocen: 3,86

Jaka jest rola was, czyli naszych czytelników i kibiców. Otóż pod każdym tekstem o stadionie będzie sonda z pytaniem - czy dany obiekt znalazł się w wielkim finale, do którego trafi ostatecznie siedem żużlowych aren.

Co musi się stać, żeby wasz stadion się tam znalazł. Po pierwsze musi on otrzymać więcej głosów na TAK (51 lub więcej procent). To jednak nie wszystko. Do finału trafią te stadiony, które okażą się najlepsze po zsumowaniu trzech składowych – liczba głosów (każdy głos to punkt), ocena dziennikarza (od 6 do 42 punktów) oraz procent na tak (50 i więcej procent to 5 pkt, 60 i więcej to 6 itd. do 10 za 100 procent). 4 stycznia zaprezentujemy TOP-7 stadionów żużlowych w Polsce i znów poprosimy was o pomoc w wybraniu tego najlepszego, ale o tym później.

Czytaj także: Start na kontrze. Lahti jednym z lepszych transferów w lidze. W Gnieźnie mają drużynę na finał

Komentarze (22)
avatar
dmch
26.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli chodzi o park maszyn to faktycznie jest tam bardzo ciasno i mało przestrzeni.ogolnie rzecz biorąc przestrzen wogol stadionu jest jest znikoma, park maszyn był by lepszy na starym miejscu 
avatar
Don Diego SKS START
25.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mi tam pasuje wszystko na stadionie w Gnieźnie:) Manety do końca i cisną... to się liczy!Żużel jest zaje__styyy!!! 
avatar
Piotr Biega
25.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Stadion skrojony pod 1 lige akurat. 
avatar
G-no W-ny
25.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No w końcu mnie odblokowało, i powracam ! Prawdą jest, że te słupy oświetleniowe, i stanowiska dla telewizji przeszkadzają/zasłaniają- gdy trafi się nie najlepiej z miejscem, wchodząc na ostatn Czytaj całość
hgjfkf
25.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Jak ktoś był na stadionie z Gniezna . Oczywiście pisze o przyjezdnych . To zaraz zauważyli ze to wieś . Stadion tragedia . A zachowanie kibiców to szok