Żużel. Taktyka OK Bedmet Kolejarza Opole. Zespół jest niezły, ale gdzie pomieszczą się ci wszyscy zawodnicy?

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Hubert Łęgowik
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Hubert Łęgowik

Jeśli weźmiemy pod uwagę charakterystykę samego żużla, to rezerwowi, jak widać po ostatnich sytuacjach i wydarzeniach losowych, są potrzebni. Nie należy tu jednak przesadzać. Zbyt długa ławka rezerwowych to jest kłopot - uważa Jacek Frątczak.

Analizę taktyczną OK Bedmet Kolejarza Opole według nowej tabeli biegowej przygotował Jacek Frątczak.

***

Biorąc pod uwagę, że w drużynie z Opola startować będą juniorzy Stelmet Falubazu Zielona Góra, to skład kadry juniorskiej jest zupełnie przyzwoity. Generalnie młodzieżowcy powinni być mocną stroną Kolejarza.

Bjarne Pedersen, z takim doświadczeniem i przeszłością w cyklu Grand Prix , to naturalnie lider zespołu. Widziałbym go pod numerem 13. do pary z juniorem.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

Zobacz także: Żużel. Łukasz Kuczera. Szpila tygodnia: Kibice wpatrzeni w Drabika jak w obrazek. Twarde lądowanie idola (komentarz)

Numery 9. i 10. to duet częstochowski, czyli Artur Czaja i Hubert Łęgowik. Komunikacja tutaj powinna być na wysokim poziomie, ale przede wszystkim obaj mają potencjał, żeby jako para ciągnąć zespół.

Jeżeli chodzi o numer 11., to myślę, że byłoby to miejsce dla Tero Aarnio. Wtedy mecz otwierałaby para Czaja-Aarnio. W końcówce zawodów Fin tworzyłby duet z juniorem i jeśli przyjmiemy, że kryterium jest bilansowanie par, to uważam, że taki układ, dla takiej drużyny jak Kolejarz Opole, byłby optymalny.

Natomiast jeśli chodzi o numer 12., to tutaj rzeczywiście jest spory dylemat, bo w kadrze drużyny jest sporo zawodników. Jeśli jest chęć do budowania przyszłości w oparciu o takiego zawodnika jak Mads Hansen, to myślę, że pod tą dwunastką mógłby zafunkcjonować.

Zobacz także: Żużel. Czarny sport obecnie uprawiają w ponad 20 krajach i na 4 kontynentach. Oto zestawienie krajowych mistrzów!

Biorąc pod uwagę numery 10. i 12., a w szczególności dziesiątkę, to przy nowej tabeli biegowej są to dość dobre numery startowe. W tej sytuacji myślę, że tacy challengerzy w postaci Huberta Łęgowika i Madsa Hansena, czyli chłopcy, którzy są w stanie wygenerować tak zwaną wartość dodaną, mogliby mieć handicap korzystniejszych numerów startowych, pod które została skrojona nowa tabela biegowa.

Pozycje juniorskie młodzieżowcami z Zielonej Góry obstawić można w kolejności dowolnej, dlatego że cała trójka jeździ na podobnym poziomie. I to czy pod numerem 14. czy 15. będzie Jakub Osyczka, czy ktoś z dwójki Mateusz Tonder-Damian Pawliczak, to nie ma w tym momencie większego znaczenia.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę charakterystykę samego żużla, to rezerwowi, jak widać po ostatnich sytuacjach i wydarzeniach losowych, są potrzebni. Jak nie ma potrzeb i sezon zleci, to ktoś może powiedzieć, że rezerwowi to tylko mącenie i tak dalej. Popatrzmy na to interesem klubu. Jaką mamy sytuację we Wrocławiu, gdzie nie mamy rezerwowego Polaka. Tak samo w Grudziądzu, gdzie jest znak zapytania przy Krzysztofie Buczkowskim. To są sytuacje w żużlu, kiedy o kontuzjach się nie myśli, ale trzeba je mieć z tyłu głowy. Natomiast oczywiście tu też nie należy przesadzać. Zbyt duża ławka rezerwowych to jest jednak kłopot. Nikt nie lubi robić Grand Prix podczas piątkowych treningów, bo jest to kompletnie bez sensu. Zawodnik musi mieć jakiś komfort pracy, a zbyt szeroka ławka rezerwowych jest ciężka do ogarnięcia. Ciężko jest zarządzać taką organizacją sportową. Pierwsze sparingi wykrystalizują kadrę zawodniczą, i myślę, że będziemy mieć do czynienia z wypożyczeniami, a chętni na zawodników na pewno się znajdą.

Z całą pewnością z prowadzeniem drużyny poradzi sobie Marek Mróz. Przede wszystkim był zawodnikiem, i to zupełnie niezłym. Pamiętajmy, że współprowadził zespół i był ważną postacią w Rybniku. Marek ma kompetencje i z tego co widzę, to ma też bardzo dobre wsparcie ze strony zarządu. Nie mam wątpliwości, że poradzi sobie z prowadzeniem zespołu. Tym bardziej, że zespół jest naprawdę niezły, a Marek ma doświadczenia zawodnicze i przy funkcjonowaniu w sztabie trenerskim.

Skład OK Bedmet Kolejarza Opole oczami Jacka Frątczaka:
9. Artur Czaja
10. Hubert Łęgowik
11. Tero Aarnio
12. Mads Hansen
13. Bjarne Pedersen
14. Jakub Osyczka/Mateusz Tonder(gość)/Damian Pawliczak(gość)
15. Jakub Osyczka/Mateusz Tonder(gość)/Damian Pawliczak(gość)

Komentarze (13)
avatar
KibicujemyNaLuku
24.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W komentarzach wiele o zbyt szerokim składzie. Eee tam... 1. "Młodzi" w formie do spółki z Czają powinni być opcją podstawową (czyt.Czaja, Łęgi, Polis, Hansen, B.Pedersen) 2. Alternatywą dla Ar Czytaj całość
avatar
PudelekOSTAF
17.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
9. Artur Czaja Czytaj całość
avatar
stary_trener
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nastepny jasnwidz robi konkurencje panu Jackowskiemu. Wczuj sie wrozbito w role zawodnika i co robisz w roli oczekujacego. Jak ktos taki zostaje menazerem i ekspertem? 
avatar
szakal44
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Jacuś, dlaczego skreśliłeś Oskara Polisa. Ja uważam że może odpalić i nie stoi na straconej pozycji, w walce o miejsce polskiego seniora. 
avatar
ADASOS
14.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Napisanie ,że nr 12 ma dobry układ w nowej tabeli świadczy o kompletnej ignorancji. Czytaj całość