Żużel. Dziwny przypadek z torem w Grudziądzu. Bogdanow straci rekord, choć nikt go nie pobije?
Maksim Bogdanow jest rekordzistą toru w Grudziądzu. Od 11 lat nikt nie potrafił pobić jego osiągnięcia. Wszystko wskazuje jednak na to, że Łotysz za chwilę swój rekord straci, mimo że nikt nie zdoła go pobić.
Łotysz cztery okrążenia grudziądzkiego toru przejechał w czasie 64,41 s. To znakomity wynik, bo w ostatnim czasie żużlowcy, którzy rywalizują na obiekcie GKM-u, potrzebują na to kilku sekund więcej. Różnica jest ogromna i niewiele wskazuje na to, że ktoś przebije Bogdanowa. - Musiałby się chyba wydarzyć jakiś cud. Nie planujemy zmian w sposobie przygotowania nawierzchni, więc szanse są faktycznie marne - przyznaje Cichoracki.
Zobacz także: Jeździł na żużlu, a teraz chce wydać grę planszową dla fanów jazdy w lewo
Teoretycznie mogłoby się wydawać, że Łotysz rekordzistą toru w Grudziądzu będzie jeszcze bardzo długo. Dla Maksima mamy jednak złą wiadomość. Niebawem tor przy ul. Hallera będzie mieć nowego rekordzistę. Na pocieszenie można jednak dodać, że 31-latek i tak przejdzie do historii.
Zobacz także: Oni zmienili życie prezesa Stali Gorzów. Skromny mistrz, król elokwencji i duże dziecko z Danii
- Jeśli w tym roku zostanie zrobione odwodnienie liniowe, a jest takie założenie, to może zmienić się długość toru. Naszym zdaniem niemal na pewno będzie on wtedy krótszy. A to oznacza, że rekordy będą bite od nowa. Maksim i tak przejdzie jednak w pewnym sensie do historii. Będzie mógł powiedzieć, że nikt nie jeździł u nas szybciej od niego - podsumowuje Cichoracki.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>