Żużel. Tego nie robi się legendom. Nawet Real Madryt odstąpił od pomysłu, który lansują w Gorzowie
Działacze truly.work Stali Gorzów szukają sposobów na zwiększenie budżetu i biorą pod uwagę sprzedaż nazwy stadionu. Sponsor znalazłby się tuż obok nazwiska klubowej legendy - Edwarda Jancarza. To kontrowersyjny pomysł.
Jednak w żużlu sponsorzy ciągle rzadko pojawiają się w nazwach stadionów. Mimo że mamy piękne i nowoczesne obiekty w Toruniu, Łodzi czy Wrocławiu, to nikt nie pomyślałby, aby umieścić w ich nazwie darczyńcę. Wyjątkiem jest Zielona Góra, gdzie kilka lat temu mieliśmy SPAR Arenę.
Czytaj także: Drabik musi się liczyć z surową karą
Teraz sponsora w nazwie obiektu chcą umieścić działacze truly.work Stali Gorzów. Pomysł jest o tyle kontrowersyjny, że obecnie obiekt ma patrona w postaci Edwarda Jancarza. Zestawienie darczyńcy obok klubowej legendy może nie podobać się kibicom. - Nie wszystko jest na sprzedaż - mówi nam Jan Krzystyniak, były żużlowiec i trener.
Ostatecznie Perez zmienił koncepcję. Stadion w Madrycie właśnie przechodzi renowację, ale po zakończeniu prac nie zmieni nazwy. Obecny sternik "Królewskich" wywalczył dość korzystny kredyt, który jest niskooprocentowany i zrezygnował z umieszczenia sponsora w nazwie Santiago Bernabeu.
Czytaj także: PGG ROW ruszył ze sprzedażą karnetów w martwym okresie
Krzystyniak ma nadzieję, że w Gorzowie również się opamiętają i zrezygnują z pomysłu, by obok nazwiska Jancarza umieszczać nazwę prywatnej firmy. - Jancarzowi należy się ogromny szacunek. Są wartości, których się nie sprzedaje. Przecież mówimy o zawodniku-legendzie, który odnosił ogromne sukcesy przed laty na arenie krajowej i międzynarodowej - dodał były żużlowiec.
- Skoro ktoś przed laty umieścił Jancarza w nazwie stadionu z Gorzowa, to powinien się teraz tego trzymać. Za żadne pieniądze bym jego nazwiska nie łączył z jakąś firmą. To się nie godzi - podsumował Krzystyniak.
Follow @Kuczer13
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>