Żużel. Takich derbów jeszcze nie było. Wyjątkowe starcie Apatora z GKM-em!

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jason Doyle, Krzysztot Buczkowski.
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jason Doyle, Krzysztot Buczkowski.

Kibice eWinner Apatora i MRGARDEN GKM-u nie musieli długo czekać na pierwsze derby w 2020 roku. To nie będzie zwykły mecz - torunianie i grudziądzanie zagrają w szczytnym celu, a przy okazji dostarczą swoim sympatykom dawkę emocji.

Żużlowcy z Grodu Kopernika spadli z PGE Ekstraligi, więc derbów pomiędzy eWinner Apatorem a MRGARDEN GKM-em w ligowym wydaniu nie będzie. Pojedynki zawsze elektryzowały fanów z obu miast, dlatego kluby doszły do porozumienia i w marcu odbędą się dwa treningi punktowane. To nie koniec - pierwsze derbowe emocje już w najbliższą niedzielę.

Torunianie i grudziądzanie zagrają w meczu charytatywnym hokeja na lodzie. Takiego starcia jeszcze nie było! Całkowity dochód będzie przekazany na rzecz Stowarzyszenia Hospicjum Światło. W poprzednich latach organizowano żużlowe Gale Lodowe, teraz wykorzystane zostaną łyżwy. Głównym inicjatorem wydarzenia jest Jan Ząbik, który zaprosił ekipę z Grudziądza do wspólnej rywalizacji.

Zobacz takżeŻużel. Paweł Przedpełski popełnił duży błąd. W Częstochowie nie uda mu się zaistnieć, dlatego powinien wrócić do Torunia

Apator najczęściej mierzył się w derbach z Polonią Bydgoszcz. Żużlowcy GKM-u w ostatnich latach jednak doszli do głosu i wyprzedzili wszystkich rywali z regionu. W tym miejscu należy jeszcze przypomnieć, że historia grudziądzkiego klubu jest znacznie dłuższa. Żółto-niebiescy już w przeszłości potrafili się postawić rywalowi zza miedzy. Jeden mecz szczególnie zapamiętano.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

- Chodzi o 1996 rok. Byliśmy po pierwszym awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Trzeba przyznać, że jedno spotkanie było naprawdę bardzo nerwowe. Komendant policji przerwał mecz, bo stwierdzono, że tor jest niebezpieczny. Kilka upadków miało miejsce, ale uważam, że można było odjechać te zawody do samego końca - wspomina po latach Robert Kempiński w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Grudziądzanie w czerwcu wygrali dwa mecze derbowe i wysłali torunian do 1. Ligi Żużlowej. - Derby rządzą się swoimi prawami, zawsze jest dodatkowa adrenalinka. Miło było zwyciężyć na terenie przeciwnika. Teraz zagramy towarzysko w hokeja. Jak przystępuje się do zawodów, to zawsze chce się wygrać. Przed nami fajny mecz. Naszym głównym celem jest gra i zabawa, wynik tak naprawdę schodzi na dalszy plan. Dla nas ważniejsze są zwycięstwa na torze żużlowym - zapewnia szkoleniowiec MRGARDEN GKM-u.

Zobacz takżeŻużel. Gigantyczny sukces Jerzego Kanclerza. Władysław Gollob zostawił mu 80 spraw sądowych. Długi spłacone!

Gospodarzy na toruńskim lodowisku Tor-Tor reprezentować będą: Tomasz Bajerski, Adrian Miedziński, Mariusz Puszakowski oraz Mirosław Kowalik. Nie zabraknie przedstawicieli młodszego pokolenia w osobach Igora Kopcia-Sobczyńskiego i Marcina Kościelskiego. Kapitanem gości mianowany został Wojciech Żurawski, który zbudował bardzo ciekawy skład. Kibice zobaczą m.in. Roberta Kempińskiego, Roberta Kościechę, Lecha Kędziorę, Wiesława Ośkiewicza, grudziądzkich juniorów, czy też żużlowców startujących amatorsko.

Przyjezdni profesjonalnie podchodzą do swoich przygotowań - Żurawski, Kędziora i Ośkiewicz w czwartek odbyli trening na lodowisku w Radzyniu Chełmińskim. - Niedzielny mecz to fajna inicjatywa, dlatego zgodziliśmy się wpuścić zawodników na nasze lodowisko. Na co dzień nie wpuszczamy, z uwagi na to, że nie posiadamy jeszcze maszyny do czyszczenia. Mamy w budżecie plan na zakup urządzeń czyszczących i podnoszących jakość tego lodu - powinno to kosztować około 300 tysięcy złotych - ale to najwcześniej dopiero w przyszłym sezonie. Zrobiliśmy wyjątek dla osób, które chcą uczestniczyć w turnieju - podsumowuje Krzysztof Chodubski, burmistrz Radzynia Chełmińskiego.

Początek meczu charytatywnego zaplanowano na godzinę 17:00. Grudziądzanie mają ambitne plany - chcą, aby takie spotkania odbywały się częściej i już myślą o zaproponowaniu torunianom rewanżu.

Źródło artykułu: