Joker w 1. Lidze Żużlowej? Eksperci przeciwni. Apatora tym nie postraszą, a kibice zgłupieją
Przed startem pierwszej ligi pojawił się pomysł, by do regulaminu wpisać przepis umożliwiający korzystanie z jokera. Sprawa wyszła przy okazji rozmów z telewizją o uatrakcyjnieniu ligi. PZM się zastanawia, co z tym zrobić.
- Zacznijmy od tego, że regulamin dla wszystkich lig musi być ten sam - stwierdza żużlowy menedżer Sławomir Kryjom. - Jeśli jokera nie ma w Ekstralidze, to w pierwszej też nie powinno być. Dla pasjonatów żużla taka rozbieżność może nie miałaby wielkiego znaczenia, ale jeśli chcemy popularyzować ten sport, zwiększać zasięgi, to zasady muszą być spójne. W piłce na każdym poziomie gramy tę samą piłkę i na te same bramki, w żużlu musi być to samo.
Jacek Frątczak, telewizyjny ekspert, uważa, że liga z jokerem byłaby hybrydą. Poza tym regulacja nie podniosłaby jego zdaniem atrakcyjności rozgrywek. - Joker premiowałby drużyny oparte o dwóch silnych zawodników, ale układu sił by to nie zmieniło - stwierdza Frątczak, a Kryjom dodaje: - Co najwyżej mielibyśmy wypaczenie sensu sportowej rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"A co wy myślicie o pomyśle z wprowadzeniem jokera do 1. Ligi Żużlowej? Zapraszamy was do wzięcia udziału w sondzie.
Czytaj także:
Kto nie lubi Leona Madsena?
Menedżer Motoru o tym, komu przeszkadza żużel w Lublinie
Follow @ostafinski
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>