Żużel. Prezes Kolejarza Opole o sytuacji z Arturem Czają, kontrakcie z Dawidem Lampartem i szacowanym budżecie (wywiad)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Zygmunt Dziemba (po prawej)
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Zygmunt Dziemba (po prawej)
zdjęcie autora artykułu

- Na dzień dzisiejszy Artur Czaja jest z nami. Na razie nie biorę pod uwagę tego, że mogłoby go u nas w zespole zabraknąć - mówi Zygmunt Dziemba.

Szymon Michalski, WP SportoweFakty: W ostatnich dniach ponownie pojawiły się plotki na temat Artura Czai. Mówi się, że zawodnik nie jest zdecydowany co do dalszych startów na żużlu. Może ma pan jakieś informacje od samego zawodnika?

Zygmunt Dziemba, prezes OK Bedmet Kolejarza Opole: Rozmawiałem z Arturem na ten temat. Na dzień dzisiejszy ma ważny kontrakt, który go obowiązuje. I ma ten kontrakt dotrzymać. Słyszałem właśnie o takich plotkach, ale rozmawiałem z nim i nadal jest w grze.

Nie żałujecie teraz, że w trakcie okienka transferowego zdecydowaliście postawić na Artura Czaję? Podobno wybieraliście pomiędzy Damianem Dróżdżem a wspomnianym Czają.

Gdyby doszło do sytuacji, że Czaja zakończyłby karierę, to tak, żałowalibyśmy. Mogę powiedzieć, że gdy prowadziliśmy rozmowy z Damianem Dróżdżem, to byliśmy już dogadani z Arturem. Nie chcieliśmy mieć więcej polskich seniorów niż trzech, dlatego nie ma teraz sensu gdybać. Na dzień dzisiejszy Artur jeszcze jest. Na razie nie biorę pod uwagę tego, że mogłoby go u nas w zespole zabraknąć.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!

Gdyby Czaja zdecydował się jednak zakończyć karierę, to zostalibyście tylko z dwoma krajowymi seniorami: Hubertem Łęgowikiem i Oskarem Polisem. Planowalibyście wzmocnienie tej formacji?  

Jeśli Artur podjąłby taką decyzję, to nie będziemy zmuszać zawodnika na siłę do jazdy. Byłoby to nie fair wobec nas i wobec zawodnika. Wiadomo, nie ma nic na siłę. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to wiadomo, że będziemy szukać kogoś w miejsce Artura.

Z naszych informacji wynika, że kontaktowaliście się już z Dawidem Lampartem w sprawie kontraktu w Kolejarzu. Może pan potwierdzić, że jesteście zainteresowani ściągnięciem starszego z braci do Opola?

Rozmowy były prowadzone, ale wie pan. Rozmawiać można na różne tematy. Rozmawialiśmy na tematy i prywatne, bo Dawid prowadzi sprzedaż crossów, a mój znajomy zakupił u niego jeden z crossowych motocyklów. Dlatego nie były to tylko rozmowy związane z kontraktem.

Wielu kibiców nadal zastanawia się, dlaczego w przyszłym sezonie w sztabie szkoleniowym zabraknie Jarosława Dymka. Dlaczego postanowiliście zrezygnować z jego usług?

Drużynę na sezon 2020 montowałem ja i wiceprezes Adrian Korol. Żadnego udziału w negocjacjach z zawodnikami nie brał Jarek Dymek. Nie miał czasu pomóc nam w budowaniu drużyny. Moja decyzja mogła być jednoznaczna. Jeśli menadżer Dymek nie miał czasu nawet na to, żeby złożyć drużynę i rozmawiać z zawodnikami, to musieliśmy dokonać zmiany i szukać kogoś na jego miejsce.

W styczniu poinformowaliście kibiców, że zakupione karnety na sezon 2020 obowiązywać będą na wszystkie imprezy żużlowe w Opolu, włącznie z fazą play-off i zawodami indywidualnymi. Skąd taka decyzja? Wcześniej planowaliście, że karnety będą dotyczyć tylko spotkań ligowych z rundy zasadniczej.

W tym roku obchodzimy 70 lat żużla w Opolu. Z tego względu chcieliśmy zrobić taki mały prezent dla wszystkich kibiców. Wszystkie mecze, włącznie ze sparingami i meczami w fazie play-off będą w jednym karnecie.

Na profilu facebookowym klubu chwalicie się nowo pozyskanymi sponsorami. Może pan zdradzić, jakim budżetem w nadchodzącym sezonie dysponować będzie Kolejarz? I czy jest on większy od zeszłorocznego?

Zakładamy, że budżet na ten sezon będzie większy. Powinien on wynosić około 1,8 miliona. Szukamy jednak cały czas nowych sponsorów, bo sponsorów szuka się przez cały rok. Bardzo cieszymy się, że z każdym kolejnym sezonem jest z nami coraz więcej sponsorów.

A co ze stadionem Kolejarza? W przypadku awansu do pierwszej ligi możecie mieć problem z otrzymaniem licencji i dopuszczeniem do rozgrywek.

Na pewno będą musiały być zrobione pewne zmiany. Prezydent naszego miasta jest świadomy tego. Staramy się cały czas ulepszać nasz stadion. Nie jesteśmy w stanie wyremontować wszystkiego naraz. Prezydent obiecał nam, że będzie pomagać małymi krokami w remoncie stadionu.

Pierwszy zaplanowany sparing odjedziecie już niebawem, bo 14 marca. Kiedy zatem możemy spodziewać się wyjazdu zawodników na opolski tor?

W sobotę, 7 marca o godzinie 13 rozpoczynamy pierwszy trening w tym sezonie. Już teraz zapraszam wszystkich kibiców bardzo serdecznie.

Zobacz także: Żużel. PGE Ekstraliga szykuje się na koronawirusa. Raport WHO przeczytany, 16 marca spotkanie prezesów Zobacz także: Żużel. Decyzją sądu PZM ma zwrócić kibicom za bilety na Grand Prix. Związek szykuje odwołanie

Źródło artykułu:
Czy Dawid Lampart byłby solidnym wzmocnieniem Kolejarza?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
-K-
6.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak zawodnik w marcu nie jest zdecydowany to znaczy , ze jedziemy bez niego. Znowu drozdownia pachnie w Kolejarzu po wywiadze tego "dyplomaty" .  
avatar
KibicujemyNaLuku
6.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak ten wywiad brzmi... Jak rozmowa pod budką z piwem. Panie Prezesie.. Poproś Pan o autoryzację następnym razem. Wolno Panu wówczas podciągnąć wypowiedzi stylistycznie.  
avatar
Lon_Ger
6.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Lampart byłby niepoważny gdyby podpisał kontrakt w kadłubowej 2 lidze. Minie trochę czasu, i spokojnie angaż znajdzie w 1 lidze. To nie Baran czy starszy Szczepaniak, że skazani są już na jazdę Czytaj całość
avatar
Feldkurat Katz
6.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli w Opolu mają problem z Czają to powinni wziąć na gościa U23 Niedźwiedzia, ewentualnie Bobera jeśli się jeszcze nie porozumiał z Rzeszowem albo Krosnem. Na Lamparta nie stać nikogo w II li Czytaj całość
avatar
Feldkurat Katz
6.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W Opolu po staremu, czyli wielkie ambicje, nietrafione transfery i wirtualny budżet.