Żużel. Jak zachowają się kibice po koronawirusie? Kluby mogą mieć ogromny problem z frekwencją!

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: kibice w Częstochowie
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: kibice w Częstochowie

Arkadiusz Ładziński z drugoligowego SpecHouse PSŻ-u Poznań ma poważne obawy o dyscyplinę. Jego zdaniem start sezonu jest realny pod koniec maja lub na początku czerwca. - To jednak nie oznacza, że przyjdą tłumy kibiców - mówi nam prezes.

- Zachowanie kibiców po tej epidemii to naprawdę złożony i trudny temat. Nasze postawy już teraz zaczynają się zmieniać. Ludzie mijają się szerokim łukiem na ulicy. To nie zakończy się z dnia na dzień. Jeszcze długo będziemy ostrożni - mówi nam prezes SpecHouse PSŻ-u Poznań Arkadiusz Ładziński.

Jego zdaniem wycofanie zakazu organizacji imprez masowych nie spowoduje, że kibice od razu wrócą na stadiony żużlowe. - U wielu ludzi nadal będzie widoczny strach. Powrót do normalności trochę zajmie. Poza tym nikt nie wie, kiedy wyjedziemy, choć według mnie realny jest koniec maja lub początek czerwca. W jazdę w kwietniu jakoś trudno mi uwierzyć. Musimy pamiętać o wielu ograniczeniach. Żużel to opieka medyczna podczas spotkań i treningów, a ci ludzie są teraz bardzo mocno zapracowani w związku z zagrożeniem koronawirusem. To się raczej szybko nie zmieni - podkreśla Ładziński.

W Poznaniu obawiają się o przyszłość dyscypliny, bo koronawirus ma ogromny wpływ na sytuację firm, które wspierają kluby. - Nie wiem, jak będzie i takich rozmów ze sponsorami w tej chwili nie prowadzę. To nie jest dobry moment, bo przedsiębiorcy mają swoje problemy, które ich pochłaniają - tłumaczy.

Trudno również przypuszczać, że dużym wsparciem dla klubów będą samorządy. - Nikt wprawdzie nie mówi, że nie dostaniemy dotacji, ale mamy już informację, że w tej chwili rozpatrywanie tego tematu nie jest priorytetem - podsumowuje Ładziński.

Zobacz także:
Żużlowcy z Wielkiej Brytanii nie wjadą do Polski?
Tomasz Orwat otworzył swoje serce dla innych ludzi

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"

Źródło artykułu: