Żużel. Piotr Szymański mówi o składzie Polski na SoN. Jest żal, ale nie będzie bojkotu i jazdy juniorami

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Finał SoN, w żółtym kasku Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Finał SoN, w żółtym kasku Bartosz Zmarzlik

Mocne słowa przewodniczącego GKSŻ. Piotr Szymański nie kryje rozczarowania nowymi terminami Speedway of Nations, ale wyklucza bojkot tych zawodów. - Takimi pomysłami sami robimy sobie na złość - tłumaczy.

Nowy terminarz Speedway of Nations z półfinałami we wrześniu (25, 26) i finałami w październiku (24, 25) wzbudził ogromne kontrowersje, bo polska liga straciła dwa weekendy, w których mogłaby odrobić zaległości.

- Zabrakło dialogu. Szkoda, że nie było szerszych konsultacji. Może i dyskusja byłaby ostra, ale lepiej tak niż w ogóle. Na pewno byśmy znaleźli kompromis, a zamiast tego mamy medialną burzę, która nikomu nie służy. Poza tym wraz z Wojciechem Stępniewskim dowiedzieliśmy się o wszystkim z mediów. Ja naprawdę zdaję sobie sprawę, i tego również wszyscy musimy być świadomi, że pierwszeństwo w ustalaniu kalendarzy ma FIM , następnie FIM Europa, a dopiero potem federacje narodowe, ale teraz sytuacja jest naprawdę wyjątkowa - komentuje całe zamieszanie w rozmowie z portalem polskizuzel.pl Piotr Szymański.

Przewodniczący GKSŻ czuje żal, ale zapewnia, że PZM nie myśli o bojkotowaniu zawodów Speedway of Nations. A już teraz nie brakuje opinii, że Polacy powinni wysłać tam samych juniorów. - Nie wiem, jak można opowiadać takie rzeczy. Chciałbym do niektórych zaapelować, żeby się opamiętali. Kiedy mówimy o mistrzostwach świata, czy mistrzostwach Europy, to zachowajmy pewien poziom dyskusji. Jeśli tego nie będzie, to żużel zostanie zaściankową dyscypliną - tłumaczy.

- W mistrzostwach świata, czy Europy powinno uczestniczyć jak najwięcej państw. To leży w naszym wspólnym interesie, jeśli żużel ma się rozwijać. Jeszcze raz podkreślam, że mi także zabrakło dialogu i nie tak powinno się to załatwiać, ale to nie znaczy, że mamy mówić o bojkocie. W ten sposób szkodzimy całemu żużlowi. Sobie także, bo przecież kadra ma coraz lepszych sponsorów. Oni nam pomagają, a my wyślemy na najważniejszą imprezę niedoświadczonych juniorów? Tak nie można. Ciągle mówimy o tym, że trzeba walczyć o sponsorów dla żużla, a reprezentacja powinna być kołem zamachowym dyscypliny. I co? Później opowiadamy w mediach o wysyłaniu juniorów na najważniejsze imprezy. Sponsor to czyta i w ten sposób niszczymy cały nasz dorobek. To działanie przeciwko polskiemu żużlowi - podsumowuje Szymański.

Zobacz także:
Przerażająca relacja promotora z okolic Nowego Jorku
Bosse Wirebrand: Szwedzka liga nie pojedzie bez kibiców!

ZOBACZ WIDEO: Do sportu ma przyjść odwilż. Adam Małysz ma sygnały z ministerstwa

Komentarze (13)
avatar
Ghost
19.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zufajmy Szymańskiemu. Przecież nie pójdzie na starcie z FIM :). Swoje FIM powiedział, w wypowiedziach prasowych powie, co powiedzieć musi, a w stosownym czasie decyzje podejmie. Mamy wielu świe Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
P.Szymański jeżeli nie chodzi o bojkot .To po co pisać w tym temacie, jeżeli to co się czyta w tym newsie różnie to można myśleć.Jezeli ktos komuś narzuca coć danej federacji ,To się mówi term Czytaj całość
avatar
Wódka 07
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Komentarz usunięty 
Nίghtmare
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Poznaniak z Gorzowa
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fatalna decyzja FIM.