Żużel. Drabik dostał uzasadnienie wyroku POLADA. Ma dwa wyjścia. Wciąż może zdążyć przed startem ligi

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik w kasku niebieskim
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik w kasku niebieskim

POLADA wysłała pełnomocnikowi Maksyma Drabika uzasadnienie wyroku odrzucającego wniosek TUE. Mecenas ma 21 dni na podjęcie dalszych kroków. Musi się jednak spieszyć, jeśli chce zamknąć sprawę przed startem PGE Ekstraligi.

14 maja wieczorem POLADA wysłała mecenasowi Maksyma Drabika uzasadnienie wyroku dotyczącego odrzucenia wniosku o przyznanie TUE. Pełnomocnik zawodnika Łukasz Klimczyk ma teraz 21 dni na złożenie odwołania w Trybunale Arbitrażowym przy PKOl, bo taki zamiar wcześniej zgłosił. Jeśli się pospieszy, to wciąż jest szansa, choć niewielka, na zamknięcie sprawy zawodnika Betard Sparty Wrocław przed zaplanowanym na 12 czerwca startem PGE Ekstraligi.

Jeśli mecenasowi i Sparcie będzie zależało na szybkim rozwiązaniu, to nie będzie czekania ze złożeniem odwołania do ostatnich dni. Trybunał ustami pani rzecznik Romany Troickiej-Sosińskiej już zapowiedział bowiem, że zrobi wszystko, by błyskawicznie rozpatrzyć protest. Tak, by przed 12 czerwca wszystko było jasne. Wtedy bowiem POLADA, która do momentu wydania orzeczenia przez Trybunał nie chce podejmować żadnej decyzji, będzie mogła wyznaczyć termin rozprawy i być może także podjąć jakąś wiążącą decyzję.

POLADA już zapowiedziała, że nie zawiesi Drabika, dopóki nie wypowie się Trybunał. Jeśli przyjmie on argumenty mecenasa Klimczyka, to nam zamknie sprawę. Zawodnik zostanie wówczas uwolniony od zarzutu złamania procedury antydopingowej. Przyznanie wstecznego TUE będzie bowiem oznaczało, że miał prawo przyjąć pół litra kroplówki dla ratowania zdrowia, jak tłumaczy lekarz Sparty. Jeśli z kolei wyrok Trybunału nie będzie pomyślny dla żużlowca, to wówczas polska antydopingówka nie będzie już miała związanych rąk. Będzie mogła nawet wstępnie zawiesić żużlowca, mając przekonanie, że kara go i tak nie ominie.

Sparta wydaje się gotowa sportowo na każdy wariant. W międzyczasie polskie obywatelstwo dostał bowiem Gleb Czugunow. Jeśli nie zawieszą Drabika, to najpewniej pojedzie jako junior. Jeśli nie, to może startować pod numerami seniorskimi. Wówczas na juniorce pojadą Przemysław Liszka i Michał Curzytek. Sparta jest też bliska pozyskania dwóch gości z eWinner 1. Ligi: Adriana Miedzińskiego i Wiktora Kułakowa.

Czytaj także:
Ludzie ze Stali pokonali koronawirusa
Żużlowiec na kwarantannie tęskni za dziećmi skaczącymi mu po głowie

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Jason Crump

Źródło artykułu: