Żużel. Fenomenalna walka Zmarzlika z Pawlickim. Kandydat do wyścigu sezonu już na inaugurację
Cóż za wyścig w Gorzowie. Fenomenalna walka Bartosza Zmarzlika z Piotrem Pawlickim, zakończona porywającym atakiem mistrza świata i efektownym zwycięstwem w wyścigu siódmym. Już w pierwszej kolejce mamy kandydaturę do wyścigu sezonu 2020.
Start do wyścigu siódmego wygrał Piotr Pawlicki. Zmarzlik rzucił się za nim w pogoń. Na początku drugiego okrążenia, reprezentant gospodarzy wszedł pod łokieć leszczynianina, ale tym razem nie wysforował się jeszcze na prowadzenie. Fizyki nie dało się oszukać. Pawlicki utrzymał liderowanie, ale nie na długo. Na kolejnym okrążeniu doszło nawet do kontaktu liderów obu drużyn. Pawlicki deflektorem potrącił przednie koło Zmarzlika. Mistrz świata musiał zamknąć gaz, ale nie upadł.
Adrenalina sięgnęła zenitu. Komentujący zawody w nSport+ Tomasz Dryła wydzierał się wniebogłosy, że to nie jest tylko walka o ligowe punkty, sugerując podteksty pomiędzy Zmarzlikiem i Pawlickim. Głośno o tym było w poprzednim sezonie, ale także w przerwie zimowej. - Dużo w zimie się o nas mówiło, a wcale tak nie jest, jak piszą ci, którzy w ogóle nie znają się na sporcie - ripostował od razu w rozmowie z Łukaszem Bentzem Piotr Pawlicki.
ZOBACZ WIDEO Zawodnicy Motoru dostali strzał w kolano? To brutalna strona sportowego biznesuOstatecznie na mecie wyścigu siódmego pierwszy zameldował się Bartosz Zmarzlik, który pojechał fenomenalnie na ostatnim wirażu. Wszedł tzw. piką przy krawężniku, wysunął się na szeroką i utrzymał znakomitą prędkość, wygrywając z Pawlickim o długość motocykla. - To był wyścig sezonu - krzyczał Tomasz Dryła. Ręce faktycznie same składały się do oklasków, bo Pawlicki ze Zmarzlikiem pokazali kapitalny speedway.
- Ciężko było obrać odpowiednią ścieżkę, żeby nie słyszeć go z tyłu. Bartek słynie z tego, że walczy do końca. On jest królem tego toru. Nie ma się co dziwić, że on tak tutaj szarżuje - oceniał walkę ze Zmarzlikiem na antenie nSport+ Piotr Pawlicki.
Ekspert w telewizyjnym studio Grzegorz Zengota również nie krył ekscytacji walką dwóch polskich żużlowców. - Ostatnia pika Bartosza Zmarzlika przypomniała wyścig Tomka Golloba z Jimmy Nilsenem z Grand Prix we Wrocławiu z 1999 roku. Miód malina - delektował się Zengota. Rzeczywiście, akcja Zmarzlika może trochę przypominała szarżę Golloba. Zmarzlik jednak nie odbijał się od bandy, tak jak Gollob. Efekt końcowy był taki sam. Kibice akcję Golloba wspominają przez lata. Atak Zmarzlika z pewnością będzie komentowany przez sezon 2020 i kto wie, czy faktycznie nie zostanie wyścigiem roku.
Zobacz także: Co z rozwojem juniorów? GKSŻ ma plan
Zobacz także: Cudu nie było. Egzekucja beniaminka
Rozgrywki PGE Ekstraligi obejrzysz na żywo, online na kanałach Eleven Sports w WP Pilot!
-
Sebol Zgłoś komentarz
półgłówkiem na torze za ostrą i agresywną jazdę. Bywaj marny człowieczku. -
undisputed Zgłoś komentarz
nie przepadają za to jaki jest. Olał reprezentacje wiadomo w jaki sposób, jeździ bardzo agresywnie i to nie pierwsza sytuacja jego jaka była wczoraj. Gdyby jego ktoś podciął to by się przewrócił a Zmarzlik nie zrobił tego. Zachował się profesjonalnie i na dodatek jeszcze go dogonił. Później Kapsrzaka wsadził w płot. Panienka Pawlicki by płakał gdyby tak ktoś z nim pojechał jak on zrobił z dwoma zawodnikami. Jak dla mnie jest to buc kartoflany. W tym sporcie trzeba być twardym ale należy być inteligentny a Pawlickiemu tego brakuje. Temu nie utrzymał się w GP i do Zmarzlika jest mu bardzo daleko mimo tego że wczoraj go przyćmił jak to napisały SF :-) Ten człowiek nigdy nie zrozumie i nigdy nie nabierze pokory i nigdy nie zostanie Mistrzem Świata bo do tego trzeba dorosnąć -
KOLEJARZ FAN Zgłoś komentarz
bo kibice byli niezadowoleni? Za chwilę będziecie marudzić że żużel na betonie nie ma sensu, panienki bo po deszczu w Czewie nie chcieli jechać a jak mamy końcu trochę żużla męskiego to wielkie lamenty. Masakra -
Sebol Zgłoś komentarz
ZPF: Dawaj przykłady nie jeden a z 20-30 jak piszesz o tym jak o powszednim chlebie. Wykaż się elokwencją i asertywnością do swoich argumentów. -
Sebol Zgłoś komentarz
Antoni Wasilewski: Brawo Ty, brak słów -
Sebol Zgłoś komentarz
patrzeć okiem kibica normalnego a nie zakompleksionego kibica Stali. Co do biegu, Piter dostał jakieś upomnienie od sędziego? Inny mądry pisze zamykanie do płotu Kasprzaka, ludzie to nie balet i takie sytuacje były, są, i będą. Brawo Gorzów i Leszno za zajefajny mecz i super bieg w wydaniu Bartka i Pitera. -
DanGW Zgłoś komentarz
grzeczniejszych szpryce pod wjazdem do parkingu. Sedziowie powinni albo zatrzymywac biegi bez upadku albo wykluczac po biegu. Bo to chore. -
ZPF Zgłoś komentarz
to według niego wszystko jest OK. Taki to już jest ten Neymar. -
crazy_speedway_fan Zgłoś komentarz
Brawa dla Bartka że się nie położył, a dla Piotrka za waleczność. Super bieg! -
Toruń Nice PLŻ Zgłoś komentarz
Napiszcie jeszcze artykuł o tym jak Piterek posłał by do szpitala Bartka i Krzyśka, po trupach do celu, tak bardzo chcieli tu wygrać ale niestety :D -
Nie dla wirusowego zamordyzmu Zgłoś komentarz
Po co piszecie o jakimś wyścigu, jak nie ma filmiku? -
mrfreeze Zgłoś komentarz
Bieg dekady. -
BlueBull Zgłoś komentarz
Przytyk Pawlickiego o tych, którzy się nie znają dotyczy Waszej zepsutej redakcji. Pozdrawiam