Żużel. Rufin Sokołowski: Pawlicki z Sajfutdinowem obronili się na torze. Strach pomyślec, co byłoby bez nich

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Piotr Pawlicki i Emil Sajfutdinow to najwięksi wygrani meczu Stali z Fogo Unią (41:49). Do niedawni buntownicy dziś są bohaterami. Bez nich wygrana na tak trudnym terenie nie byłaby możliwa.

- Całe szczęście, że Unia ma tego Pawlickiego i Sajfutdinowa - mówi nam Rufin Sokołowski, były prezes klubu. - Pytanie, co by było, gdyby tych chłopaków zabrakło. Oni obronili się na torze. Unia osiągnęła bardzo dobry wynik. Brawa też dla Dominika Kubery, który także błysnął - dodał.

Fogo Unia Leszno tym samym pokazała, że wcale nie straciła na sile względem zeszłego sezonu. W tak dobrą jazdę powątpiewali nawet eksperci. Aktualni mistrzowie Polski już nie byli wymieniani jednych tchem do obrony tytułu. Najlepszym tego przykładem jest fakt, że to Moje Bermudy Stal Gorzów były faworytem niedzielnego meczu. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.

- Ale pamiętajmy, że każde zwycięstwo to są olbrzymie wydatki. Licząc bardzo ogólnie za takie zwycięstwo trzeba zapłacić około 220 tys. A takie zobowiązania będą dochodzić niemal co tydzień - zaznacza Sokołowski.

Kwestie finansowe to nie jedyne zmartwienie mistrzów Polski, o ile takowe mogą się pojawić po tak dobrym meczu. Lekki niepokój może budzić postawa Bartosza Smektały czy Brady'ego Kurtza. Obaj nie pojechali źle, ale do ideału daleka droga.

- Rok temu proponowałem takie rozwiązanie, aby rotować składem i żeby każdy zawodnik miał szansę pokazania się. To był wariant uwzględniający w drużynie Hampela, jednak ten znalazł sobie już miejsce gdzie indziej. W ten sposób można było podnosić zawodnikom poprzeczkę. Inna sprawa, że moim zdaniem Smektała swoje będzie robił. To zawodnik doparowy, więc te 5-6 punktów w każdym meczu powinien osiągać - zakończył Sokołowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Bartosz Zmarzlik bije się w pierś: zawaliłem ten mecz, ale będę ciężko pracował, by to zmienić [WYWIAD]

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Plusy i minusy weekendu. Unia po burzy mocna jak dawniej. Brawa dla Pawlickiego

ZOBACZ WIDEO Żużel. Kędziora do Ostafińskiego: Chce pan, żebym powiedział, że jesteśmy słabi

Źródło artykułu: