Żużel. W Gnieźnie dłuższej nazwy drużyny już się nie dało zrobić. Ale kibice i tak będą krzyczeć "Start"

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Rafael Wojciechowski z lewej
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Rafael Wojciechowski z lewej

Ostatnio głośno zrobił się wokół Startu Gniezno, który do I-ligowych rozgrywek przystąpi z trzema sponsorami w nazwie zespołu. - Kibice i tak będą krzyczeli Start. A nam chodziło o budżet i trudne czasy - wytłumaczył menedżer Rafael Wojciechowski.

W Gnieźnie poszli na całość, bo trzech sponsorów w nazwie drużyny prawdopodobnie jeszcze nie było. Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno może budzić zdziwienie, albo nawet brzmieć śmiesznie, ale działacze klubu stawali na głowie, aby dopiąć budżet i móc spokojnie przejechać cały sezon.

- Wiadomo, że chodziło nam o to, by w ciężkich czasach zbudować mocny i stabilny budżet. Z tymi trzema sponsorami jest to możliwe. Na początku był tylko Car Gwarant, ale dotknęły nas kłopoty i chwała sponsorowi za to, że zgodził się na dojście kolejnych sponsorów - powiedział w rozmowie z polskizuzel.pl Rafael Wojciechowski.

Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że sezon w eWinner 1. Lidze jeszcze nie ruszył, a o gnieźnieńskiej drużynie już jest głośno. Efekt medialny został osiągnięty. Istniało natomiast zagrożenie, że ta komercyjna nazwa zespołu nie przypadnie do gustu kibicom. Menedżer drużyny przekonuje jednak, że ci na pewno wykażą się zrozumieniem.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn Bez Hamulców. Jamróg, Przedpełski, Dobrucki i Frątczak gośćmi Ostafińskiego!

- Efekt marketingowy został osiągnięty. A kibice i tak będą krzyczeli "Start", więc dla nich ta nasza długa nazwa, dłuższej klub jeszcze nigdy nie miał, nie będzie problemem. Może ci sponsorzy przejdą do historii, zostaną dobrze zapamiętani, jeśli uda nam się awansować do PGE Ekstraligi - dodał Wojciechowski.

Sezon na zapleczu PGE Ekstraliga rusza 12 lipca. Pierwszym rywalem Startu będzie eWinner Apator Toruń.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Gollob bez niego żyć nie umiał. Prezes Falubazu przekupił go dobrą jajecznicą

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Kolejka w pigułce. Lokalny matador wraca do gry. Paweł Miesiąc udowodni, że działacze się mylili?

Komentarze (23)
avatar
Thomas_Bohomaz41
21.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież w ryrm Hakhi da się to spiewac, nawet można klaskać w uda 
avatar
Truman GKS
21.06.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielki Start? niestety nie, ale za to wielka nazwa buhahaha 
avatar
mario75
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No niestety bez sponsorów żużla nie ma. A co ma powiedzieć Gorzów? Ci to dopiero mają nazwę:-) 
avatar
ken UNIA LESZNO
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Sprzedajny zarząd zrobi wszystko za garść złotników - gdzie są dawne wartości? Czy pieniądze muszą aż tak sterować takimi klubami? Czy taki Bayern, Liverpool czy z NBA Lakersi pozwoliliby na t Czytaj całość
avatar
Murgrabia.
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Nazwa w członie długa bo tam wystarczy dać po 100 zł i jestes juz sponsorem strategicznym.