Żużel. TAURON SEC. Mikkel Michelsen miał zastrzeżenia do toru. "Trudno poprawić pozycję na dystansie"

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Mikkel Michelsen od szóstego miejsca rozpoczął starty w tegorocznym cyklu TAURON SEC. Duńczyk w trakcie zawodów miał zastrzeżenia do stanu toruńskiej nawierzchni. - Trudno poprawić na dystansie swoją pozycję - mówił.

Tegoroczny cykl TAURON SEC różni się od poprzednich. W ciągu nieco ponad trzech tygodni odbędzie się pięć rund - wszystkie na polskich torach. Niezmienne pozostaje to, że zawodnicy rywalizują w Toruniu.

- Nie mam z tym problemu. Rozumiem sytuację, w jakiej świat jest sytuacji. Trzeba się do tego dostosować. Cieszę się, że w ogóle możemy się ścigać - powiedział w rozmowie z Eurosportem Mikkel Michelsen.

Tym razem na Motoarenie odbyła się inauguracja zmagań o mistrzostwo Europy. Po zwycięstwo sięgnął Leon Madsen, natomiast Michelsen zajął ostatnią pozycję w barażu, co w konsekwencji dało mu szóste miejsce w zawodach.

ZOBACZ WIDEO Kibice są w błędzie, nie wolno zwolnić Chomskiego. Thomsen mówi, że to najlepszy trener, jakiego miał

Zawodnik Motoru Lublin, który broni mistrzowskiego tytułu, w trakcie turnieju miał nieco zastrzeżeń do stanu toruńskiej nawierzchni. Ta długo nie sprzyjała walce na dystansie.

- Jeśli na tym trudnym torze, który jest bardzo śliski, nie wyjdziesz dobrze ze startu, strasznie trudno poprawić na dystansie swoją pozycję - mówił Michelsen w rozmowie z Eurosportem.

W podobnym tonie wypowiadał się także David Bellego. - Jest ślisko, twardo, nie jest łatwo. To nie są warunki, które sprzyjają super ściganiu - skomentował Francuz.

Po dwóch słabszych startach Mikkel Michelsen wkroczył na zwycięską ścieżkę i odniósł dwa biegowe zwycięstwa. Dzięki temu zameldował się w barażu. Jak sam przyznał, po drugiej serii odnalazł właściwe ustawienia.

Kolejna runda TAURON SEC odbędzie się już w najbliższą środę, 8 lipca o godz. 19:00 na torze w Bydgoszczy. Tekstową relację live z wydarzenia przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Łukasz Kuczera. Szpila tygodnia: Dyskusja o pożarze w Gorzowie. Poprawmy regulamin [KOMENTARZ]
Jaimon Lidsey: Z Kurtzem jesteśmy ziomkami. To trudne, że któryś z nas ląduje na ławie [WYWIAD]

Źródło artykułu: