Żużel. Unia - Polonia. Koszmarny wypadek w biegu juniorów. Mateusz Błażykowski w szpitalu

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: upadek Błażykowskiego i Orwata
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: upadek Błażykowskiego i Orwata

Do fatalnie wyglądającego wypadku doszło w biegu młodzieżowym spotkania w Tarnowie. Na wejściu w ostatni łuk Mateusz Błażykowski najechał na tylne koło motocykla Tomasza Orwata. Obaj z dużym impetem uderzyli o tor.

W biegu juniorskim od startu prowadził Mateusz Cierniak. Zawodnik Unii Tarnów najlepiej wyszedł spod taśmy i szybko wypracował sobie bezpieczną przewagę nad resztą stawki. Wydawało się, że zgarnie pewne trzy punkty.

Na dwóch kolejnych pozycjach jechali zawodnicy Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Na wejściu w ostatni łuk nieznacznie zwolnił Tomasz Orwat, a na tylne koło jego motocykla najechał znajdujący się tuż za nim Mateusz Błażykowski.

Doprowadziło to do groźnie wyglądającego upadku - obaj z dużą siłą uderzyli o tor. Konieczny był wyjazd dwóch karetek do zawodników.

- Obaj żużlowcy są przytomni, ale uskarżają się na urazy barków - przekazał Łukasz Benz z nSport+. Chwilę później Mateusz Błażykowski znalazł się na noszach.

- Mateusz Błażykowski ma uraz nogi, ale trudno oceniać jaki. Na pewno w tym meczu nie wystąpi. Tomek Orwat prawdopodobnie też nie pojedzie. To duże osłabienie, ale walczymy o jak najlepszy wynik - powiedział menadżer gości, Jerzy Kanclerz.

Początkowo informowano, że zarówno Mateusz Błażykowski, jak i Tomasz Orwat, zostali przewiezieni do szpitala na szczegółowe badania.

Niedługo później Łukasz Benz z nSport+ przekazał, że Orwat został na stadionie i jest opatrywany w parku maszyn. Zawodnik bydgoskiego klubu jest zdolny do dalszej jazdy i zamierza kontynuować uczestnictwo w zawodach!

Aktualizacja (godz. 19:55)

Orwat pojawił się na starcie powtórki biegu juniorskiego. Dojechał do mety w spacerowym tempie i zapisał na swoim koncie jeden punkt.

Czytaj także:
Witold Skrzydlewski komentuje przegraną Orła w Toruniu. Mówi też o meczu prawdy
TAURON SEC. Krzysztof Kasprzak wyciągnął nowe silniki i był w innym świecie

ZOBACZ WIDEO Subiektywny ranking PGE Ekstraligi. TOPlista 5. kolejki

Komentarze (7)
Hussarsky
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To nie był ostatni łuk tylko drugi łuk 3 okrążenia pozal się Boże pisarzu 
avatar
Neros
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To, że Blazykowski na torze stanowi zagrożenie wiedziałem od dawna, ale teraz jak widać nawet kolega z druzyny żyje w strachu jadąc z nim q parze. Czekam na głos rysia z klanu, jak porówna tego Czytaj całość
avatar
Poznaniak z Gorzowa
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem czy to był dobry pomysł, aby Orwata po takiej kraksie puszczać od razu na tor. 
avatar
janusz antoni z Poznania
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wina Orwata czy jak mu tam, chłop nie nadaje się do tego sportu, może warcaby..... 
avatar
intro
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oj czarno to widzę...