Noty dla zawodników Motoru Lublin:
[b]
Paweł Miesiąc 2+[/b]. Zdobył zaledwie dwa punkty, ale w pierwszym wyścigu pokonał Macieja Janowskiego, a w drugim Gleba Czugunowa. Dorzucił więc do dorobku ekipy cenne "oczka". Nie zawsze można wygrywać.
Grigorij Łaguta 6. Kosmicznie szybki, skuteczny i bezbłędny. Perfekcyjny występ Rosjanina. Jego pojedynki z Taiem Woffindenem były ozdobą spotkania. Komplet punktów mówi sam za siebie, wielka klasa.
Matej Zagar 4. Zrobił swoje. Był bardzo skuteczny przede wszystkim na początku zawodów, później nieco przygasł. W trzech ostatnich startach pokonał tylko słabiutkiego Czugunowa oraz juniorów - Trofimowa i Curzytka. Pierwsza część spotkania sprawiła jednak, że zostawił po sobie dobre wrażenie i dorzucił cenne punkty.
ZOBACZ WIDEO Crump był alternatywą dla Thomsena. Czy Stal rozważa, żeby odświeżyć z nim kontakt?
Jarosław Hampel 4+. Zanotował jedną wpadkę, w biegu numer trzy. Później złapał odpowiedni rytm. Trzy “trójki” to bardzo dobry rezultat. Zostawił za swoimi plecami tak Woffindena, jak i Janowskiego.
Mikkel Michelsen 2. Kolejny słaby występ Duńczyka w tym sezonie. Jeśli chodzi o rywali, pokonał tylko Fricke i Berntzona. To kiepski wynik jak na jednego z liderów. Na szczęście dla Motoru, wynik spotkania pociągnęli inni zawodnicy.
Wiktor Lampart 4. Bardzo udany mecz. Szkoda wykluczenia w ostatnim wyścigu, ale 7 "oczek" w wykonaniu juniora to solidny rezultat. Młodzieżowcy Motoru zdeklasowali w niedzielę rywali z Wrocławia.
Wiktor Trofimow jr 3+. Praktycznie co mecz zapisuje na swoim koncie cenne dla Motoru punkty i tym razem nie było inaczej. W wyścigu młodzieżowym lublinianie pokonali gości 5:1, a później Trofimow zapisał jeszcze na swoim koncie wygrane z Fricke i Curzytkiem. Takie punkty robią różnice.
Noty dla zawodników Betardu Sparty Wrocław:
Maciej Janowski 4. Słaby pierwszy wyścig. Wychowanek Sparty szybko wyciągnął jednak wnioski i wrócił do meczu. Później jeździł już pewnie i skutecznie. Gdyby nie początkowa wpadka, mecz na piątkę. W tej sytuacji należy się jednak solidne 4.
Max Fricke 3-. Zaskoczył w swoim pierwszym wyścigu, być może nawet sam siebie. Później niestety powrócił Fricke, którego znają wrocławscy kibice. Wciąż nie może złapać odpowiedniego rytmu i wykorzystać swojego potencjału, który jest ogromny. Być może dlatego fani czują się rozczarowani.
Oliver Berntzon 2. To był słaby debiut Szweda. Pokonał właściwie tylko Pawła Miesiąca, który nie zanotował najlepszego spotkania. Sam z pewnością oczekiwał od siebie lepszego wyniku. Pierwsze koty za płoty.
Maksym Drabik 3. Jeździł bardzo zero-jedynkowo. Albo prezentował się świetnie, albo zupełnie bezbarwnie. Być może robił zbyt radykalne zmiany w sprzęcie. Przez sinusoidę punktową ciężko go jednoznacznie ocenić. Pewne jest jednak, że takiego zawodnika stać na dwucyfrowy wynik, a 6 “oczek” go nie satysfakcjonuje. Kibiców również.
Tai Woffinden 5+. Prawdziwy bohater Betard Sparty. Na próbie toru uszkodził stopę. Sam twierdzi, że prawdopodobnie jest ona złamana. Mimo ogromnego cierpienia pojechał w meczu, zdobywają 13 punktów z bonusem. Mało tego, Brytyjczyk bardzo dzielnie ścigał się z rywalami na trasie. Ogromny szacunek!
Gleb Czugunow 1. Totalna klapa. To on położył gościom ten mecz. To tak naprawdę jego pierwsza tak poważna wpadka w tym roku. Rosjanin sam przyznał, że nie ma pojęcia co się stało, ale był niesamowicie wolny. Dzień do zapomnienia.
Michał Curzytek 1. Nie zapisał na swoim koncie punktów, więc zasłużył na solidne 1.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
Jak budować atmosferę w drużynie żużlowej?
W Lublinie wykrystalizował się skład