Żużel. Kamil Brzozowski kapitanem tylko w parku maszyn. Kanclerz: Spodziewałem się po Kamilu więcej

WP SportoweFakty / Emila Hamerska-Lengas. / Na zdjęciu: Kamil Brzozowski.
WP SportoweFakty / Emila Hamerska-Lengas. / Na zdjęciu: Kamil Brzozowski.

Na pewno Kamil Brzozowski nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. - Liczyłem na niego w meczach u siebie. Oprócz meczu z Gdańskiem i z Gnieznem Kamil jednak zawiódł - formę zawodnika ocenił Jerzy Kanclerz.

[tag=3126]

Kamil Brzozowski[/tag] był jednym z głównych autorów awansu Abramczyk Polonii Bydgoszcz do eWinner 1. Ligi. Zawodnik nie tylko świetnie radził sobie na torze, ale także dobrze wywiązywał się z roli kapitana zespołu.

Wielu liczyło zatem, iż w 2020 roku Brzozowski utrzyma osiągnięty rok wcześniej poziom, będąc jednym z filarów beniaminka. Sezon zweryfikował jednak założenia, gdyż żużlowiec spisuje się dużo poniżej oczekiwań. Negatywnie o postawie gorzowianina wypowiedział się także Jerzy Kanclerz.

- Spodziewałem się po Kamilu więcej. Bardzo liczyłem na niego w meczach u siebie, gdzie zawodnik miał zdobywać więcej punktów. Oprócz meczów z Gdańskiem i z Gnieznem Kamil jednak zawiódł - stwierdził menedżer Polonii.

ZOBACZ WIDEO Unia nie zdenerwowała Smektały aneksem. Będzie rozmawiał o nowym kontrakcie

Takie słowa nie są rzucane na wiatr. Statystyki mówią, iż 33-latek ma średnią biegopunktową na poziomie 1,4. W meczach domowych nieznacznie przekracza ona 1,5 punktu na spotkanie, natomiast w pojedynkach wyjazdowych gorzowianin notuje jedynie nieco ponad 1,1 punktu na bieg.

We wszystkich statystykach żużlowiec jest najgorszym klasyfikowanym seniorem Polonii. Czarę goryczy może przelać fakt, iż wyższą średnią na torze w Bydgoszczy ma nawet junior - Tomasz Orwat. Mimo podanych liczb Brzozowski ma wsparcie od Kanclerza, który zamierza pomóc zawodnikowi wyjść z kryzysu.

- Nadal na niego liczymy. Nie odstawię też kapitana i zawodnika z problemami na resztę sezonu, gdyż jest to błędem. Żużlowcowi w trudnym momencie trzeba pomóc. Kamil ma po prostu problemy i szuka czegoś, co go odbuduje - stwierdził menadżer.

Jednocześnie prezes Polonii zaznaczył, że 33-latek nie wystąpi we wszystkich spotkaniach. - W jakimś meczu Kamil jednak odpocznie - powiedział Kanclerz. Być może żużlowiec otrzyma przerwę w niedzielnych derbach, gdyż nie znalazł się on w awizowanym składzie na mecz.

Czytaj także: Żużel. Grand Prix. Mikkel Michelsen zastąpił Martina Smolinskiego. Bartosz Smektała pierwszy rezerwowym cyklu!

Czytaj także: Żużel. Bez Hamulców 2.0: Wielkie plany transferowe Motoru. Będzie potęga na ścianie wschodniej? [FELIETON]

Komentarze (28)
avatar
Big Lebowski
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie będzie kibiców i nie będzie sponsorów. Pytanie, czy Tomek Gollob brał w tym udział, czy był marionetką w rękach Kanclerza? Jaki udział miał w tym Z.Boniek? Czy prezydent Miasta został w to Czytaj całość
avatar
Maciula87
21.08.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie będzie spokoju w Polonii, dopóki Kanclerz nie zacznie zatrudniać fachowców w klubie... żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał, nie chodzi mi o żuzlowców:) Tak jak Big napisał kiedyś wielkie oburz Czytaj całość
avatar
trz1971
21.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Jazz4
21.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dopóki dobrze się działo nikomu nie przeszkadzało że w klubie pracują synowie prezesa. Rok temu pojawiały się czasem jakieś żartobliwe komentarze a teraz nagle wszyscy są obużeni. Dlaczego rok Czytaj całość
avatar
Big Lebowski
21.08.2020
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
J.Kanclerz spodziewał się więcej? Ciekawe na jakiej podstawie? Klub pozyskał wielu darczyńców w tym tego tytularnego. Polonia odbiła się od finansowego dna, lecz żużlowcy dostali na przygotowan Czytaj całość