Kibice czekali ponad dziesięć miesięcy na powrót cyklu Grand Prix. Tegoroczna edycja będzie wyjątkowo szybka, więc może i trudniejsza, ale nie zmieni się jedno. Rywalizacja dalej się toczy o najcenniejsze laury, jakie można zdobyć w sporcie żużlowym. Początek prawdziwego maratonu, w którym w ciągu 36 dni odbędzie się aż 8 imprez, w piątkowy wieczór na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.
Po odejściu na sportową emeryturę legendarnego Grega Hancocka palmę pierwszeństwa, by móc mienić się tym najbardziej doświadczonym, przejął Fredrik Lindgren. Szwed nie jest wprawdzie najstarszym uczestnikiem (starsi od niego są Niels Kristian Iversen i Matej Zagar), ale to on ma największy staż w cyklu, jeśli wziąć pod uwagę liczbę turniejów na koncie. Lindgren ma już ich za sobą aż 125 i daje mu to 6. miejsce w tabeli wszech czasów.
Spośród uczestników tegorocznej edycji brązowy medalista sprzed dwóch lat ma też najwięcej wyścigów (709) i punktów (1077). Nie ma jednak takich sukcesów jak Tai Woffinden. Brytyjczyk to najbardziej utytułowany żużlowiec w stawce i to ze sporą przewagą nad resztą. Raz, że ma pięć medali. Dwa, że trzy złote. Trzy, że na podium pojedynczych imprez stawał 29 razy, wygrywając 13-krotnie. Cztery, że wygrał najwięcej wyścigów (176).
ZOBACZ WIDEO Żużel. Bohater kolejki mówi, że prezesom brak odwagi
Z Biało-Czerwonych wśród najlepszych kolejny rok zobaczymy Bartosza Zmarzlika, Macieja Janowskiego i Patryka Dudka. Pierwszy to aktualny czempion, który jako jedenasty z kolei stanie przed szansą obrony mistrzowskiej korony. Dotąd udało się to tylko Tony'emu Rickardssonowi (1998-1999 i 2001-2002) i Nickiemu Pedersenowi (2007-2008). Gdyby Zmarzlik utrzymał skuteczność turniejową, którą z obecnej stawki ma największą (11,71 punktu/zawody), jego szanse na drugie złoto na pewno byłyby spore.
Janowski jest zawodnikiem, który plasuje się w czołówce, jeśli mowa o turniejowych wiktoriach, tj. ma takich 6. Więcej mają tylko Woffinden i Emil Sajfutdinow, tyle samo kilku innych. Od 2015 roku w każdym kolejnym wygrywa przynajmniej raz, więc utrzymanie tendencji byłoby mile widziane. Dudek natomiast z posiadaniem srebra z 2017, należy do najbardziej utytułowanych jeźdźców. Drugi krążek dałbym mu miejsce wśród najwybitniejszych Polaków w historii.
Na koniec dodajmy, że niektórzy pamiętają jeszcze starą formułę GP. Wspomniani wcześniej Lindgren, Iversen, Zagar, a ponadto Antonio Lindbaeck mieli okazję ścigać się przed 2005 rokiem, gdy owa formuła była tzw. "nokautową" z udziałem aż 24 zawodników. Zagar to zresztą żużlowiec z największą liczbą zaliczonych edycji. Obecna będzie dla niego już 16., choć rzecz jasna nie zawsze startował na pełnych prawach.
Statystyki uczestników cyklu Grand Prix 2020:
Zawodnik | Sezony | Turnieje | Podium | Biegi (wyg.) | Pkt GP | Pkt biegowe | Śr./turniej | Medale |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Zmarzlik | 8 | 48 | 6 - 4 - 9 | 297 (103) | 563 | 562 | 11,71 | 1 - 1 - 1 |
Madsen | 3 | 16 | 3 - 2 - 2 | 97 (29) | 163 | 163 | 10,19 | 0 - 1 - 0 |
Sajfutdinow | 8 | 79 | 7 - 4 - 7 | 468 (162) | 857 | 843 | 10,67 | 0 - 0 - 2 |
Lindgren | 14 | 125 | 4 - 7 - 9 | 709 (126) | 1077 | 1062 | 8,50 | 0 - 0 - 1 |
Vaculik | 5 | 48 | 3 - 4 - 0 | 262 (61) | 375 | 372 | 7,75 | - |
Janowski | 8 | 57 | 6 - 2 - 7 | 328 (99) | 525 | 525 | 9,21 | - |
Doyle | 5 | 54 | 6 - 6 - 4 | 320 (106) | 575 | 575 | 10,65 | 1 - 0 - 0 |
Dudek | 4 | 31 | 2 - 3 - 4 | 189 (57) | 314 | 314 | 10,13 | 0 - 1 - 0 |
Zagar | 15 | 107 | 5 - 8 - 6 | 604 (145) | 900 | 887 | 8,29 | - |
Iversen | 13 | 92 | 5 - 2 - 2 | 514 (117) | 743 | 742 | 8,07 | 0 - 0 - 1 |
Łaguta | 3 | 29 | 0 - 2 - 0 | 157 (35) | 201 | 201 | 6,93 | - |
Lindbaeck | 13 | 102 | 3 - 2 - 8 | 549 (110) | 724 | 693 | 6,79 | - |
Woffinden | 9 | 88 | 11 - 13 - 5 | 523 (176) | 946 | 946 | 10,75 | 3 - 1 - 1 |
Fricke | 3 | 9 | - | 44 (8) | 47 | 47 | 5,22 | - |
Michelsen | 4 | 5 | - | 18 (3) | 22 | 22 | 4,40 | - |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Pionierzy ze Sparty. Robili pierwsze GP w historii, teraz robią pierwsze w czasach zarazy
To ich trener reprezentacji widzi na podium. Zmarzlik lepszy niż przed rokiem