Żużel. Włókniarz nie pomoże ROW-owi. "Żadnych numerów nie zrobimy"

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Leon Madsen i Piotr Świderski
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Leon Madsen i Piotr Świderski

Eltrox Włókniarz ma już tylko iluzoryczne szanse na awans do play-off. Los częstochowian jest zależny od wyników innych drużyn, ale - jak zapewnia Piotr Świderski - kombinacji z pomaganiem ligowym przeciwnikom nie będzie.

W meczu o życie Eltrox Włókniarz Częstochowa przegrał z Fogo Unią Leszno 36:54, zmniejszając swoje szanse awansu do play-off praktycznie do zera. By częstochowianie pojechali w rundzie finałowej, RM Solar Falubaz Zielona Góra musiałby wygrać w Lublinie, a PGG ROW Rybnik pokonać Betard Spartę Wrocław.

- Jeżeli Motor poległby w walce o play-off, przeszłoby ci przez myśl, by w poniedziałek jechać z motocyklami do Rybnika i wspomóc ROW w meczu ze Spartą? - zapytał Piotra Świderskiego w studiu nSport+ Mirosław Jabłoński.

- Jesteśmy sportowcami. Żadnych takich numerów robić nie będziemy - zapewnił trener Eltrox Włókniarza Częstochowa. - Zrobiliśmy co mogliśmy. Jakieś szanse na play-off jeszcze są, ale na torze nie potrafiliśmy tego awansu wywalczyć. Szanse są nikłe - stwierdził Świderski.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Brak złotego medalu w IMP nie uwiera Zmarzlika. Dopóki będzie jeździł, będzie walczył o tytuł

Szkoleniowiec częstochowian nie ma wątpliwości, co zawiodło w meczu Eltrox Włókniarza w Lesznie. - Słabo weszliśmy w ten mecz. Pierwsza seria zrobiła różnicę. Później trzymaliśmy się Unii, jechaliśmy jak równy z równym, ale to było za mało. Pierwsza seria była decydująca - wyjaśnił.

Nie chciał też wskazywać na winowajcę wysokiej porażki w Lesznie. Nie da się jednak ukryć, że bardzo słabo w konfrontacji z mistrzami Polski spisał się Fredrik Lindgren. Triumfator sobotniego turnieju GP w Gorzowie zdobył tylko cztery punkty z bonusem w sześciu biegach.

- Nie będę strzelał do moich zawodników. Wygrywaliśmy jako drużyna i przegraliśmy w Lesznie jako drużyna. Unia okazała się lepsza i tyle - podkreślił Świderski.

Zobacz też:
Żużel. Piotr Pawlicki o Leonie Madsenie: dziwoląg
Żużel. Rafał Dobrucki: Bez przerwy słyszę, że kończą nam się juniorzy. Na Anlasach, czy bez, mamy kolejne złoto [WYWIAD]

Komentarze (14)
avatar
RECON_1
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Naprawde? Niektorych to fantazja ponosi... 
avatar
HR_Sparta
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To może Doyle wystąpi w Rybniku w charakterze gościa? 
avatar
Maki Nigiri
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie redaktorze rozumiem ze niedziela ale niech Pan nie pisze po pijaku ;)) Czytaj całość
avatar
kedzior
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardziej idiotycznego artykułu jeszcze nie czytałem Co niby Włókniarz ma zrobić redaktorzyno? Pojechać za Rybnik? 
avatar
ktoś tam 39
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Następny sprytny inaczej redaktorek. Hynek twierdzi że Czewa już bez szans, ten że Falubaz musi wygrać w Lublinie. Bonus dla Falubazu i remis w Rybniku i Włókniarza mamy w po.