Żużel. Unia - Włókniarz: Lindgrena dopadł syndrom Crumpa. W Grand Prix błyszczał, a w Lesznie jechał jak junior [NOTY]

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik. / Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik. / Fredrik Lindgren

Fredrik Lindgren najbardziej zawiódł Eltrox Włókniarz Częstochowa w meczu o wszystko w Lesznie. Lider cyklu Grand Prix momentami przypominał juniora. Taki występ chyba nie przystoi żużlowcowi tej klasy.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

[tag=2728]

Emil Sajfutdinow[/tag] 5+. Rosjanin może miewać różne występy. Na przykład w cyklu Grand Prix nie zawsze wiedzie mu się tak, jakby sobie tego życzył. Wystarczy jednak, że wyjedzie na tor w Lesznie i zamienia się w terminatora. Biegi, w których nie wygrywa generalnie rzecz biorąc są rzadkością. Przeciwko Włókniarzowi zaliczył znów niemal doskonały występ. Oj, będzie miał Sajfutdinow mocne argumenty w rozmowach z klubami.

Janusz Kołodziej 3. To wciąż nie jest najlepsza wersja tego zawodnika. Dużo szuka, testuje, a w niektórych biegach widać przebłyski geniuszu, który zaprezentował w biegu trzynastym. Potrzeba tutaj jednak stabilizacji. Ciekawe, czy nastąpi ona w rundzie play-off. To w końcu ulubiona część sezonu multimedalisty Drużynowych Mistrzostw Polski.

Bartosz Smektała 5. Jedna wpadka, a poza tym nie ma się do czego przyczepić. Widać było dużą szybkość w motocyklach. Smektała może ze spokojem wyczekiwać rundy play-off.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Doping technologiczny? Instytucje powinny być krok przed kreatorami nowinek

Jaimon Lidsey 4+. Podobał nam się Australijczyk w tym meczu. Niezwykle zadziorny i waleczny. Dla niego nie było straconych pozycji. Widać, że rozkręca się z meczu na mecz. Jeśli ktoś jeszcze w Lesznie tęsknił za Jarosławem Hampelem czy Bradym Kurtzem, to sentymenty może powoli odstawiać na bok.

Piotr Pawlicki 4. Niby występ całkiem dobry, ale pewnie sam zawodnik oczekuje od siebie więcej. W niektórych momentach widać było, że jego motocykle nie prezentowały jeszcze tej najlepszej prędkości. Trzeba by je trochę doregulować przed najważniejszymi meczami sezonu.

Szymon Szlauderbach 2. Tym razem ten mecz mu nie wyszedł. Zaczęło się od obiecującego biegu w wyścigu młodzieżowym. Poźniej nie był jednak w stanie punktować. Do poprawki.

Dominik Kubera 4. Może nie był to występ marzeń, ale solidny jak przystało na najlepszego juniora w lidze. Tym razem dostał tylko trzy biegi, bo seniorzy dawali radę i za bardzo nie było kogo zmieniać.

Noty dla zawodników Eltrox Włókniarza Częstochowa.

Leon Madsen 5. Imponował walecznością. Duńczyk miał problem ze startami, ale na dystansie był wściekłą piranią. Nie było dla niego straconych pozycji. Napsuł sporo krwi gospodarzom. Zresztą nie mogło być inaczej, skoro Madsen jest najczęściej wyprzedzającym zawodnikiem w całej lidze. Gdyby koledzy z drużyny dostosowali się do jego poziomu, Włókniarz mógłby poważniej myśleć o miejscu w play-offach.

Paweł Przedpełski 1. Dwa biegi i zjazd do bazy. Był bezradny, co zresztą potwierdził w wywiadzie telewizyjnym. Na pewno nie tak wyobrażał sobie zakończenie tegorocznego sezonu ligowego.

Rune Holta 2+. Wydawało się, że miał prędkość w motocyklach, ale jakoś nie potrafił przełożyć tego na zdobyczy punktowe. Kilka razy miał szanse na drużynowe zwycięstwo, ale popełniał błędy. W ten sposób trochę tych punktów mu pouciekało.

Jason Doyle 5. Tym razem nikt nie może mieć do niego żadnych pretensji. Australijczyk wyraźnie łapie wiatr w żagle, a w Lesznie tylko to potwierdził. W dwóch i pół zawodnika meczu wygrać się jednak nie da.

Fredrik Lindgren 2. Chyba dopadł go syndrom Jasona Crumpa. W Grand Prix niemal doskonały, a w lidze zupełnie bezbarwny. Szwed zawiódł na całej linii. Trudno w ogóle tłumaczyć ten występ. Coś nam się wydaje, że z ust częstochowskim kibiców padło wiele cierpkich pod adresem Lindgrena w trakcie całego meczu.

Jakub Miśkowiak 3. Tym razem nie rzucił nas na kolana. Ostatnimi razy przyzwyczaił do zdobyczy dwucyfrowych, jednak w konfrontacji z mistrzami Polski tak łatwo i przyjemnie już nie było.

Mateusz Świdnicki 1. Nie zdobył żadnego punktu. Parę razy coś tam szarpał, ale bez efektu. Nikt mu talentu nie odbiera, ale jeszcze sporo pracy przed tym juniorem.

Bartłomiej Kowalski bez oceny.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Farsa ze sprawą Maksyma Drabika. Grzegorz Zengota przeszedł drogę z piekła do nieba

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Grand Prix. Z Pragi do Bydgoszczy? Kanclerz nie potwierdza, ale słyszał plotki

Komentarze (15)
avatar
CKM - COV
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kubusiu do artykułu to nie było jakiegoś świeżego zdjęcia? Jak Wam nie robi co sie wyświetla to mam fajna fote Slammera z logo Yawal 
avatar
PudelekOSTAF
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
. Przepraszam. Powtórzyłem plotkę i teraz ją sprawdziłem i po raz kolejny się Wydurniłem !! Nigdy nie udaj nikomu-nawet jeśli ten ktoś to twój ojciec. Bardzo przepraszam ;( 
avatar
moderator
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@PudelekOSTAF: Jeśli to prawda to Zimny u mnie straci szacunek. Przegrywać tez trzeba umieć. Mam jednak nadzieję, że to tylko plotka. 
avatar
CKM - COV
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@PudelekOSTAF jesli to prawda, ze na wniosek Zmarzlika zabrali te silniki to chwyt ponizej pasa, szanuje go jako zawodnika, robi robote dla Polski, ale... 
avatar
Alibaba
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jak Lindgrena dopadł syndrom Crumpa, to co dopadło młodego toruńskiego "bidona"?