Żużel. Falubaz chce odwrócić wynik ostatniego spotkania w Lesznie. Musi wznieść się na wyżyny [KLUCZE DO MECZU]

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: mecz Fogo Unia - RM Solar Falubaz
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: mecz Fogo Unia - RM Solar Falubaz

Pierwsze spotkanie półfinałowe w Zielonej Górze zakończyło się minimalnym zwycięstwem Fogo Unii Leszno, która jedną nogą jest już w finale PGE Ekstraligi. Jeśli Falubaz chce sprawić niespodziankę, w rewanżu musi być drużyną kompletną.

[b]

Unia nie może pozwolić sobie na rozluźnienie[/b]

Oczywiście, Fogo Unia Leszno jest piekielnie mocna już kolejny rok z rzędu. Zazwyczaj, jeśli komuś zdarzy się gorszy występ, reszta zespołu spisuje się na tyle dobrze, że drużyna i tak spokojnie wygrywa. Po zwycięstwie w Zielonej Górze, leszczyńscy zawodnicy nie mogą sobie jednak pozwolić na rozluźnienie. Są w korzystnej sytuacji, jadą u siebie, na pewno są też świadomi swojej siły, aczkolwiek nie oznacza to, że wszystko załatwi się samo.

Tym bardziej, że w tym sezonie najwięcej problemów sprawił Unii właśnie Falubaz. Mecz w fazie zasadniczej na stadionie im. Alfreda Smoczyka zakończył się zaledwie czteropunktową wygraną "Byków". Leszczynianie muszą utrzymać koncentracje i jeśli każdy dołoży swoje punkty, będą mogli być spokojni o końcowy wynik.

Falubaz musi wznieść się na wyżyny

Choć drużynie RM Solar Falubazu Zielona Góra ostatecznie udało awansować się do fazy play-off, wcześniej ogrywając w świetnym stylu na własnym torze Fogo Unię, to nie można powiedzieć, że jest to ekipa powtarzalna, stabilna i kompletna. Zawodnicy zbyt często jeżdżą w kratkę lub po prostu zawodzą. W ten sposób na pewno nie da się pokonać aktualnych Drużynowych Mistrzów Polski. Jeśli mamy być świadkami niespodzianki, właściwie musi zagrać wszystko.

Oczywiście nie oznacza to, że każdy z żużlowców Falubazu ma zakręcić się koło kompletu. Natomiast to czego potrzebuje ten zespół w najbliższym spotkaniu, to na pewno wyraźni liderzy, którzy będą ciągnąć wynik i unikną większych wpadek, będący motorem napędowym. Tymi powinni być Martin Vaculik oraz Patryk Dudek. Reszta także musi zaprezentować się przynajmniej przyzwoicie, dokładając ważne "oczka" do dorobku drużyny. Zielonogórzanie muszą być tego dnia po prostu kompletni. Każdy ma pełnić jakąś rolę i wywiązać się ze swoich zadań.

Zobacz także: Żużel. Stal Gorzów z kolejnym zawodnikiem na sezon 2021!

Zobacz także: Żużel. Wybrzeże - Lokomotiv. Mecz pożegnań w Gdańsku. Lokomotiv musi dokonać niemożliwego [ZAPOWIEDŹ]

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy bracia Holderowie zostaną w Apatorze Toruń? Wymowny komentarz prezes klubu

Źródło artykułu: