Dla 20-letniego Alexandra Woentina znalezienie się na podium w Indywidualnych Mistrzostwach Europy Juniorów to jedno z największych osiągnięć w karierze. - To prawda, mogę powiedzieć że to mój największy sukces obok trzykrotnego mistrzostwa Szwecji Juniorów - powiedział zawodnik. - Liczę na to, że będziemy tworzyć nową generację szwedzkiego żużla. Jest u nas paru młodych, utalentowanych chłopaków - dodał.
Dwa sezony temu młody żużlowiec ze swoim ówczesnym mechanikiem Adrianem Gomólskim ścigał się na treningach na kilku polskich torach, jednak nie podpisał kontraktu w żadnym z klubów. - Tak naprawdę nie wiem dlaczego tak się stało, bo chcę jeździć w lidze polskiej - podkreślił Alexander Woentin.
Regulamin gwarantujący start zawodnika poniżej 24 roku życia sprzyja Szwedowi. - Wierzę w to, że będzie mi łatwiej znaleźć klub w 2021 roku dzięki nowym zasadom. Naprawdę liczę na to, że znajdzie się ośrodek który będzie chciał mnie zakontraktować - stwierdził zawodnik.
- Jestem otwarty na każdą propozycję, niezależnie od klasy rozgrywkowej. Naprawdę czuję się gotowy do tego, żeby zdobywać dobre punkty w Polsce. Problemem nie są motocykle, jestem przygotowany sprzętowo na jazdę w lidze polskiej - podsumował żużlowiec.
Czytaj także:
Miała być rewolucja w polskim miniżużlu
Janowski ma w głowie tylko złoto
ZOBACZ WIDEO W Fogo Unii zmienia się formacja młodzieżowa. Piotr Pawlicki mówi o nowych juniorach