Żużel. Rewolucja w polskim miniżużlu? Paweł Parys: Miała być wprowadzona formuła ligowa [WYWIAD]

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Paweł Parys
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Paweł Parys

- Po raz pierwszy w miniżużlu miała być wprowadzona formuła ligowa z pięcioma zawodnikami w składzie i meczami jak na klasycznym żużlu. To nie doszło do skutku przez koronawirusa - zdradził Paweł Parys, trener GUKS Speedway Wawrów.

Marcin Malinowski, WP SportoweFakty: GUKS Speedway Wawrów zajął ostatecznie czwarte miejsce w Drużynowych Mistrzostwach Polski. W ostatniej rundzie w Toruniu mieliście walczyć z BTŻ Polonią Bydgoszcz o brąz, a we wszystko wmieszali się gospodarze, którzy wygrali i zapewnili sobie miejsce na podium DMP. A równie dobrze mogło w ogóle nie dojść do tego turnieju z powodu pogody?

Paweł Parys (trener GUKS Speedway Wawrów): Trudno, żeby cokolwiek się odbywało, nawet jak nie pada, bo jest taka wilgoć duża. To już taka pora, że zazwyczaj kończyły się wszystkie zawody, a w tym roku trochę się to przeciągnęło.

Jak pan ocenia rok 2020 w wykonaniu drużyny z Wawrowa?
 
Ten sezon rozpoczął się o wiele później niż miał się rozpocząć. Dla nas było to problematyczne z tego powodu, że mieliśmy rekordową liczbę zawodników z licencją, bo aż siedmiu. Były plany. Jeśli chodzi o rozgrywki, to miało to wyglądać całkiem inaczej. Po raz pierwszy w miniżużlu miała być wprowadzona formuła ligowa z pięcioma zawodnikami w składzie i meczami jak na klasycznym żużlu. To nie doszło do skutku przez koronawirusa i rozgrywki trzeba było znacznie uszczuplić. Musieliśmy kombinować. W zawodach drużynowych jechało tylko trzech zawodników plus rezerwowy. Rund zamiast siedmiu były cztery. Nasi zawodnicy jakoś się ratowali, część chcieliśmy wypożyczyć, ale nie było to tyle startów, ile byśmy chcieli. Mimo to, myślę, że odjechaliśmy fajny sezon.

Większość zawodników prosto po licencji miniżużlowej, ponieważ pierwsze sezony swoje jechali Maksymilian Kostera, Kewin Nycz i Filip Bęczkowski. Do tego dołączył nieco już bardziej doświadczony Mikołaj Krok. Drużyna fajnie sobie poradziła, zdobywała ważne punkty. Ci, którzy nie znaleźli się w naszym składzie, czyli Kacper Woźniak i Piotr Piotrowski-Prędki próbowali swoich sił jako wypożyczeni zawodnicy w drużynie z Przemyśla. Odjechali tam kilka biegów, zdobyli doświadczenie. Zawody indywidualne również w skróconej formie, bo tylko dwa półfinały i finał. W porównaniu do lat poprzednich, gdzie było tej jazdy dużo więcej, bo około dziesięciu rund, to w tym roku mało. Jazdy dużo mniej ze względu na okoliczności, ale każdy podniósł swój poziom. Z zawodników jestem jak najbardziej zadowolony.

ZOBACZ WIDEO Unia miała skorzystać z przepisu U24, a będzie mieć ubytki, bo rynek się rozszalał

W kalendarzach widniały cztery rundy IMP, ale to nie było tak, jak można pomyśleć na pierwszy rzut oka?
 
Półfinały w tym sensie, że odbywały się takie rundy eliminacyjne. Każdy jechał dwa razy. W Rędzinach odbyły się dwie rundy. Część zawodników jechała w pierwszej, część w drugiej. Drugi taki etap był w Gdańsku, gdzie również podzielono zawodników na dwie grupy. Na podstawie tych turniejów wyłoniono dwudziestu uczestników z największą liczbą punktów, którzy awansowali do finału. Tam była jazda od nowa.

W związku z obecną sytuacją, jest pan zadowolony z progresu swoich młodych zawodników?

Bardzo trudny sezon. Nie było też tyle treningów, ile być powinno, bo zaczęliśmy je gdzieś w połowie czerwca, zamiast w marcu lub kwietniu. Jak na te warunki, które nas zastały, to dostosowaliśmy się do tego reżimu. To, co najważniejsze, czyli każdy z zawodników zrobił swój postęp, zostało osiągnięte. Widzimy to po chłopcach. Jechaliśmy odmłodzoną kadrą. Robi nam się taki nowy zwyczaj. Po braciach Fajferach, którzy na miniżużlu jechali prawie do końca, do wieku 13-14 lat, teraz kadra nam się odmładza. Zawodnicy będący w najlepszym wieku do miniżużla, 12-13 lat, w którym zwykle zdobywają trofea, to u nas przechodzą już oni wyżej, czyli na 250-tki pod oko trenera Piotra Palucha. Tak zrobili w tym roku Bartek Lewandowski i Denis Andrzejczak. Oni mogliby nam zagwarantować większą liczbę punktów w zawodach i doświadczenie, ale szkolą się już dalej. Taka jest nasza polityka, żeby coraz młodsi zdobywali swoje szlify. Jeżeli tym chłopcom uda się coś wywalczyć ze starszymi kolegami z Polski, to jest to olbrzymia radość, również dla szkoleniowców.

Czy to oznacza, że w przyszłym roku podium to będzie absolutne minimum?

Na pewno będziemy mierzyli jeszcze wyżej. Na 250-tki zdecyduje się już raczej Mikołaj Krok, ale to jeszcze decyzja jego i rodziców. Zostanie nam trójka, która w tym roku zdobywała pierwsze szlify, czyli Maksiu Kostera, Kevin Nycz i Filip Bęczkowski. W swoim pierwszym sezonie bardzo fajnie jechali, walczyli i wygrywali z o wiele bardziej doświadczonymi kolegami. Biorąc pod uwagę to, że wielu zawodników z Polski również pójdzie klasę wyżej, to będziemy jedną z bardziej doświadczonych ekip jako drużyna. Będzie walka o najwyższe cele. Zobaczymy jeszcze, jaki regulamin zostanie wprowadzony. Pandemia poniszczyła nam plany wejścia w zawody ligowe. Może uda się coś innego ustalić i zmienić formułę rozgrywek. Do reżimu się przyzwyczailiśmy i jak nic nie zmieni się na minus, nie zostaniemy całkiem ograniczeni, pozbawieni zawodów, to w obecnej formule również da się odjechać fajne zawody.

W obecnej kadrze widać następców Bartosza Zmarzlika?

Zawsze trudno się mówi o tym, czy ktoś już predysponuje do bycia następcą mistrza świata czy chociażby zawodnikiem ekstraligowym lub solidnym ligowcem. Na tym etapie najważniejsze jest, że chłopcy chcą jeździć. Widać u nich wolę walki, chcą się ścigać. Aby potem osiągali sukcesy, to do tego jest bardzo daleka droga i szereg okoliczności musi się spełnić, żeby ten wynik był. Są talenty, trzeba je szlifować. Jeżeli nie zboczą z drogi i będą pracować tak ciężko, jak teraz, to na pewno jest szansa, że któryś z nich w przyszłości zastąpi nam w drużynie Bartka Zmarzlika czy innych zawodników.

Przy okazji zmagań w kategorii 85-125cc często oglądaliśmy jeszcze młodszych zawodników. W tym roku tego nie było. Czy to może być problem dla tych, którzy dopiero zaczęli swoją przygodę z miniżużlem?

W tym roku nie było żadnych zawodów pokazowych. Jeździli tylko zawodnicy z licencją. To problem, bo nie mogli pokazywać się na zawodach. Mają jednak o tyle łatwiej, że jeszcze kilka sezonów przed nimi. Największy problem jest dla tych, którzy w tym roku mieli postawić ostatni krok w miniżużlu. Mieliśmy dwóch takich 13-latków: Kacper Woźniak i Piotr Piotrowski-Prędki. Mieli się najeździć, żeby przed przyszłym rokiem i wejściem w dorosły żużel zdobyć dużo doświadczenia. Tej jazdy było mało i pozostali na rozdrożu. Będą się zastanawiać, a my z nimi, czy zostać jeszcze na miniżużlu i coś popróbować, czy od razu przejść na duży tor i 250-tki. Również w dorosłym żużlu osoby kończące wiek juniora miały ten problem, że powinni nałapać w tym roku jak najwięcej zawodów, żeby na pierwszy sezon seniorski znaleźć sobie miejsce w drużynie. Tych startów brakowało.

Nie jest tajemnicą, że GUKS Speedway Wawrów to juniorskie zaplecze dla Moje Bermudy Stali Gorzów. Jak wygląda sytuacja szkolenia nowego narybku? Nie brakuje juniorów?

W tej chwili 12-, a w przyszłym roku 13-latkowie, czyli Denis Andrzejczak i Mikołaj Krok będą mogli zdawać licencję na 250-tki. Pamiętajmy, że jest też Kamil Pytlewski, który w przyszłym roku skończy 17 lat i nadal będzie mógł startować w tej kategorii. Zrobiła się wyrwa z rocznikami, w którym byli Wojtek i Jacek Fajferowie. Oni nie kontynuowali kariery na dużym torze. Później mamy już ciągłość, bo są Denis Andrzejczak, Bartek Lewandowski, Mikołaj Krok i rocznik po roczniku potem nam się zgadza. W przyszłym roku bodajże 15 lat kończy Oskar Paluch, syn trenera Piotra. Nie jest to może wychowanek naszej szkółki, ale jest to zawodnik, który w przyszłości ma dużą szansę na to, żeby zasilić szeregi Stali. Czasami zdarzy się jakaś przerwa w roczniku niezależna od klubu. Tak się czasami dzieje. Myślę, że damy radę na bieżąco to wszystko zastępować i tych juniorów GUKS dla Stali będzie wychowywać.

Co się stało z braćmi Fajferami? W miniżużlu osiągali spore sukcesy, włącznie z reprezentowaniem kraju na arenie międzynarodowej.

Inaczej postanowili rozwijać kariery sportowe. Wojtek lekkoatletykę, a Jacek piłkę ręczną.

Do niedawna w GUKS-ie startował Kacper Teska. Na motocyklach 250cc jeździ już jednak w Fogo Unii Leszno, a nie Stali. Dlaczego?

Odległość zdecydowała. Kacper jest z Tarnowa Podgórnego, więc do Leszna ma bliżej niż do Gorzowa. Tak jakoś wyszło, że to tam postanowił się dalej rozwijać. Nie chodziło raczej o wyniki i brak miejsca w składzie, bo w tym roczniku byłby tak naprawdę jedyny w Gorzowie.

Współpraca na linii GUKS Speedway Wawrów - Stal Gorzów kwitnie?

Wsparcie bardziej znaczące niż w poprzednich sezonach. Otrzymaliśmy 20 tysięcy złotych jako pierwszą transzę za współpracę i coś tam jeszcze może w tym roku dostaniemy, jeżeli się uda. W kolejnych sezonach ta współpraca będzie jeszcze mocniej zawiązana i udokumentowana. Pracujemy nad umową partnerską, która by obligowała zawodników, że po przygodzie w Wawrowie będą przechodzili do klubu w Gorzowie. Widać, że nowy prezes wraz z zarządem patrzą w naszą stronę i doceniają, że wychowujemy, szkolimy i od lat dostarczamy dla nich nowy narybek. To bardzo fajne!

Zobacz także: Marek Cieślak podziękował za lata pracy z kadrą
Zobacz także: Rybki Rybnik Drużynowymi Mistrzami Polski w miniżużlu

Komentarze (2)
avatar
_
19.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
II ligowa formula. Matko... az takie dzbany tam wystempujom..?? 
avatar
intro
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
5 to nie przesada? Na siłę będzie się produkować zawodników 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.