Żużel. Zdunek Wybrzeże dopina temat juniora. Ważą się losy Karola Żupińskiego

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Alan Szczotka w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Alan Szczotka w kasku czerwonym

Na ostatniej prostej jest kwestia wypożyczenia Alana Szczotki do Zdunek Wybrzeża. Gdańszczanie chcą się zabezpieczyć na ewentualność odejścia Karola Żupińskiego, który jest blisko eWinner Apatora Toruń.

Zdunek Wybrzeże Gdańsk już przed ubiegłym sezonem porozumiało się ze Stalą Gorzów w sprawie wypożyczenia Alana Szczotki na dwa lata, jeśli tylko Stanisław Chomski nie będzie go widział w ligowym składzie. Tego typu dżentelmeńskiej umowy nie można było sformalizować i w najbliższym czasie dojdzie do ponownego wypożyczenia zawodnika.

Alan Szczotka pojechał w większości meczów i w 2020 roku był też w kręgu zainteresowań nowego sztabu szkoleniowego gdańszczan.

Teraz rola Alana Szczotki w gdańskim zespole ma być jeszcze większa. Ważne kontrakty mają dwaj inni juniorzy - Piotr Gryszpiński oraz najmniej doświadczony z tego grona Amadeusz Szulist. Wiele na to wskazuje, że Szczotka z Gryszpińskim będą stanowić podstawową parę młodzieżowców, choć w Gdańsku zastanawiają się też nad wzmocnieniem rywalizacji, choćby w DMPJ.

Po sezonie 2020 kończy się kontrakt Karola Żupińskiego. Wychowanka Wybrzeża chcieliby u siebie działacze eWinner Apatora Toruń, jednak musieliby zapłacić kwotę za wyszkolenie. Zgodnie z regulaminem, klub może żądać 120 tysięcy złotych za jeden sezon po zdaniu licencji. Karol Żupiński jeździł w gdańskim klubie przez trzy lata, jednak jak ustaliły WP SportoweFakty, uzgodniona kwota wynosi nie 360 tysięcy złotych, tylko 240 tysięcy. W tym przypadku gdańszczanie nie chcą iść na większe ustępstwa, a sytuacja jest rozwojowa.

Czytaj także: 
Jest nowy kandydat na trenera Abramczyk Polonii 
Kubera brakującym ogniwem Motoru

ZOBACZ WIDEO Żużel. Dyskusja o Apatorze Toruń. Eksperci oceniają ruchy kadrowe

Źródło artykułu: