1 
Piąty dzień karuzeli transferowej w polskiej lidze rozpoczął się od informacji z Bydgoszczy. Abramczyk Polonii ogłosiła, że Dimitri Berge zostaje w drużynie startującej w eWinner 1. Lidze. Reprezentant Francji to kolejny zawodnik, który przedłużył współpracę z klubem prowadzonym przez Jerzego Kanclerza. Startuje w nim od 2018 roku.
Arged Malesa TŻ Ostrovia potwierdziła kontrakt ze swoim liderem, Nicolaiem Klindtem. O tym, że Duńczyk nadal będzie bronić ostrowskich barw, wiadomo było już od pewnego czasu.
Zaszalał natomiast inny z pierwszoligowców. Unia Tarnów najpierw ogłosiła angaż Pawła Miesiąca startującego w dwóch ostatnich latach na poziomie ekstraligowym w barwach Motoru Lublin. Delikatnym smaczkiem jest tutaj fakt, że widowiskowo jeżdżący 35-latek to wychowanek odwiecznego rywala Unii - Stali Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Dyskusja o Apatorze Toruń. Eksperci oceniają ruchy kadrowe
Prawdziwą bombę odpalono jednak w Małopolsce wieczorem. Tarnowianie sypnęli groszem i skusili tegorocznego uczestnika cyklu Grand Prix. Mowa o Nielsie Kristianie Iversenie, który ostatni raz na zapleczu elity startował dawno, bo w 2005 roku. Wygląda na to, że sprowadzenie Duńczyka przez Unię może być najgłośniejszym w całej eWinner 1. Lidze.
Z drugiej strony stało się też to, co miało się stać. Z Mościc na pewno odchodzi junior Mateusz Cierniak. Ma on trafić do byłego pracodawcy wspomnianego wyżej Miesiąca.
Drugiego dużego wzmocnienia dokonał aspirujący do awansu do tej ligi Kolejarz Opole. W środę potwierdzono angaż Andrieja Kudriaszowa, a w czwartek kolejnego jeźdźca, który zejdzie ligę niżej. To Jacob Thorssell startujący ostatnio w Gdańsku. Indywidualny mistrz Szwecji z pewnością może być jednym z najlepszych lewoskrętnych w 2. Lidze Żużlowej w nowym roku.
Prawdziwe hity miały miejsce w PGE Ekstralidze. Krzysztofa Kasprzaka z Moje Bermudy Stali Gorzów sprowadził do siebie MrGarden GKM Grudziądz. Indywidualny wicemistrz świata sprzed sześciu lat startował w mieście nad Wartą nieprzerwanie od 2012 roku. Po nieudanym ostatnim sezonie, w którym jednak niespodziewanie wywalczył awans do przyszłorocznej edycji GP, jego współpraca ze Stalą dobiegła końca.
Grudziądzanie szukali zawodnika do załatania luki po Krzysztofie Buczkowskim. Jak przekonuje w rozmowie z naszym portalem sam Kasprzak, negocjacje były szybkie, owocne i tym samym będzie on w GKM-ie drugim wychowankiem z Leszna po Przemysławie Pawlickim.
Wreszcie potwierdziło się to, o czym mówiono już bardzo długo. Artiom Łaguta został oficjalnie nową twarzą w Betard Sparcie Wrocław. Rosjanin po sześciu sezonach opuścił Grudziądz i przeniósł się do stolicy Dolnego Śląska, gdzie na pewno będzie mieć większe szanse na ligowe sukcesy. Wygląda na to, że to ta roszada będzie uznana za największy hit listopadowego okienka. W końcu Łaguta to numer dwa minionej kampanii pod względem średniej biegowej.
Trzeci dzień z rzędu karty odsłonił beniaminek z Torunia. Po dwóch latach spędzonych w Częstochowie do macierzy powrócił Paweł Przedpełski. To drugie wzmocnienie eWinner Apatora po środowym ogłoszeniu indywidualnego mistrza Europy, Roberta Lamberta.
Aktualizacja (godz. 21:45):
Doprawdy szalony dzień. Motor jeszcze w czwartek ogłosił nie tylko Mateusza Cierniaka, ale także Krzysztofa Buczkowskiego. Tym samym Koziołki z Lublina mają więc już niemal zamknięty skład na przyszłoroczny sezon PGE Ekstraligi.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Grzegorz Zengota o gorącej głowie, ofertach z PGE Ekstraligi i kontrakcie życia [WYWIAD]
Kibice Unii Tarnów zaniepokojeni, bo logo Grupy Azoty zniknęło z oficjalnej strony klubu
Czy pozyskanie Artioma Łaguty przez Spartę będzie największym hitem listopadowego okienka? 
na Instagramie 
na Facebooku 
