Częstochowianie po sezonie 2020 zdecydowali się na sprowadzenie Kacpra Woryny i Bartosza Smektały. Do drużyny ma jeszcze dołączyć zawodnik do 24. roku życia. Wiadomo, że będzie nim Jonas Jeppesen. Z zespołu odchodzą natomiast Jason Doyle, Paweł Przedpełski i Rune Holta. To oznacza, że działacze nie zdecydowali się na zakontraktowanie rezerwowego, który mógłby startować pod numerami 8 i 16. Taka koncepcja była jednak przez moment rozważana za sprawą... Rune Holty.
- To prawda. Rune był gotowy podpisać z nami kontrakt i podjąć walkę o miejsce w składzie. Wyszedł nawet z taką inicjatywą. To pokazuje, że był bardzo zainteresowany przedłużeniem kontraktu w Częstochowie - mówi nam prezes Michał Świącik. Gdyby Włókniarz zdecydował się na taką opcję, to Holta i Woryna wypełniliby limit polskich seniorów. Jeden z dwójki Jeppesen - Smektała byłby żużlowcem do 24. roku życia, a drugi trafiłby na pozycję rezerwowego.
Eltrox Włókniarz z propozycji Holty jednak nie skorzystał. - Nie chcieliśmy psuć atmosfery - tłumaczy Świącik. - Z rezerwowymi pod numerami 8 i 16 są złe doświadczenia. To widać na przykładzie innych klubów - podkreśla prezes i dodaje, że jego zdaniem częstochowianie będą całkiem nieźle zabezpieczeni, jeśli w zespole dojdzie do kontuzji.
- Mamy trzech mocnych juniorów. Jakub Miśkowiak, Mateusz Świdnicki i Bartłomiej Kowalski cały czas robią postępy. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to któryś z nich z powodzeniem może załatać dziurę. Poza tym w trakcie sezonu otworzy się okienko transferowe, a na rynku jest jeszcze wielu zawodników do 24. roku życia. Uważam, że nadal można pokusić się o ciekawe ruchy - podsumowuje Świącik.
Zobacz także:
Mocne słowa Chomskiego o cenie za Cierniaka
Drugie podejście Sparty do Łaguty
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy