Żużel. Tomas H. Jonasson miał oferty z eWinner 1. Ligi. Dlaczego wybrał Lokomotiv?

WP SportoweFakty / Jakub Barański. / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson
WP SportoweFakty / Jakub Barański. / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson

Jego transfer do 2. Ligi Żużlowej powoduje, że Lokomotiv Daugavpils ma potencjał na bycie dominatorem w tej klasie rozgrywkowej. Tomas H. Jonasson przyznał, że była to jego przemyślana decyzja. - Jestem pewien naszej siły - podkreślił.

Już wcześniej, w rozmowie z WP SportoweFakty Tomas H. Jonasson wspominał, że ma ambitne plany. Ostatecznie trafił do 2. Ligi Żużlowej, w której będzie reprezentował Lokomotiv Daugavpils. - Lokomotiv działał szybko i przedstawił odpowiednie wymagania, co mi się spodobało. Wiem, że klub z Daugavpils ma takie same ambicje jak ja - powiedział Szwed.

- Podpisanie kontraktu z tą drużyną nie było dla mnie trudne. Nie liczyło się dla mnie w tym momencie, w której z lig będę ostatecznie występował. Chciałem przede wszystkim wrócić do polskich lig i nie mogę się doczekać tego, aż wrócę do Daugavpils. To klub bardzo dobrze zorganizowany, który zawsze dotrzymuje obietnic. Dlatego mam do nich zaufanie - dodał.

Jak się okazuje, Szwed prowadził też rozmowy w eWinner 1. Lidze. - Były takie tematy, jednak nie wkładałem w nie zbyt wiele energii, ponieważ uszanowałem szybko zakończone rozmowy z Lokomotivem Daugavpils. W zespole z Łotwy jest wielu ambitnych zawodników oraz liderów. Myślę, że wylądowałem w idealnym miejscu dla mnie do tego, by w przyszłości spełniać swoje cele w Polsce - ocenił.

Przez lata Lokomotiv potrafił robić różnicę przede wszystkim na swoim torze. To może być największa siła Łotyszy w 2. Lidze Żużlowej. - Jestem pewien naszej siły w Daugavpils, na pewno mamy zawodników, którzy mogą się rozwijać i pokażą to na torze. Będziemy drużyną gotową do wyzwań żużlowych - stwierdził Tomas H. Jonasson.

W 2020 roku Jonasson zaczął jeździć również w mistrzostwach świata na długim torze. - Planuję kontynuować jazdę w long tracku i chcę być najlepszym zawodnikiem startującym w tej specjalizacji na świecie, podobnie jak ma to miejsce w żużlu - podsumował.

Czytaj także: 
MrGarden GKM ma nowego trenera 
Żabiałowicz nie wróży sukcesu Apatorowi

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Komentarze (0)