Żużel. Unia Tarnów mówi o dziwnej grze Gruchalskiego. Stracili czas i mają problem z zamknięciem składu
Michał Gruchalski odszedł z Unii Tarnów do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Prezes Łukasz Sady mówi o dziwnym zachowaniu zawodnika, które sprawiło, że klub ma teraz problem na rynku transferowym.- Przyjąłem to wszystko z dużym zdziwieniem. Z panią menedżer Michała byliśmy dogadani w kwestiach finansowych na sezon 2021. Mieliśmy ustalone kwoty. Zaraz po sezonie zawodnik otrzymał 90 proc. środków przekazanych od sponsorów. Teraz już chyba wiem, jaka była taktyka drugiej strony. Mam wrażenie, że zawodnik sztucznie przeciągał rozmowy, a kiedy otrzymał zaległe środki, to po prostu odszedł. To mało eleganckie, bo postawił nas w trudnym położeniu - mówi nam prezes Sady.
- Straciliśmy czas na rozmowy, które nie miały sensu. Postawa Michała była o tyle dziwna, że i tak należne mu pieniądze by otrzymał. Mógł od razu powiedzieć, że chce zmienić klub. Zapewniam, że to w kwestii rozliczeń nic by nie zmieniło, bo takie sytuacje się zdarzają, ale przelewy zawsze są regulowane. Szkoda. Michałowi życzę powodzenia, samych trójek i bezkolizyjnej jazdy - podkreśla Sady.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Unia ma teraz niewiele czasu na zamknięcie składu. W klubie są jednak przekonani, że niebawem uda się to zrobić. - Michał skomplikował nam sytuację, ale mamy plan B i C. Niebawem o wszystkim poinformujemy - tłumaczy prezes.
Jeśli chodzi o pozostałych seniorów, to na papierze skład tarnowian wygląda bardzo dobrze. Klub ściągnął dwóch obcokrajowców, którzy powinni zagwarantować wysoki poziom. Do Unii dołączyli Niels Kristian Iversen i Rohan Tungate. Z zespołem pożegnał się natomiast Peter Ljung. - Doszliśmy do wniosku, że drużyna potrzebowała odświeżenia i przewietrzenia - tłumaczy szef Unii.
- Jeśli chodzi o Petera, to jego odejście z Tarnowa jest naszą decyzją. Na pewno nie była ona łatwa, bo Szwed wiele zrobił dla klubu. Dostarczał nam przez lata wspaniałych emocji sportowych. Był także prawdziwym kapitanem dla drużyny. Za to wszystko należą mu się słowa podziękowania. Uważamy jednak, że należało dokonać zmiany. Naszym zdaniem Niels Kristian Iversen i Rohan Tungate zaprezentują wyższy poziom. W przypadku Australijczyka dużym atutem powinien być tarnowski tor. Obserwujemy go od dawna. Zawsze dobrze punktował, kiedy przyjeżdżał tu jako nasz rywal - przekonuje Sady.
Tarnowianie podpisali także kontrakty z Arturem Mroczką i Kimem Nilssonem. - Chcemy mieć zabezpieczenie w przypadku kontuzji któregoś z zawodników zagranicznych lub polskich seniorów. Obu zawodników stać na dużo, co niejednokrotnie udowadniali na torze. Decyzja została podjęta wspólnie z trenerem Pawłem Baranem. Uważamy, że szersza ławka jest potrzebna. Tak zresztą czynimy od lat. Po dwóch średnich sportowo sezonach należało dokonać korekt i to zrobiliśmy. Jednak nawet najlepszy skład potrzebuje zabezpieczenia - tłumaczy Sady.
Prezes Unii mówi, że tegoroczny okres transferowy był dla klubu niezwykle wymagającym czasem. - Myślę, że był najtrudniejszy od wielu lat, bo wymagał wręcz ekwilibrystycznych działań i pracy zespołu ludzi prawie non stop przez kilka tygodni. Za tę pracę dziękuję moim współpracownikom, z menedżerem i trenerem drużyny na czele, a także przewodniczącemu rady nadzorczej. Uważam, iż mamy solidny zespół. Mam nadzieje, że przyciągnie on na stadion większą liczbę kibiców, a do klubu nowych sponsorów, co już się dzieje - podkreśla Sady i dodaje, że do grona sponsorów dołączyła firma Dasta Invest Stanisława Szydłowskiego.
Nowy sponsor od lat wspiera utalentowanego wychowanka UKS Jaskółki i Unii Tarnów - Piotra Świercza, a teraz dodatkowo przyczynił się do zakontraktowania Nielsa Kristiana Iversena, a na tym podobno wsparcie się nie skończy. - Angażowanie się w żużel każdego nowego sponsora, zwłaszcza w czasie pandemii, jest wyjątkowo cenne i stanowić powinno wzór do naśladowania dla innych podmiotów gospodarczych - podsumowuje Sady.
Zobacz także:
Siedem klubów chce juniora Stali
Gruchalski w Zdunek Wybrzeżu
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
wplywa. -
Kibic 78 Zgłoś komentarz
Sady chciałeś wydymać freda a fred wydymał ciebie proste -
obcy Zgłoś komentarz
doskonale, że jak powie o zmianie klubu to na pieniądze będzie musiał długo czekać. Postąpił jak najbardziej należycie, i tyle w temacie panie Sady! Pieniądze należy wypłacać w terminie, a nie używać zaległości jako karty przetargowej. Unia Tarnów forever! -
jasnowidz Zgłoś komentarz
kończyło kariery bo zabrakło do nich miejsca. Niczego dobrego ta reforma nie przyniesie, gdzie połowa składu w każdej drużynie będzie miała problemy z płynnym pokonywaniem toru. A wracając do Unii to że Gruchalskiego nie będzie to żadna strata, żal było patrzeć jak ten zawodnik w tym roku jeździł w 80% swoich biegów. Zakontraktować młodego zawodnika zagranicznego a prawdopodobnie nie pojedzie gorzej niż ten cały Gruchalski czy Kaczmarek. -
gksonial Zgłoś komentarz
odszedł , bo zalegaliście chłopakowi kasę , a nie ogłosił tego wcześniej , bał się ,że dług zbilansujecie karami! To jest właśnie polski żużel.... wstyd!!!!! -
CKM_ Zgłoś komentarz
więcej, więc ugrał swoje w obu miejscach. Każdy myśli przede wszystkim o sobie, panie prezesie. -
Franek Dolas Zgłoś komentarz
w Wilkach a Sady go zgarnął tak Gruchalski był dogadany w Tarnowie a Gdańsk go zgarnął. Ja bym się zastanowił inaczej . A może nie tylko Gruchalski nie mógł się doczekać swoich pieniędzy i to jest wyjaśnienie tego że Unia która wygrywała na wyjazdach u siebie przegrywała jak dziecko. Może to prezes Sady potrzebuje przewietrzenia. No i na koniec . Tugate który po próbach załapania się w EL nie bardzo miał do czego wracać bo prezes Don Wito takie zachowanie traktuje jako wyraz braku wdzięczności ( w sumie nie wiedzieć czemu) , nagle zaczął tracić grunt pod nogami , musiał spuścić z tonu bo możliwości załapanie się gdziekolwiek się zmniejszały. A że zbiegło się to z dobrym sezonem więc Sademu wydaje się że będzie lepszy od Petera dlatego ten drugi poszedł w odstawkę. Cała tajemnica. Życzę Unii wszystkiego dobrego -
PROROK_NIETRAFIONYCH_PRZEPOWIEDNI Zgłoś komentarz
procesem licencyjnym? Każdy dba o swój interes. Tarnów jakby miał lepszą opcję za Gruchę, to też by się na niego nie oglądał. -
GrzmiącyKij Zgłoś komentarz
Woentinie. Trzykrotny indywidualny mistrz Szwecji juniorów. Powodzenia Michał. -
Kaspar Zgłoś komentarz
90% po sezonie dostać to świetny biznes -
TylkoSKS Zgłoś komentarz
winnym pieniądze. -
Michał Huć Zgłoś komentarz
Panie prezesie nie elegancko to jest nie płacić zawodnikom, jak to była dla niego jedyna nadzieja na odzyskanie choć części swoich pieniędzy to się chłopakowi nie dziwię. -
Linksiq Zgłoś komentarz
Co tu jest nie fair? Podkupili Iversena z Krosna który był już dogadany, jak tylko kasa za Cierniaka wpadła, a teraz płacz bo Gdansk zgarnal Gruchalskiego, co za błazenada.