Żużel. Rohan Tungate zaliczył najlepszy sezon w karierze. Australijczyk zdradził sekret swojej metamorfozy

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Witold Skrzydlewski i Rohan Tungate
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Witold Skrzydlewski i Rohan Tungate

Był już jedną nogą w Falubazie Zielona Góra, jednak przez przepis o U24 szansa na regularną jazdę w PGE Ekstralidze przeszła mu obok nosa. Za Rohanem Tungatem najlepszy sezon w karierze. 30-latek wyjawił, w czym tkwi jego sukces.

[b]

[/b]Rohan Tungate ma za sobą rewelacyjny sezon w . Świetna dyspozycja przez cały okres rozgrywek oraz średnia biegowa na poziomie 2,348 zapewniła zawodnikowi zainteresowanie ze strony ekstraligowego , zresztą w barwach którego odnotował kilka  gościnnych występów.

- Zgadzam się z tym, to zdecydowanie mój najlepszy sezon. Byłem konsekwentny, a tego mi brakowało w poprzednich sezonach. Jeśli chodzi o kontrakt, to byłem bardzo blisko podpisania umowy w Zielonej Górze. Finalnie wszystko upadło ze względu na nowe przepisy - oznajmił żużlowiec w wywiadzie dla oficjalnego serwisu swojego nowego klubu - Unii Tarnów.

Australijczyk w dalszej części rozmowy nie ukrywał swojego rozżalenia i kompletnego braku zrozumienia dla nowo wprowadzonych zmian regulaminowych. - Dla mnie ten przepis jest pozbawiony sensu - dodał zawodnik dla unia.tarnow.pl.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Ostatecznie w karierze 30-latka w nadchodzącym sezonie dojdzie jednak do małej odmiany. Co prawda liga, w której będzie startował się nie zmieni, jednak Rohan Tungate w przyszłym roku będzie reprezentował barwy nowego klubu.

Jego przenosiny z Orła Łódź (startował w klubie nieprzerwanie od 2015 roku) do Unii Tarnów zostały okrzyknięte w żużlowym środowisku mianem jednego z najlepszych transferów w eWinner 1. Lidze żużlowej. O ile zawodnikowi uda się podtrzymać formę z ubiegłego roku, to może okazać się solidnym wzmocnieniem dla nowego klubu.

Niestety, sam transfer wiązał się z przykrą wymianą zdań pomiędzy żużlowcem, a jego byłym pracodawcą (więcej o tym TUTAJ).

Tungate w wywiadzie dla klubowego serwisu internetowego opowiedział również o swoich planach na nadchodzący sezon. - Przede wszystkim to utrzymać dyspozycję z minionego sezonu. Wiem, co muszę poprawić, nad czym pracować i na tych elementach się skupiam. Chciałbym wejść z Unią do fazy play-off, a w dalszej perspektywie wygrać ligę. Moim celem jest też awans do cyklu Grand Prix - oznajmił.

Czytaj także: Żużel. Transfery. Plusy i minusy Unii Tarnów. Duża aktywność, są poważne wzmocnienia, ale jest też pewien problem

Czytaj także:  Żużel. Świetnie wieści dla ROW-u Rybnik! Miasto jednak znajdzie pieniądze na sport

Komentarze (5)
avatar
CzenstochoviA
25.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tytuł publikacji sugeruje informacje na temat metamorfozy zawodnika. W tekście jednak niczego takiego nie ma. To pani redaktor zmyśliła, czy doszło tylko do przeoczenia informacji? 
avatar
sympatyk żu-żla
24.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko życzyć w Tarnowie powodzenia, 
avatar
GrzmiącyKij
24.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Byłem konsekwentny". Faktycznie zdradził sekret metamorfozy :D 
Cyfergaleria
24.11.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Dalej kumpluj się z gortatem.Te koszykarskie dno zapamiętam z tego że przyjechał na zgrupowanie kadry i kazał się osobno ubezpieczyć.Nie zagrał... 
avatar
tomas68
24.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to możliwe że "uciekł" z tak dobrze opłacanego klubu panie Prezesie ?