Żużel. Taktyka Unii Tarnów. Iversena stać na powrót do PGE Ekstraligi. Niewiadomą forma żużlowców U-24

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza na pierwszym planie
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza na pierwszym planie

Stanisław Kępowicz analizuje dla nas tabelę biegową pod kątem Unii Tarnów. W jego opinii tarnowianie dokonali dobrych transferów, choć niewiadomą jest żużlowiec do 24. roku życia. W ocenie byłego trenera, z numerem 9 powinien jechać Ernest Koza.

Analizę taktyczną Unii Tarnów przygotował Stanisław Kępowicz, który w latach 1976-1981 był zawodnikiem tarnowskiego klubu. Jako trener pracował m.in. w zespołach z Tarnowa, Krakowa, Rzeszowa i Krosna.

***

Oczywiście ustawianie składu na ten moment to wróżenie z fusów, bo wszystko musi odbywać się na podstawie aktualnej formy. Wyznacznikiem będą pierwsze treningi i sparingi. Ja uważam, że z numerem 9 powinien na ten moment jechać Ernest Koza lub Artur Mroczka, a Niels Kristian Iversen oraz Rohan Tungate to przy tej tabeli biegowej kandydaci na jazdę z numerami 11 i 13. W mojej ocenie skład Unii Tarnów w porównaniu do poprzedniego sezonu się wyrównał. Odszedł m.in. Mateusz Cierniak, przyszli obcokrajowcy czy Paweł Miesiąc. Spowodowało to, że skład będzie dosyć mocny.

Problemem będzie zawodnik do 24 lat. Uważam, że w ubiegłym sezonie nie doceniono Michała Gruchalskiego. Śledziłem jego wyniki i miał spore problemy z tego tytułu, że raz wyjeżdżał, raz nie. Podobne problemy mieli w PGE Ekstralidze Jakub Jamróg lub Paweł Miesiąc. Bez rytmu jazdy nie da się ustabilizować formy. Teraz na pozycjach seniorskich będzie rywalizacja sportowa, ale taka musi być w każdej dyscyplinie i w tym przypadku powinna wpłynąć korzystnie.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Zejście Iversena ligę niżej nie oznacza, że będzie jeździł tylko po to, żeby jeździć. On chce się odbudować i stać go na powrót do PGE Ekstraligi. To bardzo duże wzmocnienie. Tungate również ma ekstraligowe ambicje i dużo potrafi. Miesiąc w tej lidze powinien jechać naprawdę dobrze i zobaczymy, co będą jechać Ernest Koza lub Artur Mroczka. Oby sprawdził się Oskar Bober, bo to materiał na dobrego zawodnika, ale nie miał szczęścia by zadomowić się na stałe. Alexander Woentin nie jeździł w Polsce, choć nie ma to też wielkiego znaczenia, wielu zagranicznych zawodników sobie radziło po przyjeździe do Polski.

Jeśli chodzi o juniorów, będzie się rozwijał Przemysław Konieczny i albo w jedną, albo w drugą stronę pójdzie Dawid Rempała, który miał przebłyski. Mimo odejścia Cierniaka, może być to najlepsza para młodzieżowców eWinner 1. Ligi. Są też Piotr Świercz i Mateusz Gzyl, niepewnością jest Patryk Zieliński, którego widziałem na treningach w Krośnie i dużo lepiej jeździ podczas nich niż na meczach. Podstawą są regularne szanse i na pewno któryś się rozwinie

Budując zespół każdy analizuje zawodnika, którego ma pozyskać do klubu i tak jest też w przypadku Unii. Jeśli chodzi o konkurencję, to mocną drużyną będzie Zdunek Wybrzeże, choć nie oznacza to że będą brylowali. Unia ma ciekawy skład i może z nim naprawdę dużo osiągnąć. Szkoda, że nie będzie meczów barażowych, bo takie spotkania zawsze dostarczały dużo emocji i adrenaliny. Kluby pierwszoligowe miały w nich namiastkę Ekstraligi, a zdarzały się bardzo ekscytujące mecze, jak pomiędzy zespołami z Tarnowa i Rzeszowa. Właśnie po barażach do Ekstraligi awansowała w Gdańsku Unia, po czym zdobyła mistrzostwo Polski.

Skład Unii Tarnów oczami Stanisława Kępowicza:
9. Ernest Koza / Artur Mroczka
10. Paweł Miesiąc
11. Niels Kristian Iversen
12. Oskar Bober
13. Rohan Tungate
14. Przemysław Konieczny
15. Dawid Rempała
16. Alexander Woentin

Czytaj także:
Andrzej Lebiediew mówi o gigantycznej presji w ROW-ie. Swój nowy klub porównuje do Motoru Lublin
Piotr Baron o odejściu Kubery i Smektały: Szkoda tylko oddanych dla nich biegów

Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
24.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe zestawienie, 
avatar
bonk
24.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Muszą wam dobrze płacić za te artykuły o Unii Tarnów bo nie ma dnia żeby jakiś pan "redaktor" czegoś nie spłodził.