Żużel. Taktyka Betard Sparty Wrocław. Trzech wyraźnych liderów, którzy potrafią poprowadzić parę

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Od mocnego uderzenia miałaby zacząć Betard Sparta Wrocław w biegu pierwszym, wystawiając dwa potężne działa w postaci Artioma Łaguty i Taia Woffindena. Maciej Janowski w parze z juniorami.

Analizę taktyczną Betard Sparty Wrocław przygotował Henryk Jasek, były zawodnik i trener wrocławskiej drużyny.

***

Sparta Wrocław będzie bardzo mocną drużyną w nadchodzącym sezonie. Dużym wzmocnieniem jest transfer Artioma Łaguty. Rosjanin wchodzi w miejsce Maxa Fricke'a, który raz jechał dobrze, a raz bardzo słabo, przez co nigdy nie był pewnym punktem drużyny Sparty. Łaguta powinien być taką armatą, która gwarantuje dwucyfrową zdobycz punktową.

Skład opiera się na trzech bardzo mocnych liderach. Każdy z nich ma spore ambicje żeby być mistrzem świata i każdy jest w stanie poprowadzić parę, czy pomóc słabszemu koledze na torze. Myślę, że Maciej Janowski jest takim zawodnikiem, który mógłby poprowadzić parę z młodzieżowcem, dlatego dla niego numer 13.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Nieraz juniorów ustawia się w ten sposób, że tego w lepszej formie puszcza się w biegu młodzieżowym z pola trudniejszego, a temu drugiemu juniorowi daje się szansę z pola łatwiejszego. Michał Curzytek jest walecznym zawodnikiem, tylko potrzebuje nabrać rutyny i objeżdżenia. We Wrocławiu pierwsze i drugie pole z reguły są korzystniejsze niż trzecie i czwarte, więc można go ustawić pod numerem 15. Przemkowi Liszce z kolei, mam wrażenie, ze brakuje cwaniactwa torowego. Jeździ delikatnie i czasami brakuje mu takich akcji, żeby kogoś mocno zamknąć. Mimo to jest bardziej doświadczonym zawodnikiem i powinien w biegu młodzieżowym poradzić sobie z pola zewnętrznego.

W nowej tabeli biegowej zawodnik z numerem 9 jedzie trzykrotnie z zawodnikiem z numerem 1. Z reguły pod tymi numerami są ustawiani liderzy swoich drużyn Artiom Łaguta, który miał drugą średnią biegopunktową w PGE Ekstralidze może być dobrym rozwiązaniem dla Sparty. Pod numerem 11 Tai Woffinden, co daje możliwość w biegu pierwszym mocnego otwarcia ze strony wrocławian.

Pod numerem 10 Gleb Czugunow. Pochodzący z Rosji żużlowiec jest już sprawdzonym zawodnikiem i myślę, że będzie sobie dużo lepiej radził na torze niż Daniel Bewley. W biegu 13, przed wyścigami nominowanymi jechałby w parze z Maciejem Janowskim, a w wyścigu 4, czyli jedynym biegu poza młodzieżowym, w którym nie pojechałby żaden z trójki liderów Sparty, wystąpiłby właśnie Czugunow.

Numer 12 dla Bewleya, który mógłby się czuć dobrze w parze ze swoim rodakiem Taiem Woffindenem.

Skład Betard Sparty Wrocław oczami Henryka Jaska:
9. Artiom Łaguta
10. Gleb Czugunow
11. Tai Woffinden
12.  Daniel Bewley
13. Maciej Janowski
14. Przemysław Liszka
15. Michał Curzytek

Zobacz także:
- Żużel dostanie rykoszetem, bo pandemia zdemolowała miejskie budżety. Prezydenci nie mają dobrych wieści dla klubów
Piotr Świderski: Jestem starszym panem po przejściach. Telewizja pomogła mi przetrwać

Komentarze (2)
avatar
Steel
29.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Poprowadzić parę na 3:3, to trochę za mało... 
avatar
Qupashitu
28.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Aż dziwne, że Jaska nie ma w sztabie szkoleniowym Sparty. Szkoda, że taki niezły fachowiec się marnuje i Sparta nie korzysta z jego wiedzy i doświadczenia.