- Prawda jest taka, że od wielu lat chcemy robić tor, który będzie torem widowiskowym, na którym ścieżka pod bandą będzie jedną z wiodących - gdzie zawodnicy będą się napędzać. Myślę, że mamy w tym roku takich zawodników, którzy będą cieszyli kibiców widowiskową, a przede wszystkim skuteczną jazdą. Oczywiście jeżeli ten tor będzie odpowiednio przygotowany, a wierzę, że tak będzie - mówi Rafael Wojciechowski, menedżer Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno.
W jego talii nie brakuje zawodników, którzy wręcz uwielbiają szaleć blisko bandy. Do tego grona można zaliczyć Frederika Jakobsena, Oskara Fajfera, Petera Kildemanda czy Mirosława Jabłońskiego. Bardziej stateczny na torze jest natomiast Timo Lahti.
- Nie wszyscy zawodnicy muszą lubić jeździć pod samym płotem. Może byłoby to nawet niewskazane, bo by sobie za dużo przeszkadzali, kiedy każdy chciałby dojechać do tej ścieżki. Są zawodnicy bardziej uniwersalni, którzy potrafią wykorzystać i płot, i ścieżkę przy krawężniku czy też środek toru, ale są też zawodnicy, którzy lepiej startują, a także tacy, którzy słabiej startują i lepiej czują się na dystansie - potrafią walczyć i przede wszystkim dla nich ten płot ma być ścieżką, która będzie pozwalać na odpowiednie napędzanie się i budowanie prędkości, a także wyprzedzanie na dystansie. Mam nadzieję, że założenia, które są w mojej głowie, zostaną zrealizowane przez zawodników w trakcie poszczególnych meczów - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Co ciekawe, w Starcie Gniezno ma się pojawić nowa osoba, która będzie odpowiadać za przygotowanie toru.
- Na razie nie ma żadnych zmian. Jest jednak jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, że organizacyjnie nic się nie zmieni. Postanowiliśmy porozmawiać na ten temat w styczniu. Na pewno wzmocnimy sztab ludzi przygotowujących tor jeszcze jedną osobą, ale do tego tematu jeszcze wrócimy - kończy Wojciechowski.
Czytaj także:
> Dwie stawki w kontraktach zawodników Startu. Wiemy, ile wyniesie budżet
> Mirosław Jabłoński sam ułożył sobie kontrakt. Orzeł go mocno rozczarował