Żużel. Egzotyczne miejsce do trenowania. Zmarzlik jeździ na pustyni w Dubaju
Bartosz Zmarzlik nie zamierza próżnować podczas żużlowej przerwy. Mistrz świata aktualnie znajduje się w Dubaju, gdzie wraz z Andersem Thomsenem trenują na motocrossie.Nietypowy kierunek obrał Bartosz Zmarzlik. Dwukrotny indywidualny mistrz świata wyleciał do Dubaju, by jeździć tam motocrossem na pustyni. Gorzowianin ma obok siebie doborowe towarzystwo. Wraz z 25-latkiem na Bliski Wschód udali się Anders Thomsen oraz rajdowiec Maciej Giemza.
Efekty wyjazdu publikowane są m.in. na prywatnych kanałach w social mediach Zmarzlika, jak również głównego sponsora Polaka - firmy ORLEN. To właśnie spółka paliwowa opublikowała m.in. materiał, na którym dwaj zawodnicy Moje Bermudy Stali Gorzów imitują na piaszczystym terenie żużlową rywalizację.
Dla zaskoczonych taką formą przygotowań do sezonu warto wspomnieć, że pustynia wymaga od kierowców bardzo dużo umiejętności oraz sił fizycznych, o czym przekonują się ci startujący w Rajdzie Dakar. Doświadczenie wywiezione z tamtego terenu może potem procentować przy panowaniu nad żużlowym motocyklem.
Czytaj także:
Antonio Lindbaeck: Kiedy ufałem ludziom za mocno, to obrywałem. Do żużla już nie wrócę [WYWIAD]
Żużel. Kiedyś wygrywał z Hampelem. Teraz naprawia samoloty. Niezwykle losy Karola Malechy
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
-
Bawarczyk Zgłoś komentarz
Chyba Dudy tam nie spotka (sarkazm)!