Żużel. Kartka z kalendarza. Listopad pod znakiem transferów. Lindbaeck i Okoniewski zakończyli kariery

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck, Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck, Martin Vaculik

Listopad upłynął pod znakiem okienka transferowego. Na rynku nie brakowało ciekawych ruchów, jak chociażby przejście Artioma Łaguty do Betardu Sparty Wrocław. Antonio Lindbaeck i Rafał Okoniewski postanowili natomiast zakończyć kariery.

Choć pierwsza połowa listopada to czas, w którym po sezonie zostają już jedynie wspomnienia, to okres ten rozgrzewa kibiców do czerwoności. Tegoroczne okienko transferowe obfitowało w ciekawe ruchy.

Jednym z nich było przejście Artioma Łaguty do Betardu Sparty Wrocław. Co prawda o takiej możliwości mówiło się już wcześniej, ale oficjalnie do podpisania umowy mogło dojść w trakcie okienka. Do Moje Bermudy Stali Gorzów powrócił Martin Vaculik, Częstochowę na Leszno zamienił Jason Doyle, a ekipę mistrzów Polski opuścili Bartosz Smektała i Dominik Kubera. Więcej o najciekawszych transferach w PGE Ekstralidze pisaliśmy TUTAJ.

Interesująco było również na niższych szczeblach. Hitem okazał się m.in. transfer stałego uczestnika cyklu Grand Prix Olivera Berntzona do Arged Malesa TŻ Ostrovia. Klasę niżej zszedł m.in. Rune Holta, a Wiktor Kułakow przeszedł do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Zespół znad Bałtyku skompletował silny skład. Najlepsze transfery eWinner 1. Ligi opisane zostały TUTAJ, a 2. Ligi TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Mimo pandemii w połowie listopada udało się przeprowadzić Indywidualne Mistrzostwa Rumunii. Cztery rundy odbyły się w ciągu dwóch dni, a najlepszy był Milen Manew, który na co dzień ściga się dla Bułgarii. Spośród zawodników z Rumunii triumfował Andrei Popa. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.

Na zakończenie kariery zdecydowało się w listopadzie kilku zawodników, w tym m.in. Rafał Okoniewski, Sebastian Niedźwiedź czy Marcel Kajzer. Zaskoczeniem było ogłoszenie takiej decyzji przez Antonio Lindbaecka. - Czas na nowy rozdział w moim życiu - powiedział Szwed. Więcej TUTAJ.

W listopadzie z koronawirusem walczył Tomasz Gollob. Na początku drugiej połowy miesiąca mistrz świata z 2010 roku ogłosił, że pokonał chorobę. - Ta epidemia naprawdę jest. W moim bliskim otoczeniu, starszej rodziny, dwie są już w innym miejscu - wyznał. Więcej TUTAJ.

Pod koniec miesiąca zmarł Zenon Plech, jeden z najwybitniejszych polskich żużlowców w historii. Medalista mistrzostw świata, który po zakończeniu kariery pracował jako trener, zdobywając m.in. srebrny medal DPŚ wraz z reprezentacją Polski w 2001 roku. W 2018 wprowadzono go do Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski. O śmierci "Super Zenona" pisaliśmy TUTAJ.

Czytaj także:
Multimedalista nagrodzony przez królową i pomysłodawca deflektora. Barry Briggs kończy 86 lat
Ich będzie brakować na torze. Żużlowcy, którzy zakończyli kariery w 2020 roku

Źródło artykułu: