Tak emocjonująco zapowiadającej się eWinner 1. Ligi nie było lat, a może i... wcale. Nie ma ani murowanego faworyta do awansu do PGE Ekstraligi, ani głównego kandydata do spadku do 2. Ligi Żużlowej. Na papierze kluby dysponują podobną siłą rażenia, co zwiastuje świetne rozgrywki.
- Nie ma drużyny, która wyraźnie górowałaby nad pozostałymi. Składy się wyrównały, wszystko się spłaszczyło. Na dokładkę doszło kilku niezłych zawodników. Takich, co do niedawna byli na topie. Tutaj można wymienić Nielsa Kristiana Iversena czy Michaela Jepsena Jensena - stwierdza Karol Lejman dla polskizuzel.pl.
Zwraca uwagę na fakt, że już w minionym roku eWinner 1. Liga wyglądała bardzo dobrze, jednak nie została doceniona ze względu na dominację eWinner Apatora Toruń, który od początku był głównym faworytem do awansu.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Szef One Sport jest przekonany, że w 2021 roku powtórki z rozrywki nie będzie. Co prawda na ten moment wydaje się, że kwestia awansu do PGE Ekstraligi powinna rozstrzygnąć się między Zdunek Wybrzeżem Gdańsk a ROW-em Rybnik, ale inne rozstrzygnięcia nie będą wielką niespodzianką.
- Nawet Cellfast Wilki Krosno, które dopiero weszły, mają wielu ciekawych zawodników, którzy mają coś do udowodnienia. W sumie o każdej drużynie można powiedzieć coś dobrego. ROW jest mocny, Zdunek Wybrzeże też ma świetny skład, ale Abramczyk Polonia Bydgoszcz też okrzepła i może powalczyć o awans. Mógłbym tak wymienić wszystkich, co pokazuje, że mamy do czynienia z sezonem, jakiego nie było od lat - stwierdza Lejman.
Rozgrywki eWinner 1. Ligi 2021 wystartują w pierwszy weekend kwietnia. Na dzień dobry Unia Tarnów podejmie Zdunek Wybrzeże Gdańsk, Abramczyk Polonia Bydgoszcz pojedzie u siebie z Arged Malesa TŻ Ostrovia, Start Gniezno ugości Orła Łódź, a ROW Rybnik sprawdzi na swoim terenie formę beniaminka - Cellfast Wilków Krosno.
Zobacz też:
Żużel. Nic Polonii po seniorach, gdy juniorzy zawiodą. Bartoch przed wyzwaniem, mogącym popchnąć jego karierę
Żużel. Ireneusz Kwieciński zdradził, jak prezes namówił go do współpracy. Mówi też o głównym celu Wilków [WYWIAD]