Działaczom z Dyneburga udało się zbudować bardzo mocny skład, jak na warunki 2. Ligi Żużlowej. Hitem transferowym było pozyskanie Hansa Andersena. Duńczyk to były uczestnik cyklu Grand Prix, zwycięzca kilku turniejów.
W Grand Prix startował również drugi z nowych zawodników Lokomotivu - Tomas H. Jonasson. Duńczyk oraz Szwed powinni być silnymi punktami łotewskiej ekipy. Ponadto w podstawowym składzie znajdą się zapewne Kjastas Puodżuks, Jewgienij Kostygow oraz Oleg Michaiłow.
Według nas to właśnie postawa tego ostatniego może być kluczowa dla tegorocznych losów Lokomotivu. W ubiegłym sezonie 22-latek był silnym punktem zespołu oraz czołowym młodzieżowcem świata.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
W kolejnych rozgrywkach będzie już seniorem, ale wejście w nowy etap w kariery może mu ułatwić przepis o zawodniku do lat 24. Michaiłow w okresie transferowym był długo kuszony przez kluby eWinner 1. Ligi, a najbliżej jego pozyskania było Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
Działaczom Lokomotivu zależało na zatrzymaniu Łotysza, jako żużlowca na pozycję do lat 24. Z tego powodu negocjacje z gdańskim klubem zakończyły się fiaskiem i Michaiłow kolejny rok spędzi w ekipie z Daugavpils.
22-latek jest pewny miejsca w składzie, ale niewykluczone, że wyrośnie na lidera zespołu. To może okazać się kluczowe dla Lokomotivu. Puodżuks od kilku lat miewa wahania formy, Kostygow po udanym poprzednim sezonie musi ustabilizować formę. Z kolei Michaiłow w eWinner 1. Lidze prezentował się bardzo dobrze i jeśli przełoży to na dyspozycję w niższej lidze, to Łotysze powinni mieć trzeciego mocnego żużlowca w składzie.
Atutem łotewskiego klubu są też świetni juniorzy. To wszystko może zapewnić Lokomotivowi szybki powrót na zaplecze PGE Ekstraligi.
Czytaj także:
- Cudem uniknął katastrofy lotniczej. Dennisa Sigalosa z Bruce'em Penhallem łączy wszystko
- Są jak ogień i woda. Obu śmierć zajrzała w oczy. Pechowe i wyjątkowe kariery braci Drymlów